rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:645.23 km (w terenie 289.00 km; 44.79%)
Czas w ruchu:30:40
Średnia prędkość:21.04 km/h
Maksymalna prędkość:56.50 km/h
Suma podjazdów:2660 m
Maks. tętno maksymalne:196 (96 %)
Maks. tętno średnie:183 (90 %)
Suma kalorii:18549 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:43.02 km i 2h 02m
Więcej statystyk
Piątek, 31 maja 2013 Komentarze: 0
Dystans56.01 km
Czas01:56
Podjazdy445 m
SprzętLawinka
Vśrednia28.97 km/h
Vmax48.97 km/h
Tętnośr.167
Tętnomax193
Kalorie 1771 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
CADavg: 86 rpm | HZ: 3% | FZ: 18% | PZ: 78%

Racula - Dżonków - Zatonie - Książ Śląski - Mirocin Dolny - Radwanów - Pierzwin - Jeleniów - Ochla - Świdnica - Zielona Góra - Racula

Przepalenie nogi przed niedzielnym zielonogórskim ścigiem. Fajna trasa, powoli te tereny stają się moimi ulubionymi :)

Czwartek, 30 maja 2013 Komentarze: 0
Dystans10.78 km
Teren10.00 km
Czas00:46
SprzętLawinka
Vśrednia14.06 km/h
Vmax36.00 km/h
Temp.18.0 °C
Więcej danych
CADavg: 63 rpm | Racula - Dżonków - Jędzrzychów - Racula

Krótko po okolicznych lasach w celu ustawienia amorka.
Pobawiłem się trochę, a i tak wróciłem do tego co było wcześniej...
Niedziela, 26 maja 2013 Komentarze: 1
Dystans23.98 km
Teren2.00 km
Czas00:47
Podjazdy181 m
SprzętLawinka
Vśrednia30.61 km/h
Vmax45.53 km/h
Tętnośr.170
Tętnomax190
Kalorie 743 kcal
Temp.15.0 °C
Więcej danych
CADavg: 83 rpm | HZ: 2% | FZ: 8% | PZ: 89%

Karolin - Kicin - Kliny - Wierzonka - Wierzenica - Mechowo - Janikowo - Kicin - Karolin

Momentami ciężko wszystko za sobą pogodzić - doba ma zdecydowanie za mało godzin...
Dziś czasu na rower niewiele, więc ośka-blat i jazda!!!

Niedziela, 19 maja 2013 Komentarze: 1
Dystans14.29 km
Teren8.00 km
Czas01:04
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia13.40 km/h
Vmax40.08 km/h
Temp.26.0 °C
Więcej danych
CADavg: 53 rpm | Karolin - Dziewicza Góra - Kicin - Karolin

Spokojne kręcenie po okolicy - odwiedziny okolicznych kościółków i wdrapywanie się na Dziewiczą.
Sylwia dała radę - jeszcze będzie z niej cyborg! :p
Sobota, 18 maja 2013 Komentarze: 0
Dystans27.26 km
Teren5.00 km
Czas01:45
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia15.58 km/h
Vmax36.71 km/h
Temp.16.0 °C
Więcej danych
CADavg: 60 rpm | Karolin - Cytadela - Skiteam - Rusałka - Cytadela - Karolin

Tak sobie jeździmy z Sylwią po rowerowych. I trochę szukamy w internecie. I czytamy. I nadal nic nie wiemy ;)
Czwartek, 16 maja 2013 Komentarze: 2
Dystans43.50 km
Czas02:09
Podjazdy211 m
SprzętLawinka
Vśrednia20.23 km/h
Vmax40.82 km/h
Tętnośr.110
Tętnomax170
Kalorie 980 kcal
Temp.24.0 °C
Więcej danych
CADavg: 66 rpm | HZ: 47% | FZ: 5% | PZ: 0%

Wald - Lazurowa - Górczewska - Solidarności - Nowe Miasto - Praga-Północ - Park Skaryszewski - Powiśle - Krakowskie Przedmieście - Nowe Miasto - Słomińskiego - Powązki - Żytnia - Górczewska - Lazurowa - Wald

Za mną kolejny dzień zwiedzania Warszafki. Jako cel obrałem Pragę. Bardzo specyficzna okolica, sypiące się kamienice, podejrzane towarzystwo pod nimi. Cud, że po mordzie nie dostałem ;) I pomyśleć, że w takiej okolicy znajduje się nasza duma narodowa - przeogromny basen!


Nie powinienem tego pisać, ale ostatecznie miasto wywiera więcej pozytywnych, niż negatywnych emocji.
Myślę, że byłbym w stanie się do niego przyzwyczaić...


Nie marwtcie się jednak - narazie nigdzie się nie wyprowadzam!
Wracając do dzisiejszego dnia to w drodze powrotnej miałem przykrą niespodziankę - laczek z tyłu. Załatałem go bez zdejmowania koła i pogryziony przez komary i meszki wróciłem do hotelu. Nie wiem jednak, czy czasem nadal nie schodzi powietrze. Zobaczy się jutro.

