rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:701.58 km (w terenie 133.00 km; 18.96%)
Czas w ruchu:27:58
Średnia prędkość:25.09 km/h
Maksymalna prędkość:60.73 km/h
Suma podjazdów:3745 m
Maks. tętno maksymalne:198 (97 %)
Maks. tętno średnie:186 (91 %)
Suma kalorii:6172 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:58.47 km i 2h 19m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 31 marca 2014 Komentarze: 0
Dystans97.42 km
Czas03:54
Podjazdy512 m
SprzętWilma
Vśrednia24.98 km/h
Vmax55.26 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Leśne - Brzoza - Łabiszyn - Obielewo - Murczyn - Żnin - und zurück

Duda postanowił wpaść na piwo, więc z radości wyjechałem mu kawałek na spotkanie :)

Niedziela, 30 marca 2014 Komentarze: 4
Dystans41.82 km
Teren30.00 km
Czas02:20
SprzętLawinka
Vśrednia17.92 km/h
Vmax40.45 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
CADavg: 68 rpm | Leśne - Myślęcinek - ZAWODY - Rynkowo - Smukała - Janowo - Smukała - Rynkowo - Myślęcinek - Leśne

Tydzień temu naciągnąłem sobie coś w odcinku lędźwiowym. Ewentualnie (oby nie) dysk się lekko wysunął, dlatego od początku obawiałem się tego startu. Jednak pokusa była silniejsza ode mnie - fajna impreza, fajni ludzie i prawie pod blokiem. Niestety, dałem radę zrobić tylko jedno kółko. Dopóki jadę asfaltem, równą leśną drogą to jest ok. Jednak, gdy zaczyna telepać na dziurach ból robi się mocno dokuczliwy. Na Kujawii cała trasa to był jeden wielki kurwidołek. Dlatego też rozsądek wziął górę, chyba słusznie. W ramach pocieszenia wybrałem się nad Brdę - żal byłoby całkowicie zmarnować tak piękny dzień!
Piątek, 28 marca 2014 Komentarze: 0
Dystans67.92 km
Teren3.00 km
Czas02:17
Podjazdy419 m
SprzętWilma
Vśrednia29.75 km/h
Vmax56.27 km/h
Temp.14.0 °C
Więcej danych
Leśne -  Fordon - Strzelce Dolne - Trzęsacz - Włóki - Suponin - Grabowskie Góry  - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Jazda szosą uczy patrzenia na mapę. Dziś znowu zrobiłem to źle i miałem 3 km polną drogą zakończoną dość kamienistym zjazdem w dolinę Wisły ;) Żeby było weselej to pogoniły mnie dwa psy i kawałek leciałem ponad 40 km/h po tych dziurach. Normalnie lepiej niż szymonbike po szutrówkach :p W Grabowie miła (aczkolwiek zbyt długa ;) pogawędka z autochtonką. Było o wszystkim i o niczym. Ot, życie. Co do trasy to obrana tak, aby zaliczyć trzy największe sztajfy w okolicy, co widać na mapce :)

Poniedziałek, 24 marca 2014 Komentarze: 0
Dystans15.13 km
Czas00:45
SprzętWilma
Vśrednia20.17 km/h
Vmax42.60 km/h
Temp.6.0 °C
Więcej danych
Karolin - Poznań Wschód - ... - Bydgoszcz Główna - Leśne - ... - Toruńska - Leśne - Toruńska

Komunikacja miejska w deszczu i ogólnie do d**y.
Niedziela, 23 marca 2014 Komentarze: 0
Dystans130.07 km
Teren3.00 km
Czas04:30
Podjazdy686 m
SprzętWilma
Vśrednia28.90 km/h
Vmax54.77 km/h
Temp.11.0 °C
Więcej danych
Leśne - Brzoza - Łabiszyn - Obielewo - Murczyn - Żnin - Cerekwica - Janowiec Wlkp. - Łopienno - Świniary - Charbowo - Kamieniec - Rybno Wielkie - Kiszkowo - Dąbrówka Kościelna - Głęboczek - Łopuchówko - Boduszewo - Murowana Goślina - Czerwonak - Koziegłowy

