rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:453.25 km (w terenie 230.00 km; 50.74%)
Czas w ruchu:19:40
Średnia prędkość:23.05 km/h
Maksymalna prędkość:59.55 km/h
Suma podjazdów:2678 m
Maks. tętno maksymalne:196 (98 %)
Maks. tętno średnie:139 (70 %)
Suma kalorii:1649 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:64.75 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Czwartek, 30 października 2014 Komentarze: 0
Dystans27.46 km
Czas01:09
SprzętWilma
Vśrednia23.88 km/h
Vmax59.55 km/h
Temp.8.0 °C
Więcej danych
Leśne - Niemcz - Osielsko - centrumrowerowe.pl - Leśne
Środa, 22 października 2014 Komentarze: 1
Dystans51.18 km
Teren5.00 km
Czas01:55
Podjazdy271 m
SprzętLawinka
Vśrednia26.70 km/h
Vmax47.62 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
CADavg: 83 rpm | Leśne - Czyżkówko - Tryszczyn - Gościeradz - Koronowo - Samociążek - Bożenkowo - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

nowej drodze rowerowej między Bydgoszczą a Koronowem napisali już chyba wszyscy, więc i ja musiałem sprawdzić, czym się co niektórzy tak zachwycają. W sumie to nie wiem... Niby fajnie, parę kilometrów oddano, ale: na równoległej "normalnej" drodze postawili zakaz dla rowerów, a szosufką nową drogą rowerową w wielu miejscach nie da się jechać; wg mnie w wielu miejscach jest zbyt wąsko - nawet dziś przy kiepskiej pogodzie i w związku z tym małym ruchem bywały problemy z wyprzedzaniem/wymijaniem; większość przejazdów przez drogi zastąpiono przejściami dla pieszych; w Tryszczynie to w ogóle jakieś cuda z oznakowaniem wymyślili - droga rowerowa nagle się kończy a po drugiej stronie ni stąd ni zowąd pojawia się ciąg pieszo-rowerowy by za kawałek i on się skończył a zaczęła droga, ale po tej wcześniejszej stronie; tylko jedno miejsce postoju; zupełnie bezcelowe kilometry barierek wzdłuż pól; w kilku miejscach droga jest dosłownie zasypana liśćmi - czekam na śnieg... Żeby nie było, że tylko narzekam to most w Koronowie zrobiono rewelacyjnie. Byłem tam trzy lata temu i martwiłem się, że taki obiekt podupada. Dziś wygląda rewelacyjnie! Chapeau bas!

Skoro zacząłem narzekając, to też tak skończę... Zmokłem dziś dwa razy. Na koniec nie było na mnie suchej nitki.
Ciemno, zimno i mokro - suuuuuper... ;(

Niedziela, 19 października 2014 Komentarze: 5
Dystans176.44 km
Teren110.00 km
Czas07:58
Podjazdy1036 m
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia22.15 km/h
Vmax42.78 km/h
Temp.17.0 °C
Więcej danych
CADavg: 73 rpm | Lusówko - Lusowo - Sady - Kiekrz - Złotniki - Biedrusko - Mściszewo - Murowana Goślina - Rakownia - Huciska - Dąbrówka Kościelna - Stęszewice - Bednary - Wronczyn - Borowo - Promienko - Góra - Tarnowo - Kostrzyn - Trzek - Gowarzewo - Tulce - Dachowa - Robakowo - Borówiec - Mościenica - Kórnik - Bnin - Konarskie - Radzewo - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Pożegowo - Górka - Stęszew - Wielka Wieś - Mirosławki - Tomice - Żarnowiec - Podłoziny - Zborowo - Więckowice - Lusówko

Pomysł na przejechanie pierścienia rzuciliśmy kilka dni wcześniej, ale ostatecznie nikt oprócz mnie i Mariusza się nie zdecydował - żałujcie, Wasza strata! Pogodę trafiliśmy idealną, nie wiem, czy jest lepsza pora na przejechanie ringu niż słoneczny październik. Wyjechaliśmy dość wcześnie, bo o 8 rano. Początkowo chłodno, 9,5 st. C, ale gdy tylko słońce zaczęło się wznosić robiło się przyjemnie ciepło. No i te widoki w lasach, rewelacja!


Do Biedruska zleciało bardzo szybko, to samo Zielonka. Dopiero za Kostrzynem zaczyna się ciągnąć. Na szczęście w pewnym momencie z przeciwka leci Rodman, który postanawia nas trochę podciągnąć - dziękujemy! Prędkość była tak duża, że to, co nadrobiliśmy na odcinku do Tulec straciliśmy szukając szlaku w Tulcach bo się trochę zagalopowaliśmy ;)


Do Kórnika jakoś poszło, ale później męczarnia. Długie, proste i wietrzne asfalty, bleeee... Dopiero w Rogalinie robi się ciekawiej, zwłaszcza dla Mariusza, który był tam po raz pierwszy. W Mosinie po raz kolejny gubimy trasę (na szczęście na chwilę) i po wdrapaniu się Pożegowską spotykamy Państwa Horemskich :) Trochę pogaworzyliśmy i chyba nawet wybaczyliśmy im, że nie pojechali z nami ;)


Droga przez WPN mija bardzo szybko i dopiero końcówka dojazdu do źródełka w Żarnowcu zaczyna się lekko dłużyć. Tam kolejny popas i już bez przeszkód dojeżdżamy do domu Mariusza w Lusówku - koniec!

