Seaside road train
Kategoria > 50, 2011 Bike the Baltic, Foto
Wtorek, 5 lipca 2011
Komentarze: 4
Vśrednia16.50 km/h
Vmax34.50 km/h
Temp.25.5 °C
2011 Bike the Baltic, czyli Szlakiem latarni morskich
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Latarnia Morska Niechorze (3/15) - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Latarnia Morska Kołobrzeg (4/15) - Solne Bagno - Sianożęty - Ustronie Morskie
W nocy „sysunie” nieźle dały nam popalić, więc ranek nie należał do najprzyjemniejszych... Szybka kawka, zwinięcie obozowiska, zabawa w wymianę szprychy (nieźle się wyjazd zaczyna...) i w drogę.
W tym miejscu należą się podziękowania dla nowej ekipy ratowników, za to że pozwolili nam przenocować na bazie. Dzięki!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-2rWL-D5ffIQ/TiX09louTSI/AAAAAAAAEfg/_C4xOfiRsw8/s640/IMG_7573.jpg%20)
Śniadanie zjedliśmy w Pobierowie, do którego dojechaliśmy oczywiście lasem (podczas całego wyjazdu jednym z głównych założeń było to, aby jak najmniej jeździć asfaltami – asfalt brzydal :P ) Dlaczego akurat tam a nie na bazie w Łukęcinie? Ponieważ spotkaliśmy się tam z naszymi znajomymi, m.in. z Jackiem spędzającym "rehabilitacyjny" urlop nad morzem :) Wracaj do zdrowia!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-1St-b-nxJK8/TibVae_eBJI/AAAAAAAAEjo/FVwTj-Y-3jc/s640/IMG_7578.jpg%20)
Nadzieja polskiego kolarstwa górskiego - mały Igorek :)
![](http://lh4.googleusercontent.com/-gXSN297YRI0/TibVYFkV_1I/AAAAAAAAEhg/5zGGuPcMK80/s640/IMG_7577.jpg%20)
Po szybkim śniadaniu i jeszcze szybszym piwku udaliśmy się wąskimi ścieżkami wzdłuż klifu w stronę Trzęsacza.
Poniższy obrazek znają już chyba wszyscy - ruiny kościółka z przełomu XIV/XV wieku.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-fxrt1wYcZ7Y/TibVcCXhRNI/AAAAAAAAEho/V4w3BQvd3PU/s640/IMG_7582.jpg%20)
So sweeeet!
![](http://lh5.googleusercontent.com/-XVMXG96Pe4A/TibVc2Qn_DI/AAAAAAAAEhs/lOYn6FzKlbw/s640/IMG_7584.jpg%20)
Nawet nie zauważyliśmy, kiedy minęliśmy Rewal. Dopiero przy latarni morskiej w Niechorzu zrobiliśmy sobie dłuższy postój. Podczas wycofywania się Niemców w czasie drugiej wojny światowej, omal nie zniszczono jej całkowicie. Latarnicy znaleźli podłożonych 8 ładunków wybuchowych, nie zdążono ich zdetonować.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-ZZZxXN2pbyo/TibVeBUNY7I/AAAAAAAAEhw/QI23khqT7YA/s640/IMG_7590.jpg%20)
Wchodzenie w SPD’ach na górę nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń...
![](http://lh6.googleusercontent.com/-a5qglWef5Ok/TibVfP8_73I/AAAAAAAAEh0/HudQSsWZOIM/s640/IMG_7591.jpg%20)
Ale warto było!
![](http://lh5.googleusercontent.com/-oOZ870DYn2g/TibVguVgFQI/AAAAAAAAEh4/jRcP4erYjq0/s640/IMG_7592.jpg%20)
W internecie sporo naczytaliśmy się na temat przejazdu przez poligon między Pogorzelicą a Mrzeżynem. Stwierdziliśmy, że zaryzykujemy. Droga to stare betonowe płyty, czyli katorga dla nadgarstków.
![](http://lh3.googleusercontent.com/-XptrG9WYGYQ/TibVkUfPb1I/AAAAAAAAEiA/Crw6BPnHsII/s640/IMG_7617.jpg%20)
Tradycyjnie już zjadamy wszystko co znajdziemy przy drodze.