Wyjeżdżając z Bydgoszczy liczyłem, że wiatr się zmieni w ciągu dnia. Przeliczyłem się ;) W zasadzie cała trasa z ostrym bajdewindem, miejscami klasyczny wmordewind. Dopiero w Murowanej się poprawiło i szło pociągnąć z v>35 km/h. No ale skoro zdecydowałem się na rower, trzeba było walczyć. Więc walczyłem, zwłaszcza gdy za Janowcem zaczęło mnie odcinać z braku jedzenia. Dopiero w Kiszkowie znalazłem sklep i się nieco posiliłem. Wtedy też w bambuko zrobiła mnie nawigacja, uparcie twierdząc, że między Dąbrówką a Murowaną jest asfalt. Nie pamiętałem takowego, ale uwierzyłem. No i w ten sposób zapewniłem ubaw leśnym zwierzakom jadąc przez Zielonkę szosufką :p Choć w sumie warto było - asfaltowa "ścieżka" między Głęboczkiem a Łopuchówkiem jest rewelacyjna - wąska, kręta i mocno pofalowana. Do tego mokra, więc czułem się jak w górach :) W sumie zmokłem dwa razy, za Kiszkowem i przed samymi Kozimi. Reszta trasy często po wilgotnym, ale nie leciało w oczy. W sumie fajnie się jechało. Tylko ten wiatr...

Piątek, 21 marca 2014 Komentarze: 0
Dystans89.71 km
Czas02:52
Podjazdy560 m
SprzętWilma
Vśrednia31.29 km/h
Vmax60.73 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Linowiec - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Bożenkowo - Czyżkówko - Leśne

Wiosna pełną gębą, dlatego trzeba było to wykorzystać. Ubiór na krótko, bluza i inne pierdoły do plecaczka i heja do Chełmna. Jednak na pętli spotkałem szosową ekipę oponeo.pl. Krótkie pytanie: - Ile dzisiaj jedziecie? - Około 70-80. - Ok, jadę z Wami.
W ten sposób z wycieczki turystycznej zrobiła się trochę mniej turystyczna (ale z plecaczkiem ;) Oj, dają radę chłopaki... Endo pokazało najlepszy odcinek 1-godzinny ze średnią 36 km/h... Do Topolna trzymaliśmy się razem, w 8 osób. Nad Wisłą zaczęły się skokeny. Warto podkreślić, że nie odstawałem tak bardzo - raczej byłem bliżej niż dalej czołówki. Żeby było ciekawiej to w Żołędowie stwierdziłem, że jeszcze mi mało i dokręciłem samotnie 25 km. Przez to do domu wróciłem mocno ujechany, ale mega zadowolony z konkretnego treningu :) Jutro niestety służba...

Trenejro Kategoria Android GPS
Wtorek, 18 marca 2014 Komentarze: 2
Dystans21.39 km
Teren6.00 km
Czas01:21
Podjazdy208 m
SprzętLawinka
Vśrednia15.84 km/h
Vmax55.96 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
CADavg: 60 rpm | Racula - Zielona Góra - Racula

W sumie to robiliśmy wszystko: siłę, wytrzymałość, szybkość i technikę.
To znaczy Sylwia robiła, ja dawałem dobre rady i motywowałem do pracy ;)

Wtorek, 11 marca 2014 Komentarze: 4
Dystans56.83 km
Czas01:51
Podjazdy355 m
SprzętWilma
Vśrednia30.72 km/h
Vmax53.14 km/h
Tętnośr.149
Tętnomax182
Kalorie 1453 kcal
Temp.9.0 °C
Więcej danych
HZ: 22% | FZ: 64% | PZ: 12%
Leśne - Osowa Góra - Kruszyn - Kamieniec - Nowa Dąbrówka - Wojnowo - Mochle - Gogolinek - Wtelno - Tryszczyn - Bożenkowo - Maksymilianowo - Niemcz - Leśne

Z dzisiejszym wyjazdem kojarzy mi się poniższe zdjęcie z wyprawy na Bornholm. Wtedy też tak wiało. Gdy skręciłem w Kamieńcu na północ nie byłem w stanie jechać szybciej niż 27 km/h. Po prostu się nie dało, tak dymało. Dobrze, że na pozostałych odcinkach szło trochę nadrobić czasu. Jednak szosa idzie jak dzika kuna! :)


Poniedziałek, 10 marca 2014 Komentarze: 3
Dystans42.43 km
Teren1.00 km
Czas01:31
Podjazdy206 m
SprzętWilma
Vśrednia27.98 km/h
Vmax42.60 km/h
Temp.5.0 °C
Więcej danych
Leśne - Akademicka - Fordon - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Nekla - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Pamiętacie niedawny popis Michała Kwiatkowskiego? Jak ośmieszył Petera Sagana? Nie pamiętacie? To Wam przypomnę.


A teraz patrzcie co ja robię na wczorajszej ściance wjeżdżając jako ostatni i w zasadzie łykając na niej dwie osoby (bo tego obok mnie za chwilę wyprzedzę). Podobne, nie?  ;)


Jak już jesteśmy przy wesołych sytuacjach to dziś miałem okazję przekonać się, że szosa nie nadaje się do jazdy polnymi drogami. Jak mnie raz zarzuciło to myślałem, że się nie utrzymam w siodle. Gorzej niż na śniegu ;) A wszystko przez to, że jednak nie znam wszystkich dróg w okolicy...