Fajnie było po raz kolejny zmierzyć się z pierścieniem. Dzięki Mariusz za cały dzień w siodle. Miło było spotkać teamowiczów po drodze. Oby częściej trafiały się takie wypady i tak piękne rowerowe niedziele!


Niedziela, 12 października 2014 Komentarze: 0
Dystans71.12 km
Teren45.00 km
Czas03:10
Podjazdy446 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.46 km/h
Vmax40.82 km/h
Temp.17.0 °C
Więcej danych
CADavg: 78 rpm | Karolin -  Dębina - Luboń - Nadwarciański - Puszczykowo - Rogalinek - Rogalin - Daszewice - Babki - Minikowo - Starołęka - Rybaki - Kościelna - Za Cytadelą - Naramowicka

Brakowało mi takiego dnia - spokojny wyjazd z czasem na zdjęcia i przeróżne rozkminy. Lubię taką jesień!


Jedynie Nadwarciański pocisnąłem trochę mocniej. Dawno nie jechało mi się tak płynnie, nawet sił nie brakowało. Widzę, że udało mi się nadrobić utraconą formę. Dobrze wróży to na przyszłość! :)


W Rogalinie nie byłem już mnóstwo czasu. Nic się jednak nie zmieniło :)


Nawet to, że pałac ciągle jest w remoncie. W zasadzie cały park ogrodzono płotem z napisami "Zakaz wstępu" itp. Miałem nie lada problem się stamtąd wydostać, dobrze, że jedna z bram miała otworzoną kłódkę bo bym chyba musiał skakać przez płotki ;)




W niedzielę był maraton w Poznaniu. Jeśli chodzi o przejazd przez miasto rowerem to nie było najmniejszego problemu. Jednak samochodem już gorzej... Z Jeżyc do Kozich Sylwia musiała jechać przez... Biedrusko :) A że nie znała drogi to złapałem ją pod Tesco, rower na pakę i zamieniłem się w przewodnika. Gdybyśmy chcieli jechać Bałtycką pewnie stalibyśmy tam do dzisiaj...


Sobota, 11 października 2014 Komentarze: 3
Dystans48.57 km
Teren35.00 km
Czas02:14
Podjazdy403 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.75 km/h
Vmax46.76 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | Wawrzyniaka - Cytadela - Karolin - Janikowo - Mechowo - Kicin - Dziewicza - Kicin - Janikowo - Ligowiec - Zieliniec - Antoninek - Malta - Krańcowa - Karolin

Plan był inny, ale musiałem rano podjechać do Kozich, więc będąc tam ruszyłem standardowo na Dziewiczą, bo wiedziałem, że będzie się tam kręciła ekipa z 2B Active Fitness ze Swarzędza z Katarzyną H.-M. na czele. Zbyt dużo razem nie poszaleliśmy, bo Adam (poznaliśmy się kiedyś na Morasku) przegiął lekko na killerze, wypięły mu się buty i ostatecznie katapultował się z treka lądując na drzewie :/ Dobrych kilka minut zwijał się z bólu na ziemi, szybkie macanko i wiedziałem, że bez pogotowia się nie obejdzie. Bardzo mocno wystawał wyrostek barkowy, więc pewnie obojczyk go wybił. A może i jeszcze gorzej... Naprędce z czterech nogawek i dętki zmontowałem prowizoryczne usztywnienie i udaliśmy się na parking w oczekiwaniu na karetę. Całość zajęła nam prawie godzinę, więc już nie jeździliśmy więcej tylko zaczęliśmy powrót do domów. Trochę okrężną drogą, ale jednak powrót ;)

Wtorek, 7 października 2014 Komentarze: 0
Dystans26.69 km
Czas00:54
Podjazdy135 m
SprzętLawinka
Vśrednia29.66 km/h
Vmax53.81 km/h
Temp.17.0 °C
Więcej danych
Leśne - Niemcz - Osielsko - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Leśne

Piątek, 3 października 2014 Komentarze: 0
Dystans51.79 km
Teren35.00 km
Czas02:20
Podjazdy387 m
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia22.20 km/h
Vmax46.35 km/h
Tętnośr.139
Tętnomax196
Kalorie 1649 kcal
Temp.16.0 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | HZ: 45% | FZ: 42% | PZ: 7%
Karolin - Cytadela - Długa - Cytadela - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Strzeszynek - Rusałka - Cytadela - Karolin

Wiórek - opiłek dał mi trochę w kość, bo ostatnie kilka dni straciłem na leczenie przeziębienia, które mnie po nim dopadło.
A miałem akurat urlop i planowałem "trochę" pojeździć po górkach w Zielonej... ehhh... ;(

Dziś rekreacyjnie z Mariuszem. Były pogaduchy, oglądanie landszaftów i browarek na Strzeszynku, czyli pełna turystyka :)
Jedynie na koniec lekko depnąłem, żeby zdobyć Kinga Of Mauntejn na górce w Kozich. Brakło 2 sekund, trzeba będzie poprawić :)

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

85977.13

KILOMETRÓW NA BLOGU

22398.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.23 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

164d 15h 17m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460