rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w kategorii

2023 Rowerowa Holandia

Dystans całkowity:429.07 km (w terenie 30.00 km; 6.99%)
Czas w ruchu:21:14
Średnia prędkość:20.21 km/h
Maksymalna prędkość:43.63 km/h
Suma podjazdów:973 m
Maks. tętno maksymalne:165 (91 %)
Maks. tętno średnie:127 (70 %)
Suma kalorii:7419 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:35.76 km i 1h 46m
Więcej statystyk
Sobota, 22 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans19.82 km
Czas00:53
Podjazdy 17 m
SprzętGrizzly
Vśrednia22.44 km/h
Vmax32.81 km/h
Tętnośr. 93
Tętnomax113
Kalorie 270 kcal
Więcej danych
Niestety, to już koniec pobytu w Holandii, bo jutro wieczorem wracamy do Polski :( Z tego powodu pojechałem z Robertem, u którego gościliśmy te 2,5 tygodnia, oddać przyczepkę i przy okazji zaliczyć grilla :p Do Castricum rowery wracają na dachu ;) W sumie przejechałem po chyba najlepszych rowerówkach świata 430 km. Na dłuższą metę pewnie też by się znudziły, ale polecam każdemu wybrać się do Niderlandów zobaczyć, jak powinien funkcjonować lokalny transport w każdym normalnym kraju :)

Trasa: Castricum - Limmen - Heiloo - Alkmaar - Heerhugowaard
Piątek, 21 lipca 2023 Komentarze: 1
Dystans41.74 km
Czas01:44
Podjazdy 64 m
SprzętGrizzly
Vśrednia24.08 km/h
Vmax38.76 km/h
Tętnośr.118
Tętnomax157
Kalorie 957 kcal
Więcej danych
Celem dzisiejszej wycieczki było dojechanie do Zuidpier. Ostatecznie, ze względu na remont grobli, się nie udało, ale za to znowu jechałem drogą przez śluzy. Co ciekawe, trochę inną trasą, niż ostatnio, bo tym razem musiałem przepuścić dwa stateczki. Powrót przez Kanał Północny tradycyjnie promem, darmowym :p



Trasa: Castricum - Velsen-Noord - Sluisweg - IJmuiden aan Zee - IJmuiden - Beverwijk - Castricum
Czwartek, 20 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans31.59 km
Czas01:14
Podjazdy 68 m
SprzętGrizzly
Vśrednia25.61 km/h
Vmax36.72 km/h
Tętnośr.127
Tętnomax157
Kalorie 774 kcal
Więcej danych
Tym razem kierunek południowy, czyli krótka wizyta w Wijk aan Zee, żeby wdrapać się na punkt widokowy znaleziony na mapie. Challenge completed!


Trasa: Castricum - Wijk aan Zee - Beverwijk - Heemskerk - Castricum
Wtorek, 18 lipca 2023 Komentarze: 1
Dystans35.06 km
Czas01:15
Podjazdy 42 m
SprzętGrizzly
Vśrednia28.05 km/h
Vmax38.63 km/h
Tętnośr.123
Tętnomax157
Kalorie 632 kcal
Temp.17.0 °C
Więcej danych
Zaczynam czuć się, jak u siebie, bo powoli kończą mi się nieznane kierunki na poranne kolarstwo ;)


Trasa: Castricum - Egmond aan Zee - Heiloo - Egmond-Binnen - Castrium
Poniedziałek, 17 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans52.68 km
Teren15.00 km
Czas02:26
Podjazdy239 m
SprzętGrizzly
Vśrednia21.65 km/h
Vmax43.63 km/h
Tętnośr.121
Tętnomax161
Kalorie 1012 kcal
Temp.16.0 °C
Więcej danych
Co może pójść nie tak, gdy single puści się środkiem wydm? Odpowiedzcie sobie sami :P

Dzieląc całość singli MTB Schoorlse Duinen na trzy części to:
- pierwsza trochę zapiaszczona, ale z fajnymi dropami i bandami
- ostatnia dużo szybsza z naprawdę niezłym flow
- środkowa do zaorania, przez wszechobecny piach.