![](http://lh6.googleusercontent.com/-LcZBHi2bCnE/TibViuXRp2I/AAAAAAAAEh8/Ny3nDCR6Ut0/s640/IMG_7615.jpg%20)
Karimata musi być!
![](http://lh4.googleusercontent.com/-UXdMeg8FGLY/TibVl-fCQmI/AAAAAAAAEiE/98Fp4YUyNKk/s640/IMG_7619.jpg%20)
Po około 7 kilometrach na drodze pojawia się znak z groźnie brzmiącym napisem - teren wojskowy, ble ble ble.
![](http://lh5.googleusercontent.com/-DjJvH6AV4a0/TibVokTY8cI/AAAAAAAAEiM/uoDI5QcX278/s640/IMG_7622.jpg%20)
Chwilę pomyśleliśmy, skoczyliśmy na plażę wykąpać się w morzu i... wróciliśmy na drogę, na drugą stronę szlabanu.
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda...
![](http://lh5.googleusercontent.com/-zmwtdRtISts/TibVmzDzC4I/AAAAAAAAEiI/wWOggELGqI4/s640/IMG_7621.jpg%20)
Droga wygląda tak, jak przed chwilą. Betonowe płyty, las. I tylko opuszczonych powojskowych budynków więcej.
![](http://lh3.googleusercontent.com/-w9NGr7-ytak/TibVstsm_KI/AAAAAAAAEiY/6Ypmz5x05Ls/s640/IMG_7627.jpg%20)
Widać, że niektórzy lubią się tu pobawić w wojnę.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-gzxTYSZBUrI/TibVt0g6cTI/AAAAAAAAEic/zkNS5GUouuA/s640/IMG_7628.jpg%20)
Daliśmy chwilę prywatności naszym dziewczynom ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-YIFnfeQQHMo/TibVutkY73I/AAAAAAAAEig/JLNMJ-aLhkQ/s640/IMG_7629.jpg%20)
Wiecie co było najpiękniejszego na poligonie?
Morze, plaża. Zupełnie bezludne, dzikie. To chyba jedno z niewielu takich miejsc nad Bałtykiem :/
![](http://lh4.googleusercontent.com/-FEAFBre4v2A/TibVrS00FDI/AAAAAAAAEiU/clYDY68KWB8/s640/IMG_7625.jpg%20)
![](http://lh6.googleusercontent.com/-N4Im30tPD5E/TibVpwZE55I/AAAAAAAAEiQ/3-qUe9geKqI/s640/IMG_7623.jpg%20)
Marianna i Michalina znowu jedzą. A co z dietą i liczeniem kalorii?!
![](http://lh4.googleusercontent.com/-F2poEb2d1S8/TibVwHAdyiI/AAAAAAAAEik/49ZlOK3guGs/s640/IMG_7631.jpg%20)
Za to Karolina tradycyjnie już z telefonem ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-FtsEhRLqoeo/TibVxrQQ6LI/AAAAAAAAEio/SIRzZEI2bkA/s640/IMG_7632.jpg%20)
Poligonowy spokój okazał się być złudny - tutaj cały czas coś się dzieje. W pewnym momencie dojechaliśmy do bramy jednostki. Nawet as wyciągnięty z rękawa nie pomógł przejechać paruset metrów, aby znaleźć się po drugiej stronie JW. Na szczęście jednostkę da się objechać wąską leśną ścieżką prowadzącą w pobliżu jej północnej ściany. Tym oto sposobem dojechaliśmy do Mrzeżyna nie jadąc asfaltowym „objazdem” przez Trzebiatów :) Z tej okazji w porcie skusiliśmy się na świeżą flądrę. Pycha :)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-xr9h7wWT6ko/TibVzYsxLeI/AAAAAAAAEis/7GlDNmWvTVg/s640/IMG_7636.jpg%20)
Jadąc przez poligon zmarnowaliśmy trochę czasu. Udało się go nadrobić na ścieżce prowadzącej do samego Kołobrzegu.
