droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:64463.43 km (w terenie 21073.00 km; 32.69%)
Czas w ruchu:2925:08
Średnia prędkość:22.16 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:307909 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:1393843 kcal
Liczba aktywności:1091
Średnio na aktywność:59.69 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Niedziela, 13 marca 2011 Komentarze: 3
Dystans48.25 km
Teren15.00 km
Czas02:10
Podjazdy253 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.27 km/h
Vmax45.75 km/h
Tętnośr.149
Tętnomax196
Kalorie 1599 kcal
Temp.13.5 °C
Więcej danych
HZ: 27% | FZ: 49% | PZ: 23%

Dom - Park Sołacki - Rusałka - Kiekrz - Baranowo - Rusałka - Park Sołacki - Dom

Wyjazd z fejsbukową grupą Cho na rower!. Miło i sympatycznie. Tylko dziewczyn brak ;( A były zapisane...
Gdyby nie to, że jechałem z bolącą bańką to w ogóle byłoby super, zwłaszcza, że wiosna w pełni!


Trzeba by lowelek umyć... Po wczorajszym i dzisiejszym błotnym spa mam na nim chyba z kilogram błota :|
Sobota, 12 marca 2011 Komentarze: 8
Dystans103.08 km
Teren30.00 km
Czas04:45
Podjazdy217 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.70 km/h
Vmax44.26 km/h
Tętnośr.151
Tętnomax175
Kalorie 3464 kcal
Temp.12.0 °C
Więcej danych
HZ: 15% | FZ: 66% | PZ: 18%

Dom - Kicin - Czernice - Bednary - Krześlice - Węglewo - Moraczewo - Lednogóra - Gniezno - Lednogóra - Pobiedziska - Kobylnica - Janikowo - Dom

Pierwszy wolny weekend od dawna. Pogoda idealna na rower. Nie było więc na co czekać! :) W planie miałem pierwszą w tym roku setkę. Kierunek... hmmm... może Gniezno?! A co - niech będzie. Po paru kilometrach tradycyjne zdjęcie rocznicowe - przekroczyłem 17 kkm na Lawince :)


W sumie zakładałem, że pojadę asfaltami, ale Trakt Poznański za Kicinem skusił mnie na Puszczę Zielonkę.


Dopóki przy gruncie był przymrozek jechało się świetnie.


Aż do tego stopnia, że dopiero przy tym pomniku zauważyłem, że przegapiłem drogę do Tuczna i muszę jechać przez Bednary.
Tam już wszystko topniało...


Cały ubłocony dojechałem do Krześlic. Okazało się jednak, że najgorsze dopiero przede mną...


Dalszy fragment R-3 to jakaś masakra. Błoto, błoto i... błoto!


W Węglewie był kawałek asfaltu. I drewniany kościół. Dalej niestety to, co przed chwilą...


Jak dojechałem do Lednogóry to stwierdziłem, że pier*** to i lecę krajową "piątką" ;p


Przy wiatrakach kilka zdjęć. Kiedyś to było życie...




W Lednogórze mały popas a następny przystanek już w Gnieźnie.


Pokręciłem się trochę przy Katedrze...


... pojechałem na rynek...


... i popodglądałęm cudze dzieci ;p


Ostatni rzut oka na Katedrę i w drogę! Miałem ograniczony czas, więc do samego Janikowa leciałem "piątką".


W pewnym momencie coś usłyszałem, spoglądam w górę, i... WIOSNA PRZYLECIAŁA!!! :)


Na zakończenie rzut oka na mapę.
Czwartek, 3 marca 2011 Komentarze: 2
Dystans39.92 km
Czas01:37
Podjazdy111 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.69 km/h
Vmax58.44 km/h
Tętnośr.155
Tętnomax197
Kalorie 1315 kcal
Temp.0.0 °C
Więcej danych
HZ: 12% | FZ: 55% | PZ: 32%

Dom - Czerwonak - Biedrusko - Złotniki - Suchy Las - Poznań-Piątkowo - Dom

Pojechałem szukać wiosny. I co znalazłem? Zimowy poligon... brrr... a na nim sporo żołnierzy.
Czyżby to przez napis na tablicy w Złotnikach?! (patrz: tytuł wpisu...)


Wtorek, 15 lutego 2011 Komentarze: 2
Dystans34.94 km
Teren16.00 km
Czas01:33
SprzętLawinka
Vśrednia22.54 km/h
Vmax46.57 km/h
Tętnośr.151
Tętnomax185
Kalorie 1210 kcal
Temp.-2.1 °C
Więcej danych
HZ: 15% | FZ: 65% | PZ: 20%

Dom - Cytadela - Park Sołacki - Rusałka - Strzeszynek - Rusałka - Park Sołacki - Cytadela - Dom

Po pracy zamiast zjeść obiad wyskoczyłem na rower. Trochę chłodno, wiatr bardziej kielecki niż poznański, ale za to ładne słońce. Spokojnie dokręciłem na Strzeszynek i z powrotem.


Po drodze raczej unikałem postojów starając się w miarę równomiernie kręcić... i kręcić... i... ;)


Bo i po co się zatrzymywać w takich miejscach...
Poniedziałek, 14 lutego 2011 Komentarze: 6
Dystans20.41 km
Teren14.00 km
Czas00:56
Podjazdy125 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.87 km/h
Vmax42.99 km/h
Tętnośr.166
Tętnomax192
Kalorie 880 kcal
Temp.-0.4 °C
Więcej danych
... och życie, kocham cię, kocham cię, kocham cię nad życie!

