droga jest celem

Na żółto i na niebiesko... 20 kkm na GieTeku! :) Kategoria > 50, Foto, Android GPS
Sobota, 29 października 2011 Komentarze: 6
Dystans70.79 km
Teren42.00 km
Czas03:11
Podjazdy375 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.24 km/h
Vmax46.42 km/h
Temp.11.6 °C
Więcej danych
Leśne - Smukała - Tryszczyn - Gościeradz - Koronowo - Tuszyny - Żołędowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

To był ważny dzień, ale o tym później ;) Akurat miałem wolną sobotę, więc po śniadaniu wskoczyłem w ciuszki, aparat do plecaka, jakaś czekolada i pojechałem pobujać się po okolicznych lasach. A były przepiękne!


Pieszy niebieski wzdłuż Brdy dosłownie usłany liśćmi :)


Nic tylko się zatrzymywać co parę metrów i pstrykać, aż do padnięcia lustra lub migawki ;)


Jednym z celów wyjazdu był najwyższy w Europie most kolejki wąskotorowej wybudowany w 1895 roku, jako element trasy Bydgoszcz Wąskotorowa - Koronowo Wąskotorowe. Składa się z trzech przęseł opartych na przyczółkach i podpartych na dwóch filarach postawionych na fundamencie ceglano-granitowym. Ma wysokość 18 metrów a długość 120 metrów. Ostatni pociąg przejechał po nim 27 września 1992 roku (za: mmbydgoszcz.pl).


Niestety od początku tego roku jest zamknięty dla turystów z powodu osuwającej się skarpy.


Jak się pewnie domyślacie, "oczywiście" zastosowałem się do tego zakazu... ;)


Szkoda, że od prawie dwudziestu lat nie jeździ nim żadna kolejka, musiał to być piękny widok.


W ten weekend Wszystkich Świętych, czy aby na pewno wszystkich? - cmentarz żydowski w Koronowie.


Pierwszy raz jechałem żółtym szlakiem im. Wyczółkowskiego. Bajka!


Początkowy odcinek prowadzi tuż przy samej wodzie :)


Później odbija w las. Interesuje mnie tylko jedno. Jak to się stało, że w pewnym momencie zacząłem się nim cofać i nawet tego nie zauważyłem?! (spójrzcie na mapę)


Ostatecznie zaufałem tradycyjnym metodom, czyli kompas w rękę i jedziemy na południe :)
W ten sposób szybko trafiłem na leśną autostradę prowadzącą aż do samego Żołędowa.


W drodze powrotnej tradycyjnie rundka po Myślęcinku. Wąż mnie zaatakował. I to przy 19999 km na liczniku ;)


Cel został osiągnięty - 20 000 km na Avalanche'u!!! :) Ciekawe ile jeszcze wspólnych wyjazdów przed nami...


Podsumowując, bardzo udana wycieczka. Jak tylko ktoś mnie odwiedzi z rowerem, to na pewno zabiorę go właśnie taką trasą.

Komentarze

zawada 17:28 czwartek, 10 maja 2012
super trasa, zazdroszcze
grigor86 19:06 czwartek, 3 listopada 2011
Oby służył Ci jak najdłużej! Cmentarz ma klimat :-)
Jarekdrogbas 20:35 środa, 2 listopada 2011
Piękna traska a i fotki rzeczą samą znakomite.Masz gdzie jeździć i poznawać nowe urodziwe szlaki.3 maj sie.
KikapuRider 18:33 środa, 2 listopada 2011
gratulacje:) taki staż razem fiu fiu;)
też wtedy jeździłem i aż szkoda że nie wziąłem cyfraka, bo Rogalin i trasa wzdłuż Warty była przepiękna:)
pzodrowienia!
;)
JPbike 16:54 środa, 2 listopada 2011
Faktycznie, masz gdzie pomykać :)
Ja na pewno prędzej, czy później wpadnę :)
sargath 09:37 środa, 2 listopada 2011
bardzo dobre fotki

pozdro
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa arzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94692.43

KILOMETRÓW NA BLOGU

25484.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 01h 04m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460