Niedziela, 9 marca 2014 Komentarze: 2
Dystans38.92 km
Teren25.00 km
Czas02:07
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia18.39 km/h
Vmax38.03 km/h
Tętnośr.186
Tętnomax198
Kalorie 1099 kcal
Temp.12.0 °C
Więcej danych
CADavg: 71 rpm | HZ: 0% | FZ: 0% | PZ: 100%

Pierwszy start w tym sezonie za nami! Przed weekendem klosiu coś ściemniał, że nie jedziemy, ale czułem, że mówi to tylko, aby osłabić konkurencję ;) Ostatecznie zdecydowaliśmy się we trójkę: Jacekklosiu i ja. Towarzyszyło nam liczne grono kibiców i fotografów: SylwiaAsiaMarcin i nowo poznani Pan Jurek oraz Sebastian.

Zaczęliśmy od poznania trasy. Ubaw mieliśmy przy tym po pachy - najtrudniejszy element to szybkie zeskakiwanie i wskakiwanie na rower na sekcjach schodów. Z tym pierwszym jakoś nam szło, to drugie to nadal dla mnie czarna magia... Jeśli chodzi o kształt rundy, to posłużę się opisem od Jacka, gdyż zrobił to idealnie! "(...) na początek ostry i bardzo sztywny podjazd, dwa ostre zawijasy zjazdowe, pierwszy wbieg po schodach, sekcja zakrętów 90°, krótka rampa podjazdowo-zjadowa, sekcja po skarpach, nawroty, drugi wbieg na dość długich schodach, sekcja krótkich prostych z zakrętasami i nawrotami." W sumie można napisać w tylko czterech słowach: gaz, redukcja, zakręt, gaz. I tak przez godzinę :)

Na starcie elitę ustawiono w czubie, więc miałem bardzo dobrą pozycję - chyba po raz pierwszy nie musiałem przebijać się do przodu. Miało to z kolei jeden minus - od samego początku musiałem ostro zasuwać, żeby nikogo nie spowalniać. Szło dobrze, choć momentami brakowało oddechu, zwłaszcza na schodach. Na trzecim kółku zaczynam jechać swoje, robi się spokojniej. Jacek w zasadzie na każdym kółku w zasięgu wzroku za mną, klosiu gdzieś przepadł - mignął mi chyba tylko raz. Tak sobie cisnę do przodu a w głowie chodzi cały czas jedna myśl: dlaczego koledzy mnie nadal nie wyprzedzają?! Tak było do 45 minuty, kiedy to przepuściłem Jacka - i tak bym mu nie dał rady a nie chciałem zbytnio spowalniać. Od tego momentu siedzę Jackowi na kole (bliżej lub dalej) już do samego końca. Dobra wróżba  na sezon! :)

Czas: 1:01:55
Elita: 11/28 (+3 DNF)
Elita+Masters: 25/70 (+9 DNF)
DST: 20,40 km
AVG: 19,77 km/h
Vmax: 33,08 km/h

Goggle Pro Active Eyewear STATS
JPbike - 14 Masters - 1:01:41
daVe - 11 Elita - 1:01:55
klosiu - 22 Masters - 1:03:56

Zapisy poszły szybko i sprawnie, tak powinno być zawsze! (foto by: Hania Marczak)


Jeszcze w trakcie wyścigu juniorów zauważa nas redaktor Kurek: "- Koledzy z teamu najlepszych okularów również startują?
- Oczywiście!
" (foto by: Hania Marczak)


Pogoda piękna, miła atmosfera, więc i humory bardzo dobre! (foto by: z3waza)


Sekcja po skarpach to w zasadzie jedyny moment wytchnienia. Reszta to ciągłe rwanie tempa. (foto by: Paweł Szczupał)


Jestem pod wrażeniem osób, które pokonywały trasę na przełajówkach, Ja chyba bym się bał bez amortyzacji ;)
(foto by: Paweł Szczupał)


Na schodach robiłem co tylko mogłem, a później Sylwia i tak powiedziała, że szło mi kiepsko ;( 
Najgorzej było z ponownym wskoczeniem na rower...  (foto by: Hania Marczak)


Za to ściankę robiłem na luzie, na tylnym kole :p (foto by: z3waza)


Na koniec były kiełbaski, macanie rowerów (i karbonowych stożków ;), pogaduchy i pyszny murzynek od Asi.
To była świetnie spędzona niedziela!

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

85977.13

KILOMETRÓW NA BLOGU

22398.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.23 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

164d 15h 17m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460