Wtorek, 14 maja 2013 Komentarze: 2
Dystans53.00 km
Teren25.00 km
Czas02:23
Podjazdy233 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.24 km/h
Vmax37.70 km/h
Tętnośr.142
Tętnomax180
Kalorie 1752 kcal
Temp.18.0 °C
Więcej danych
CADavg: 75 rpm | HZ: 39% | FZ: 52% | PZ: 6%

Wald - Lazurowa - Radiowa - Estrady - Mościska - Laski - Sieraków - Na miny - Mogilny mostek - Palmiry - Truskaw - Izabelin - Janów - Kwirynów - Klaudyn - Radiowa - Blizne - Lazurowa - Wald

Ciąg dalszy kręcenia po Kampinosie. Bardziej mokro niż ostatnio, ale cały czas rewelacyjnie. Po zimie na Chomiku w końcu coraz pewniej czuję się między drzewami. I o to chodzi!!! Dziś obchodzimy mały jubileusz - 25000 km na Lawince! :)


PS Wszystkiego najlepszego dla farmaceutycznej braci!!!

Poniedziałek, 13 maja 2013 Komentarze: 0
Dystans23.94 km
Teren10.00 km
Czas00:59
Podjazdy 81 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.35 km/h
Vmax31.69 km/h
Temp.14.5 °C
Więcej danych
CADavg: 78 rpm | Wald - Lazurowa - Lubiczów - Radiowa - Klaudyn - Radiowa - Lubiczów - Lazurowa - Wald

Jak już uporałem się z doprowadzeniem rowerka do stanu używalności stwierdziłem, że pojadę odwiedzić Grześka w Klaudynie. Przy okazji udało się rozruszać troszkę mięśnie, bądź co bądź, lekko zmęczone po wczorajszym maratonie.
Po zjedzeniu kolacji powrót tą samą trasą, czyli przez Rezerwat "Łosiowe Błota".

Niedziela, 12 maja 2013 Komentarze: 3
Dystans61.03 km
Teren48.00 km
Czas02:55
SprzętLawinka
Vśrednia20.92 km/h
Vmax45.14 km/h
Tętnośr.180
Tętnomax194
Kalorie 2256 kcal
Temp.13.0 °C
Więcej danych
CADavg: 82 rpm | HZ: 0% | FZ: 0% | PZ: 100%

Kolejny z miejscowych ogórków. Choć przy tej puli nagród, chyba nie powinienem tak o nim mówić. A jeśli są duże nagrody to są też chętni, aby je przygarnąć. No i były Corratec'ki, Treki, Rowertoury i inne CitiZeny.

Aaaa i bym zapomniał - deszcz też był... Do startu ostrego zmokłem i zmarzłem jak jakaś kura. Później było już troszkę cieplej ;) Pierwsze 10 km wyglądało mniej więcej tak: /\/\/\/\/\. Ściana za ścianą. Aż się człowiekowi słabo robiło na sam widok ludzi pchających rowery, bo w maratonowym zgiełku chyba się nie dało wszystkiego podjechać. Do tego mi się tak jakoś kiepsko kręciło, noga nie podawała. A mokry piach i błoto dodatkowo wciągały.

Mniej więcej od 20 km było już dużo lepiej, trochę pociągnąłem się za kolesiem z Baszty Bytów, który, jak się później okazało, przegapił zjazd na mini (wtedy jeszcze o tym nie wiedząc) i dlatego tak cisnął. Później to za mną się wieźli, trasa w środkowej części była trochę łatwiejsza - błoto, kałuże i w zasadzie nic więcej. Dopiero pod koniec wróciliśmy do /\/\/\/\/\. Na szczęście tym razem łagodniejszych.

W momencie, gdy na liczniku miałem 47 km, podjąłem decyzję, że trzeba docisnąć do zapowiadanych 55 km i właśnie wtedy skończyła się trasa... Nosz kurde, znowu nie pojeździłem tyle, ile miałem w planach ;)

Czas: 2:13:08
MEGA Open: 67/211
MEGA M2: 15/47
Strata: 0:26:37 (Radek Tecław)
DST: 48,50 km
AVG: 21,86 km/h
Vmax: 45,14 km/h

Występ zaliczam do jak najbardziej udanych. Początkowo pogoda przeszkadzała, ale później już się to nie liczyło. Trasa rewelacyjna, jak na płaskie Kujawy. Myślę, że niejedna osoba się zdziwiła, jak bardzo pofalowany jest tu teren. No i wynik zadowalający - widać postępy w porównaniu do początku sezonu :)
Czwartek, 9 maja 2013 Komentarze: 0
Dystans55.65 km
Teren20.00 km
Czas02:31
Podjazdy240 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.11 km/h
Vmax43.20 km/h
Tętnośr.147
Tętnomax177
Kalorie 2027 kcal
Temp.24.0 °C
Więcej danych
CADavg: 75 rpm | HZ: 28% | FZ: 42% | PZ: 25%

Wald - Macierzysz - Nowe Babice - Zielonki - Lipków - Truskaw - Palmiry - Mogilny mostek - Szczukówek - Na miny - Sieraków - Laski - Mościska - Estrady - Radiowa - Lazurowa - Wald

Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować,
jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć.



Dziś w planach miałem dalsze zwiedzanie Kampinosu. Tym razem z innej strony. Mocno historycznie, trochę dydaktycznie i do tego mega technicznie. Dojazd do Cmentarza w Palmirach to najpierw dość ruchliwe asfalty a później urokliwy szlak z wieloma mostkami rozciągającymi się nad kampinoskimi bagnami. No i do tego dużo singli między drzewami. Od Palmir bez zmian, czyli ciągłe lawirowanie między drzewami i jeszcze więcej bagien! Spójrzcie chociażby na to - około kilometrowy odcinek dosłownie wciśnięty między bagna, miejscami nie dało się przejechać suchym kołem. Ja chcę więcej!!! :D


PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

85977.13

KILOMETRÓW NA BLOGU

22398.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.23 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

164d 15h 17m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460