A tutaj jeszcze jedno zdjęcie z dojazdówki, tak w nawiązaniu do wczorajszego wpisu, między innymi na temat infrastruktury rowerowej :D

Trasa: Castricum - Egmond - Bergen - SINGLE MTB Schoorlse Duinen - Bergen - Egmond - Castricum
Poniedziałek, 17 lipca 2023 Komentarze: 1
Dystans24.56 km
Czas02:05
Podjazdy 36 m
SprzętGrizzly
Vśrednia11.79 km/h
Vmax22.14 km/h
Tętnośr. 79
Tętnomax117
Kalorie 286 kcal
Temp.23.0 °C
Więcej danych
Rodzinnie wzdłuż jeziora Uitgeestermeer oraz dookoła Woudpolder. Trochę wiało, więc średnia prędkość zabójcza :D




Trasa: Castricum - Uitgeest - Woudpolder - Uitgeest - Castricum
Piątek, 14 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans53.17 km
Czas02:01
Podjazdy 49 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.37 km/h
Vmax41.76 km/h
Tętnośr.112
Tętnomax152
Kalorie 736 kcal
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Kolejna poranna pobudka i samotne zwiedzanie Północnej Holandii, gdy reszta towarzystwa smacznie śpi. Zaczynam od przeprawy promowej w Akersloot, gdzie o dziwo auta płyną za darmo, a rowery z 1,5 ojro. Trudno, niech stracę tym razem ;)

Na dzisiejszy dzień zaplanowałem jazdę wzdłuż Eilandspolder. Po drodze mijam kilka urokliwych wiosek, jak na przykład Driehuizen :)

Co oprócz nich?! Zgadnijcie sami - WIATRAKI! Na stałe wpisane w krajobraz Niderlandów. W dużej mierze to im Holendrzy zawdzięczają dzisiejszy kształt kraju, gdyż przed rewolucją przemysłową to one pełniły główną funkcję w utrzymaniu właściwego poziomu wód na polderach, które "ukradziono" morzu.






Na koniec dwa słowa o infrastrukturze rowerowej. Drogi rowerowe są wszędzie! Zazwyczaj w całkiem dobrym stanie technicznym. Tworzą gęstą, alternatywną sieć komunikacyjną. Korzystają z nich wszyscy, przy każdej pogodzie. Od dziecka pokazuje się młodym Holendrom, że rower może być dobrym zastępstwem dla transportu samochodowego. Drogi rowerowe zazwyczaj się wydzielone od ruchu drogowego, poza miastami zwykle dwukierunkowe, ale w miastach w większości jednokierunkowe, co jest ściśle przestrzegane. Z pierwszeństwem jest różnie, czasem mają je rowerzyści, czasem kierowcy. Natomiast niespotykane są sytuacje spychania czy trąbienia na rowery. Te, bardzo często są elektryczne, ale jeździ również sporo rowerowego złomu (zwłaszcza w większych miastach). Ubiór - zdecydowanie cywilny. Kaski w zasadzie tylko u "sportowców" (głównie szosowcy) i turystów - na głowach miejscowych baaardzo rzadko. Tak duży wkład w infrastrukturę rowerową powoduje wyraźną marginalizację ruchu pieszego, który zdecydowanie jest ostatnim ogniwem w komunikacyjnej dżungli Holandii :) Trochę wątpliwości budzi u mnie fakt, że na wielu rowerówkach dopuszczony jest ruch motorowerów i skuterów. W dużych miastach (zwłaszcza w Amsterdamie) powoduje to spore zagrożenie. Natomiast patrząc całościowo - po przejechaniu prawie 500 km na rowerze w Holandii czułem się w stu procentach bezpiecznie. Dobrze oznaczone, ciekawie poprowadzone - rowerowy raj! Chciałbym dożyć czasów, gdy w Polsce będziemy mieli taką infrastrukturę, ale również mentalność, jak Holendrzy... :)

