rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:208.03 km (w terenie 65.00 km; 31.25%)
Czas w ruchu:10:04
Średnia prędkość:20.67 km/h
Maksymalna prędkość:57.68 km/h
Maks. tętno maksymalne:198 (98 %)
Maks. tętno średnie:167 (83 %)
Suma kalorii:5876 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:23.11 km i 1h 07m
Więcej statystyk
Piątek, 27 sierpnia 2010 Komentarze: 6
Dystans14.74 km
Czas00:32
SprzętLawinka
Vśrednia27.64 km/h
Vmax52.96 km/h
Tętnośr.167
Tętnomax191
Kalorie 451 kcal
Temp.16.6 °C
Więcej danych
HZ: 3% | FZ: 21% | PZ: 75%

Dom - Czerwonak - Dziewicza Góra - Kicin - Dom

W zasadzie cały dzień spędzony z moją ukochaną :) Zmiana opon, dętek, klocków, czyszczenie bike'a, zmiana i smarowanie łańcucha. Bardziej pedantyczne zamocowanie licznika ;p (gumki kiepsko trzymały podstawkę - zipy są lepsze). Później miałem jechać na masę, ale bałem się deszczu ;) Jednak wieczorem nie wytrzymałem - podjechałem na Orlen dopompować opony (przy niskim ciśnieniu nie chciały się ułożyć...). Po nabiciu do 6 atm. wskoczyły na miejsce i było ok - nareszcie czuję się pewnie w zakrętach. Moje poprzednie Karmy po 10 tys. km (sic!) nie dawały rady... Skoro już byłem niedaleko Dziewiczej musiałem na nią wjechać :) Na koniec co nieco o klockach. Od dłuższego czasu jeździłem na czerwonych Clarks'ach. Nawet byłem z nich zadowolony. Tym razem dla odmiany kupiłem jedną parę Merida Green Brake (czy jakoś tak). Mogę powiedzieć, że są duuużo lepsze :) Polecam!
Czwartek, 26 sierpnia 2010 Komentarze: 2
Dystans11.92 km
Czas00:41
SprzętLawinka
Vśrednia17.44 km/h
Vmax25.90 km/h
Temp.17.7 °C
Więcej danych
CSWSMed - PKP Łódź Kaliska - (251 km) - PKP Poznań Główny - Dom

Szkolenie dobiega końca, więc już teraz przywiozłem rower do domu, bo z wszystkim bym się nie zabrał za tydzień. W sumie przez te dwa miesiące zrobiłem około 350 km. Niby nie dużo, ale w sumie warto było zabrać GieTeka do Łodzi. Przynajmniej poznaliśmy lepiej miasto. Początkowo miałem o Łodzi bardzo złe zdanie, ale w sumie nie jest w niej tak strasznie (nie licząc Śródmieścia). Tylko dzięki rowerowi je zmieniłem :)

Wielkopolskie ścieżki - witajcie z powrotem! :)

PS Zapomniałbym... Pozdrowienia dla Katioszny i Toudiego! ;p
Środa, 25 sierpnia 2010 Komentarze: 0
Dystans35.95 km
Teren10.00 km
Czas01:45
SprzętLawinka
Vśrednia20.54 km/h
Vmax39.87 km/h
Tętnośr.125
Tętnomax175
Kalorie 983 kcal
Temp.21.0 °C
Więcej danych
HZ: 65% | FZ: 16% | PZ: 0%

CSWSMed - Retkinia - ul. Maratońska - Lotnisko - ul. Pabianicka - ul. Rudzka - Stawy Stefańskiego - ul. Chocianowicka -
ul. Spartańska - ul. Maratońska - CSWSMed

Zwiedzania ciąg dalszy. Zaczynamy od Parku Piłsudskiego, dalej na lotnisko przez Retkinię. Tam oglądamy jeden odlot i jedziemy nad Stawy Stefańskiego, skąd okrężną drogą wracamy na jednostkę. Pogoda ładna, wiatr męczący...
Wtorek, 24 sierpnia 2010 Komentarze: 0
Dystans29.86 km
Teren13.00 km
Czas01:23
SprzętLawinka
Vśrednia21.59 km/h
Vmax57.68 km/h
Tętnośr.149
Tętnomax198
Kalorie 1013 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
HZ: 29% | FZ: 43% | PZ: 26%

CSWSMed - Łagiewniki - CSWSMed

Tym razem Łagiewniki z Grześkiem. Nadal nie znamy terenu, więc większość to jazda "na pałę". Biedak się tylko o rower martwił, bo trochę nas wytelepało :) Na szczęście się nie rozpadł ;)
Niedziela, 22 sierpnia 2010 Komentarze: 0
Więcej danych
Mix przebojów, 20 * 25 m = 500 m

Sauna, dżakuzji i takie tam. Aaa, nawet do basenu weszliśmy się pobawić ;)