Dobre oznakowanie, gładki asfalt – tak to można nabijać kilometry!
![](http://lh3.googleusercontent.com/-g18QassE0qY/TibV2wJJyYI/AAAAAAAAEi0/75Tc-haOzHk/s640/IMG_7650.jpg%20)
Z ciekawszych zdarzeń w Kołobrzegu trzeba wspomnieć o błądzeniu po porcie, gofrach i ręcznikach wkręconych w koło - moje i Dudy. No i oczywiście latarnia morska wybudowana na pozostałościach wojennych fortyfikacji.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-UXZXNd7YDNs/TibV0hfPg4I/AAAAAAAAEiw/ijWrT33IKgo/s640/IMG_7647.jpg%20)
Wyjeżdżając z miasta znowu mogliśmy uformować mały peleton. Ale najpierw zdjęcie – to już 18 kkm na Lawince :)
![](http://lh3.googleusercontent.com/-EpXjP2dA09o/TibV5VZrmmI/AAAAAAAAEi8/VxNbSUmsGeI/s640/IMG_7654.jpg%20)
Jazda w „pociągu” jest dużo łatwiejsza. Płynne zmiany, stała prędkość i rewelacyjne widoki podczas przejazdu przez Solne Bagno. Re-we-la-cja!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-Qxm7Ddim4kA/TibV4IqXpoI/AAAAAAAAEi4/b0Okm3IQrvE/s640/IMG_7652.jpg%20)
Jako miejsce noclegowe tym razem obraliśmy pole namiotowe poznańskiego AWF’u w Ustroniu Morskim. Szczerze polecamy!
Nawet za psa nie musieliśmy płacić! ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-IDdim7wdoi0/TibV7DFmGDI/AAAAAAAAEjA/DJCgbTLwd7Q/s640/IMG_7656.jpg%20)
2011 Bike the Baltic, czyli Szlakiem latarni morskich
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Łukęcin - Pobierowo - Pustkowo - Trzęsacz - Rewal - Latarnia Morska Niechorze (3/15) - Pogorzelica - Mrzeżyno - Rogowo - Dźwirzyno - Latarnia Morska Kołobrzeg (4/15) - Solne Bagno - Sianożęty - Ustronie Morskie
W nocy „sysunie” nieźle dały nam popalić, więc ranek nie należał do najprzyjemniejszych... Szybka kawka, zwinięcie obozowiska, zabawa w wymianę szprychy (nieźle się wyjazd zaczyna...) i w drogę.
W tym miejscu należą się podziękowania dla nowej ekipy ratowników, za to że pozwolili nam przenocować na bazie. Dzięki!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-2rWL-D5ffIQ/TiX09louTSI/AAAAAAAAEfg/_C4xOfiRsw8/s640/IMG_7573.jpg%20)
Śniadanie zjedliśmy w Pobierowie, do którego dojechaliśmy oczywiście lasem (podczas całego wyjazdu jednym z głównych założeń było to, aby jak najmniej jeździć asfaltami – asfalt brzydal :P ) Dlaczego akurat tam a nie na bazie w Łukęcinie? Ponieważ spotkaliśmy się tam z naszymi znajomymi, m.in. z Jackiem spędzającym "rehabilitacyjny" urlop nad morzem :) Wracaj do zdrowia!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-1St-b-nxJK8/TibVae_eBJI/AAAAAAAAEjo/FVwTj-Y-3jc/s640/IMG_7578.jpg%20)
Nadzieja polskiego kolarstwa górskiego - mały Igorek :)
![](http://lh4.googleusercontent.com/-gXSN297YRI0/TibVYFkV_1I/AAAAAAAAEhg/5zGGuPcMK80/s640/IMG_7577.jpg%20)
Po szybkim śniadaniu i jeszcze szybszym piwku udaliśmy się wąskimi ścieżkami wzdłuż klifu w stronę Trzęsacza.
Poniższy obrazek znają już chyba wszyscy - ruiny kościółka z przełomu XIV/XV wieku.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-fxrt1wYcZ7Y/TibVcCXhRNI/AAAAAAAAEho/V4w3BQvd3PU/s640/IMG_7582.jpg%20)
So sweeeet!
