droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Edge 1040

Dystans całkowity:12379.70 km (w terenie 4477.00 km; 36.16%)
Czas w ruchu:503:38
Średnia prędkość:24.58 km/h
Maksymalna prędkość:73.20 km/h
Suma podjazdów:71723 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:172 (95 %)
Suma kalorii:327233 kcal
Liczba aktywności:169
Średnio na aktywność:73.25 km i 2h 58m
Więcej statystyk
no excuse Kategoria Edge 1040, Foto
Niedziela, 18 maja 2025 Komentarze: 1
Dystans45.44 km
Czas01:43
Podjazdy206 m
SprzętLawinka
Vśrednia26.47 km/h
Vmax43.70 km/h
Tętnośr.133
Tętnomax157
Kalorie 1294 kcal
Temp.7.0 °C
Więcej danych
Pada, czy nie - jeździć trzeba. Póki można :)

Trasa: Różanka - Krzyżanowice - Raków - Cienin - Pasikurowice - Siedlec - Godzieszowa - Skarszyn - Boleścin - Krakowiany - Zaprężyn - Bierzyce - Łozina - Tokary - Siedlec - Pasikurowice - Cienin - Raków - Krzyżanowice - Różanka
Sobota, 17 maja 2025 Komentarze: 1
Dystans44.42 km
Teren7.00 km
Czas01:50
Podjazdy125 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.23 km/h
Vmax40.75 km/h
Tętnośr.130
Tętnomax152
Kalorie 1266 kcal
Temp.9.0 °C
Więcej danych
Zielony czeka na nowy bębenek, czarnego dopiero co wyczyściłem, więc dziś biorę białego. Dobry wybór - błotniki się przydały (choć patrząc na zdjęcie nie zanosiło się na to...)

Trasa: Różanka - Lipa Piotrowska - Widawa - Psary - Krzyżanowice - Raków - Pasikurowice - Ramiszów - Pruszowice - Domaszczyn - Szczodre - Długołęka - Zakrzów - Psie Pole - Karłowice - Różanka
Środa, 14 maja 2025 Komentarze: 0
Dystans32.48 km
Teren28.00 km
Czas01:17
Podjazdy 54 m
SprzętGrizzly
Vśrednia25.31 km/h
Vmax32.04 km/h
Tętnośr.129
Tętnomax150
Kalorie 942 kcal
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Są takie dni, że nawet na rower nie chce się wyjść...

Trasa: Różanka - Osobowice - Las Rędziński - Świniary - Szymanów - Widawa - Polanowice - Sołtysowice - Karłowice - Różanka
Czwartek, 8 maja 2025 Komentarze: 1
Dystans156.11 km
Teren120.00 km
Czas05:51
Podjazdy556 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.69 km/h
Vmax42.19 km/h
Tętnośr.138
Tętnomax162
Kalorie 4783 kcal
Temp.14.0 °C
Więcej danych
W tym roku jakoś nie ciągnie mnie do ścigania, więc po raz kolejny odpuściłem Lewińskie Szutry - imprezę zaczynającą sezon gravelowych wyścigów w okolicach Wrocławia. Z relacji znajomych wiedziałem, że trasa jest całkiem spoko, więc od dawna było w planach jej przejechanie. Po wczorajszym oddaniu krwi miałem dzień wolnego, więc w końcu nadarzyła się okazja.

Jak wrażenia? Naprawdę spoko. No, może poza chyba 10 kilometrową prostą po "nawrotce" w Krapkowicach. Nosz ile można jechać bez kręcenia kierownicą :p Reszta bardzo ciekawa. Puste leśne drogi, kilka spokojnych asfaltów, trochę rzeczek i stawów. No i prawie zero ujebów - nic, tylko jeździć :)

Żeby nie było tak cukierkowo - po drodze zupełnie zaskoczył mnie niemiecki obóz jeniecki Stalag 318, znany również jako Stalag VIII-F. Przetrzymywano w nim głównie jeńców wojennych z Armii Czerwonej. Warunki w obozie były wyjątkowo ciężkie, szczególnie dla sowietów. Szacuje się, że w Stalagu 318 zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób. Wielokrotnie przechodzą mnie ciarki, jak pomyślę sobie, co działo się 80-85 lat temu w miejscach, w których obecnie z uśmiechem na twarzy jeżdżę sobie na rowerku... Ludzie to jednak najpodlejszy z gatunków...

Trasa: Lewin Brzeski - Żelazna - Krasna Góra - Łambinowice - Kuźnica Ligocka - Krapkowice - Komprachcice - Wawelno - Dąbrowa - Oldrzyszowice - Lewin Brzeski
Środa, 7 maja 2025 Komentarze: 1
Dystans56.42 km
Teren30.00 km
Czas02:36
Podjazdy250 m
SprzętChińczyk
Vśrednia21.70 km/h
Vmax35.50 km/h
Tętnośr.121
Tętnomax157
Kalorie 1502 kcal
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Trochę wałów, trochę jeziorek i trochę singli. A na dokładkę nielegal po terenach wodonośnych ;)

Trasa: Różanka - Strachocin - Łany - Kotowice - Siechnice - Mokry Dwór - Biskupin - Ołbin - Różanka
Niedziela, 4 maja 2025 Komentarze: 2
Dystans41.63 km
Teren6.00 km
Czas01:24
Podjazdy295 m
SprzętGrizzly
Vśrednia29.74 km/h
Vmax47.59 km/h
Tętnośr.128
Tętnomax147
Kalorie 1419 kcal
Temp.16.0 °C
Więcej danych
Dziecko mówi, że mam iść na rower, więc idę. Choć wieje paskudnie. Ostatecznie i tak chyba najlepiej jak się da, bo większość trasy z boku...