PS Zdjęcia z "pięknej" Łodzi już są! [Zobacz]
Wtorek, 17 sierpnia 2010 Komentarze: 4
Dystans20.00 km
Teren7.00 km
Czas01:10
SprzętLawinka
Vśrednia17.14 km/h
Tętnośr.110
Tętnomax167
Kalorie 414 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
HZ: 45% | FZ: 6% | PZ: 0%

CSWSMed - ul. Piotrkowska - ul. Rzgowska - ul. Wróblewskiego - Park Piłsudskiego - CSWSMed

Najpierw na pocztę, później po piwo. Gdy już wszystko załatwiliśmy to pojechaliśmy porobić trochę zdjęć w pewnej ciekawej okolicy - ulica Wróblewskiego - szczegóły na zdjęciach.
Wyciągamy aparat i idziemy na "polowanie".


Jeszcze tylko spoglądamy za siebie, na elektrociepłownię - odwrotu nie ma ;)


Relikty przeszłości... Lublin w Łodzi.


Przyjemnie, nie?!


Jakby ktoś nie wierzył, gdzie jesteśmy...


Świat się wali...


Wychodek? A może wejście do piwnicy... W sumie to nieważne...


Przepiękny widok z okna...


Podziwiam ludzi, którzy mieszkają w takim miejscu.


Po sesji fotograficznej stwierdziliśmy, że gdzieś trzeba wypić piwko, które wcześniej kupiliśmy ;) Wybór padł na Park Piłsudskiego.

Dystans orientacyjny bo nadal nie mam licznika. Ale już niedługo... :)
Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 Komentarze: 0
Dystans30.00 km
Teren10.00 km
Czas01:30
SprzętLawinka
Vśrednia20.00 km/h
Tętnośr.134
Tętnomax186
Kalorie 953 kcal
Temp.25.0 °C
Więcej danych
HZ: 65% | FZ: 23% | PZ: 6%

CSWSMed - Łagiewniki - ul. Kilińskiego - CSWSMed

Na Arturówek się wykąpać. Udało się dwa razy bo nas burza dopadła.
Najgorszy deszcz przeczekaliśmy przy piwku. Nie dość, że małym to jeszcze pół wylałem ;)
Wtorek, 10 sierpnia 2010 Komentarze: 2
Dystans44.89 km
Teren25.00 km
Czas02:00
SprzętLawinka
Vśrednia22.45 km/h
Tętnośr.160
Tętnomax194
Kalorie 1610 kcal
Temp.24.0 °C
Więcej danych
HZ: 19% | FZ: 28% | PZ: 54%

CSWSMed - Łagiewniki - CSWSMed

Zacznę od tego, że niedaleko Arturówka żywot zakończył mój licznik. Pourywałem kabel od czujnika...
Nasze wspólne 12 lat było pięknym okresem... ;)

Jeśli chodzi o samą jazdę to było kapitalnie. Dużo wąskich ścieżek, pagórki, gałęzie (raz prawie zmieliłem tylną zmieniarkę) i jeziora (z może raczej stawy). Na zdjęciu bajoro nr 1.


Bajoro nr 2.


Bajoro nr 3.


Było ich więcej, ale już mi się zdjęć nie chciało robić ;p
Fajne było to, że zupełnie nie znałem okolicy, więc jeździłem na czuja raz w jedną, raz w drugą mańkę.
Nawet kilka errorów nawigacyjnych zaliczyłem ;)


Z tego powodu w niektórych miejscach byłem kilka razy, sam nie wiem jakim cudem ;) Na przykład przy Kaplicy Św... No właśnie... Hmmm... Jakiegoś tam świętego ;p
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 Komentarze: 0
Dystans16.33 km
Czas00:45
SprzętLawinka
Vśrednia21.77 km/h
Vmax46.70 km/h
Tętnośr.138
Tętnomax189
Kalorie 452 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
HZ: 45% | FZ: 34% | PZ: 11%

CSWSMed - ul. Żeligowskiego - ul. Piotrkowska - ul. Kilińskiego - ul. Rzgowska - ul. Wróblewskiego - Al. Włókniarzy - CSWSMed

Niedawno moja pompka zakończyła ciężki żywot ze mną i musiałem kupić nową. Tak więc wybraliśmy się z Grześkiem na objazd łódzkich rowerowych. Wymagania: mała, aluminiowa, wszystkie rodzaje wentyli. Nie było łatwo, ale się udało. Wybór padł na Kellys Smart. Zobaczymy, jak długo pociągnie...
Czwartek, 5 sierpnia 2010 Komentarze: 5
Więcej danych
Kraul + ratowniczy mix przebojów, 30 * 25 m + 10 * 25 m = 1000 m

Rano kiepsko się biegało, na basenie też nie tak jak być powinno...
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe...

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

85977.13

KILOMETRÓW NA BLOGU

22398.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.23 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

164d 15h 17m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460