![](http://lh5.googleusercontent.com/-XVMXG96Pe4A/TibVc2Qn_DI/AAAAAAAAEhs/lOYn6FzKlbw/s640/IMG_7584.jpg%20)
Nawet nie zauważyliśmy, kiedy minęliśmy Rewal. Dopiero przy latarni morskiej w Niechorzu zrobiliśmy sobie dłuższy postój. Podczas wycofywania się Niemców w czasie drugiej wojny światowej, omal nie zniszczono jej całkowicie. Latarnicy znaleźli podłożonych 8 ładunków wybuchowych, nie zdążono ich zdetonować.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-ZZZxXN2pbyo/TibVeBUNY7I/AAAAAAAAEhw/QI23khqT7YA/s640/IMG_7590.jpg%20)
Wchodzenie w SPD’ach na górę nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń...
![](http://lh6.googleusercontent.com/-a5qglWef5Ok/TibVfP8_73I/AAAAAAAAEh0/HudQSsWZOIM/s640/IMG_7591.jpg%20)
Ale warto było!
![](http://lh5.googleusercontent.com/-oOZ870DYn2g/TibVguVgFQI/AAAAAAAAEh4/jRcP4erYjq0/s640/IMG_7592.jpg%20)
W internecie sporo naczytaliśmy się na temat przejazdu przez poligon między Pogorzelicą a Mrzeżynem. Stwierdziliśmy, że zaryzykujemy. Droga to stare betonowe płyty, czyli katorga dla nadgarstków.
![](http://lh3.googleusercontent.com/-XptrG9WYGYQ/TibVkUfPb1I/AAAAAAAAEiA/Crw6BPnHsII/s640/IMG_7617.jpg%20)
Tradycyjnie już zjadamy wszystko co znajdziemy przy drodze.
![](http://lh6.googleusercontent.com/-LcZBHi2bCnE/TibViuXRp2I/AAAAAAAAEh8/Ny3nDCR6Ut0/s640/IMG_7615.jpg%20)
Karimata musi być!
![](http://lh4.googleusercontent.com/-UXdMeg8FGLY/TibVl-fCQmI/AAAAAAAAEiE/98Fp4YUyNKk/s640/IMG_7619.jpg%20)
Po około 7 kilometrach na drodze pojawia się znak z groźnie brzmiącym napisem - teren wojskowy, ble ble ble.
![](http://lh5.googleusercontent.com/-DjJvH6AV4a0/TibVokTY8cI/AAAAAAAAEiM/uoDI5QcX278/s640/IMG_7622.jpg%20)
Chwilę pomyśleliśmy, skoczyliśmy na plażę wykąpać się w morzu i... wróciliśmy na drogę, na drugą stronę szlabanu.
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda...
![](http://lh5.googleusercontent.com/-zmwtdRtISts/TibVmzDzC4I/AAAAAAAAEiI/wWOggELGqI4/s640/IMG_7621.jpg%20)
Droga wygląda tak, jak przed chwilą. Betonowe płyty, las. I tylko opuszczonych powojskowych budynków więcej.
![](http://lh3.googleusercontent.com/-w9NGr7-ytak/TibVstsm_KI/AAAAAAAAEiY/6Ypmz5x05Ls/s640/IMG_7627.jpg%20)
Widać, że niektórzy lubią się tu pobawić w wojnę.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-gzxTYSZBUrI/TibVt0g6cTI/AAAAAAAAEic/zkNS5GUouuA/s640/IMG_7628.jpg%20)
Daliśmy chwilę prywatności naszym dziewczynom ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-YIFnfeQQHMo/TibVutkY73I/AAAAAAAAEig/JLNMJ-aLhkQ/s640/IMG_7629.jpg%20)
Wiecie co było najpiękniejszego na poligonie?