Trasa: Skarbanowo - Sokołowo - Izbica Kujawska - Augustynowo - Pasieka - Wiktorowo - Zaborowo - Lubraniec - Koniec - Smogorzewo - Grójec - Michałowo - Lubomin - Skarbanowo
Sobota, 3 maja 2025 Komentarze: 0
Dystans63.42 km
Teren5.00 km
Czas02:05
Podjazdy291 m
SprzętGrizzly
Vśrednia30.44 km/h
Vmax44.78 km/h
Tętnośr.126
Tętnomax154
Kalorie 1989 kcal
Temp.21.0 °C
Więcej danych
Pouzupełniać puste kwadraty na mapie.

Trasa: Skarbanowo - Izbica Kujawska - Grochowiska - Mchowo - Polonisz - Brdów - Przedecz - Błenna - Dziewczopole - Błenna - Ciepliny - Mieczysławowo - Śmielnik - Wólka Komorowska - Komorowo - Józefowo
Piątek, 2 maja 2025 Komentarze: 2
Dystans64.10 km
Teren17.00 km
Czas02:24
Podjazdy415 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.71 km/h
Vmax51.70 km/h
Tętnośr.118
Tętnomax142
Kalorie 1896 kcal
Temp.27.0 °C
Więcej danych
Miał być filmik z rzepakami, ale nie mam jak go tu wkleić ze Stravy :p Ogólne wrażenia podobne jak wczoraj, choć drogi znacznie gorsze.

Trasa: Józefowo - Izbica Kujawska - Świszewy - Orle - Głuszynek - Rzepiska - Głuszyn - Trojaczek - Wincentowo - Bycz - Krogulec - Świnki - Kozjaty - Izbica Kujawska - Józefowo
Czwartek, 1 maja 2025 Komentarze: 2
Dystans56.23 km
Teren5.00 km
Czas01:51
Podjazdy289 m
SprzętGrizzly
Vśrednia30.39 km/h
Vmax41.26 km/h
Tętnośr.130
Tętnomax157
Kalorie 1754 kcal
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Piękne asfalty, ładna okolica i same auta z Łodzi na drogach. To jakieś terytorium zamorskie?!

Trasa: Skarbanowo - Obałki - Janowo - Osiecz Mały - Osiecz Wielki - Mielinek - Łączewna - Szczytno - Borzymie - Choceń - Krukowo - Borzymowice - Jerzmianowo - Otmianowo - Boniewo - Osiecz Wielki - Bierzyn - Janowo - Obałki - Skarbanowo
Wtorek, 29 kwietnia 2025 Komentarze: 3
Dystans68.16 km
Czas02:20
Podjazdy446 m
SprzętGrizzly
Vśrednia29.21 km/h
Vmax57.46 km/h
Tętnośr.143
Tętnomax178
Kalorie 1958 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
3 dziurawe dętki, 2 połamane nadgarstki, 1 zerwany łańcuch i trochę szlifów... Co za dzień! Ale od początku. Na starcie ruszam z ucieczką, ale po czterech kilometrach ze średnią 40 km/h stwierdzam, że to jednak nie dla mnie - z korbą 40T nie uciągnę tego długo. Puszczam korby i czekam na główną grupę. Długo nie jedziemy razem, bo Ania łapie laczka, więc zostajemy z nią w kilka osób, żeby pomóc przy wymianie i żeby razem dociągnąć do głównej grupy. Nowo założona dętka okazuje się dziurawa, więc w sumie zajmuje nam to sporo czasu.

Po ruszeniu, w miejscowości Szczodre, na remontowanym odcinku drogi z daleka rzuca się w oczy Policja i jakieś dziwne zamieszanie. Okazuje się, że chyba ze 3 osoby nie wiedziały, czy czekać na nas, czy nie i jechali wolno między grupą główną a nami. Jeden chłopak nieszczęśliwie najechał na jakiś duży kamień i poleciał przez kierownicę, w wyniku czego połamał oba nadgarstki! Na moje oko to jedna kość promieniowa też nie wyglądała naturalnie... Kask oczywiście rozbity, ale głowa na szczęście cała. Gdy do niego dojechaliśmy czekali już na pogotowie. Chwilę postaliśmy, upewniliśmy się, że nic więcej mu się nie stało i ruszyliśmy dalej. Jedzie się super, pogoda piękna, więc humory powoli wracają.

Na Prababkę wjeżdżam pierwszy, a tam przy pomniku ktoś leży. Pytam chłopaka czy wszystko ok? Nie! Fuck... Koleś zjeżdżał z główną grupą i na zjeździe strzelił mu łańcuch, zablokował tylne koło i walnął glebę o asfalt. Chyba tylko to, że stało się to na początku zjazdu, a nie na koniec (gdzie każdy ma prędkość około 50 km/h) spowodowało, że nic nie połamał. Oprócz nowiutkiego kasku POC'a. Skończyło się na podartych ciuchach i kilku szlifach na ciele. Fuksiarz. Żeby nie było - oczywiście ludzie, z którymi zjeżdżał go ogarnęli. Teraz po prostu samotnie czekał na transport do domu...

Po tych przygodach naprawdę chcieliśmy już wrócić do domu. No i co? Parę kilometrów przed metą kolejny kolega łapie laczka. Co za dzień!

Trasa: Różanka - Krzyżanowice - Ramiszów - Pruszowice - Domaszczyn - Szczodre - Michałowice - Węgrów - Kopiec - Miłonowice - Cielętniki - Tarnowiec - Skotniki - Radłów - Czachowo - Głuchów Górny - Skarszyn - Pasikurowice - Cienin - Krzyżanowice - Różanka

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

100389.17

KILOMETRÓW NA BLOGU

26706.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.36 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

190d 12h 52m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460