HZ: 7% | FZ: 13% | PZ: 78%

Dom - Dziewicza Góra - Kicin - Dom

Dzisiejszy dzień sponsoruje literka G... jak Geppert, Edyta :)


Wielki fun z jazdy, pierwszy raz od dawna w terenie, prawie bezchmurne niebo, dwie podbramkowe sytuacje, na szczęście opanowane. Sama radość!!! Widać, że miłość jest wszędzie, wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć! ;)



A jeśli nie wszystko układa się po Twojej myśli, głowa do góry!


Przecież nawet najstarsze drzewa po zimowej przerwie rozkwitają!


PS Wpis kiczowaty, tak jak to całe dzisiejsze "święto", ale ostatecznie mi się podoba ;)
Inspiracją dzisiejszego wypadu do Zielonki był josip. Gratulujemy wygranej! ;)
Czwartek, 10 lutego 2011 Komentarze: 3
Dystans26.36 km
Czas01:03
Podjazdy102 m
SprzętLawinka
Vśrednia25.10 km/h
Vmax45.36 km/h
Tętnośr.136
Tętnomax185
Kalorie 886 kcal
Temp.5.4 °C
Więcej danych
HZ: 20% | FZ: 34% | PZ: 21%

Dom - Malta - Dom

Ni to trening, ni to zabawa... Najważniejsze, że są kolejne kilometry w lutym!

Bo czasami trzeba usiąść i przemyśleć parę spraw...


Zwłaszcza, że w życiu nie ma czasu na późniejsze poprawki...


A na zakończenie tego pseudo melancholijnego wpisu gołąb. Dumny jak paw. Aż się kaczki zachowują jak strusie ;)


Ooo, a tak się kręciłem wokół Malty :)
Czwartek, 27 stycznia 2011 Komentarze: 0
Dystans18.96 km
Czas00:51
SprzętLawinka
Vśrednia22.31 km/h
Vmax41.02 km/h
Tętnośr.160
Tętnomax191
Kalorie 746 kcal
Temp.0.6 °C
Więcej danych
HZ: 7% | FZ: 41% | PZ: 52%

Dom - Collegium Chemicum - Dom

Brzydko, mokro, zimno. Do tego padający śnieg. Niech to się już skończy...

Poziom wody cały czas wysoki - na Cybinie wody więcej niż normalnie na Warcie O_o


Wieczorem basen.
Kraul, 30 * 25 m = 750 m
Poniedziałek, 17 stycznia 2011 Komentarze: 9
Dystans17.87 km
Czas00:46
Podjazdy107 m
SprzętLawinka
Vśrednia23.31 km/h
Vmax46.16 km/h
Tętnośr.164
Tętnomax199
Kalorie 714 kcal
Temp.8.4 °C
Więcej danych
HZ: 12% | FZ: 26% | PZ: 62%

Dom - Dziekanat - Cytadela - Dom

Parę spraw na mieście do załatwienia. Pierwszy raz w tym roku wyciągnąłem rower - na ulicach sucho, dość ciepło, zza chmur miejscami wychylało się słońce. Czuć wiosnę w powietrzu ;) Ciekawa sytuacja na skrzyżowaniu Bałtycka/Hlonda. Chcę przejechać na drugą stronę, jest przejazd dla rowerów. Obok przejścia stoi Policja oraz ŻW. Naciskam ten durnowaty przycisk i czekam...
i czekam... i czekam... i nic. W końcu się ich pytam czy długo jeszcze mam tak stać. Policjant na to: "Niech pan jedzie na czerwonym!". No więc przejechałem, przez całe skrzyżowanie, czyli w sumie cztery przejścia :)

Na Warcie poziom wody bardzo wysoki. Ale za to jak tam pięknie!


Coś mi długo fixa łapie, więc start dopiero na BP jak tankowałem ;p
Niedziela, 26 grudnia 2010 Komentarze: 2
Podjazdy 44 m
Tętnośr.174
Tętnomax195
Kalorie 642 kcal
Temp.-5.5 °C
Więcej danych
DST: 7.21 km | AVG: 10.1 km/h <-> 05:55 min/km | TM: 00:42:41
HZ: 4% | FZ: 5% | PZ: 90%

Poświąteczne zrzucanie kalorii. Wczoraj dopadało trochę śniegu, więc zrobiło się bardzo ładnie w pobliskich lasach.
Miejscami śnieg jest ubity - świetnie się wtedy biega.


Miejscami trochę gorzej, ale też nie ma tragedii.


Pozostałość niedawnej gołoledzi :)


A tu to już była masakra. Zmrożony śnieg, pod naciskiem stopy wpadało się prawie po kolana. Puls ponad 190 ;p


Ślad mojej pokręconej trasy ;)
Spisek wykryty! Kategoria Foto
Środa, 15 grudnia 2010 Komentarze: 1
Dystans15.08 km
Teren15.00 km
Czas00:51
SprzętLawinka
Vśrednia17.74 km/h
Vmax29.22 km/h
Temp.-8.1 °C
Więcej danych
Dom - CH Malta - Dom

Piękna pogoda za oknem! Aż chce się jeździć :)


Dzisiaj krótki wypad do centrum załatwić pewną sprawę.
Przy okazji odkryłem skąd się wziął śnieg w Poznaniu! To wina malta-ski!!! Celowo zaśnieżyli miasto! Do Faktu z tym!!!


Na koniec kolejne makabryczne odkrycie! Zęby, płetwa... Nie wiedziałem, że od kilku lat dosiadam rekina!

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

106170.60

KILOMETRÓW NA BLOGU

28144.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

201d 09h 54m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460