Morze, plaża. Zupełnie bezludne, dzikie. To chyba jedno z niewielu takich miejsc nad Bałtykiem :/
![](http://lh4.googleusercontent.com/-FEAFBre4v2A/TibVrS00FDI/AAAAAAAAEiU/clYDY68KWB8/s640/IMG_7625.jpg%20)
![](http://lh6.googleusercontent.com/-N4Im30tPD5E/TibVpwZE55I/AAAAAAAAEiQ/3-qUe9geKqI/s640/IMG_7623.jpg%20)
Marianna i Michalina znowu jedzą. A co z dietą i liczeniem kalorii?!
![](http://lh4.googleusercontent.com/-F2poEb2d1S8/TibVwHAdyiI/AAAAAAAAEik/49ZlOK3guGs/s640/IMG_7631.jpg%20)
Za to Karolina tradycyjnie już z telefonem ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-FtsEhRLqoeo/TibVxrQQ6LI/AAAAAAAAEio/SIRzZEI2bkA/s640/IMG_7632.jpg%20)
Poligonowy spokój okazał się być złudny - tutaj cały czas coś się dzieje. W pewnym momencie dojechaliśmy do bramy jednostki. Nawet as wyciągnięty z rękawa nie pomógł przejechać paruset metrów, aby znaleźć się po drugiej stronie JW. Na szczęście jednostkę da się objechać wąską leśną ścieżką prowadzącą w pobliżu jej północnej ściany. Tym oto sposobem dojechaliśmy do Mrzeżyna nie jadąc asfaltowym „objazdem” przez Trzebiatów :) Z tej okazji w porcie skusiliśmy się na świeżą flądrę. Pycha :)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-xr9h7wWT6ko/TibVzYsxLeI/AAAAAAAAEis/7GlDNmWvTVg/s640/IMG_7636.jpg%20)
Jadąc przez poligon zmarnowaliśmy trochę czasu. Udało się go nadrobić na ścieżce prowadzącej do samego Kołobrzegu.
Dobre oznakowanie, gładki asfalt – tak to można nabijać kilometry!
![](http://lh3.googleusercontent.com/-g18QassE0qY/TibV2wJJyYI/AAAAAAAAEi0/75Tc-haOzHk/s640/IMG_7650.jpg%20)
Z ciekawszych zdarzeń w Kołobrzegu trzeba wspomnieć o błądzeniu po porcie, gofrach i ręcznikach wkręconych w koło - moje i Dudy. No i oczywiście latarnia morska wybudowana na pozostałościach wojennych fortyfikacji.
![](http://lh4.googleusercontent.com/-UXZXNd7YDNs/TibV0hfPg4I/AAAAAAAAEiw/ijWrT33IKgo/s640/IMG_7647.jpg%20)
Wyjeżdżając z miasta znowu mogliśmy uformować mały peleton. Ale najpierw zdjęcie – to już 18 kkm na Lawince :)
![](http://lh3.googleusercontent.com/-EpXjP2dA09o/TibV5VZrmmI/AAAAAAAAEi8/VxNbSUmsGeI/s640/IMG_7654.jpg%20)
Jazda w „pociągu” jest dużo łatwiejsza. Płynne zmiany, stała prędkość i rewelacyjne widoki podczas przejazdu przez Solne Bagno. Re-we-la-cja!
![](http://lh6.googleusercontent.com/-Qxm7Ddim4kA/TibV4IqXpoI/AAAAAAAAEi4/b0Okm3IQrvE/s640/IMG_7652.jpg%20)
Jako miejsce noclegowe tym razem obraliśmy pole namiotowe poznańskiego AWF’u w Ustroniu Morskim. Szczerze polecamy!
Nawet za psa nie musieliśmy płacić! ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/-IDdim7wdoi0/TibV7DFmGDI/AAAAAAAAEjA/DJCgbTLwd7Q/s640/IMG_7656.jpg%20)
2011 Bike the Baltic, czyli Szlakiem latarni morskich
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Komentarze
Rzeczywiście dzikie zakątki wybrzeża zrowerowaliście - długo czekałem by dostrzec jakąś fotkę tamtej drogi i plaży poligonowej :)
"18 kkm na Lawince" taaa... z tej Lawinki to już chyba tylko rama została:P hehe:)
btw kiedy zmieniasz na jakiś porządny model?? w sensie - full'a ;p