Trasa: Castricum - Akersloot - West-Graftdijk - Driehuizen - Grootschermer - Ursem - Alkmaar - Heiloo - Egmond-Binnen - Castricum
Wtorek, 11 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans60.08 km
Teren10.00 km
Czas02:25
Podjazdy172 m
SprzętGrizzly
Vśrednia24.86 km/h
Vmax38.75 km/h
Tętnośr.118
Tętnomax155
Kalorie 962 kcal
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Jak w każdym kraju, również w Holandii można trafić na rejony bardziej industrialne. Huta stali Tata Steel to jeden z największych trucicieli w okolicy...

Nie da się jednak ukryć, że nie jest pozbawiona własnego "uroku" :)

W jej pobliżu znajduje się ujście Kanału Morza Północnego, którym statki wpływają do Amsterdamu.


Na jego drugą stronę dostałem się bardzo ciekawą Sluisweg, czyli drogą przebiegającą przez w sumie pięć śluz.

Celem było dotarcie do parku Spaarnwoude.

Tak naprawdę to chodziło o objechanie tamtejszych singli. Niestety, cyklon Poly, który na początku lipca odwiedził Holandię, również tutaj wyrządził dużo szkód. Generalnie w całej okolicy jest niezliczona ilość powalonych drzew. Na pochwałę zasługuje tempo, w jakim służby je usuwają, również (a może przede wszystkim) na drogach rowerowych. Niestety leśne ścieżki chyba jeszcze długo będą czekały na swoją kolej...

Trasa: Castricum - Wijk aan Zee - Noordpier - Wijk aan Zee - Beverwijk - IJmuiden - Spaarnwoude - IJmuiden - Beverwijk - Castricum
Wtorek, 11 lipca 2023 Komentarze: 1
Dystans31.36 km
Czas02:26
Podjazdy 42 m
SprzętGrizzly
Vśrednia12.89 km/h
Vmax22.69 km/h
Tętnośr. 75
Tętnomax105
Kalorie 271 kcal
Temp.25.0 °C
Więcej danych
Wiatraki w Zaanse Schans spodobały się tak bardzo, że pojechałem jeszcze raz - tym razem z familią, co widać po średniej prędkości :p



Trasa: Castricum - Uitgeest - Krommenie - Zaandijk - Zaanse Schans - Krommenie - Uitgeest - Castricum
Poniedziałek, 10 lipca 2023 Komentarze: 2
Dystans38.75 km
Czas01:38
Podjazdy191 m
SprzętGrizzly
Vśrednia23.72 km/h
Vmax38.14 km/h
Tętnośr.118
Tętnomax165
Kalorie 889 kcal
Więcej danych
Jak Holandia, to wiatraki. Widoczne wszędzie, ale jest kilka miejsc wyjątkowych - jedno z nich to niedalekie Zaanse Schans. Cytując za holandia.pl "Zaanse Schans to nadal zamieszkały skansen i muzeum położone ok. 12 km na północ od Amsterdamu. Oryginalne zabudowania dają obraz Holandii z XVII i XVIII wieku. Autentyczne domy, zabytkowa stocznia, pokazy wyrobu holenderskiego sera i strugania chodaków i przede wszystkim wiatraki, co roku przyciągają setki tysięcy turystów. Region De Zaan był prawdopodobnie najwcześniej uprzemysłowionym miejscem na świecie. Około 250 lat temu na tym stosunkowo niewielkim obszarze wzniesiono ponad 800 wiatraków. Spełniały one ważną gospodarczą rolę. Z kilku znajdujących się tu wiatraków, trzy są otwarte dla zwiedzających."








Trasa: Castricum - Heemskerk - Assendelft - Westzaan - Zaandijk - Zaanse Schans - Krommenie - Uitgeest - Castricum

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86815.64

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

166d 00h 32m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460