Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:776.42 km (w terenie 263.00 km; 33.87%)
Czas w ruchu:32:21
Średnia prędkość:24.00 km/h
Maksymalna prędkość:68.66 km/h
Suma podjazdów:6805 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:48.53 km i 2h 01m
Więcej statystyk

Krzaczory nad Brdą

Środa, 27 maja 2015 · Komentarze(0)
CADavg: 75 rpm | Leśne - Myślęcinek - Rynkowo - Smukała - Janowo - Smukała - Rynkowo - Myślęcinek - Leśne

Na luzie, dla frajdy. Mała gleba, gdy przednie koło uślizgnęło się na zbyt szybko wziętym zakręcie. Do tego cudem uniknięte OTB w innym miejscu. Jednym słowem - fajnie było :) 

Z kim ja jeżdżę...

Wtorek, 26 maja 2015 · Komentarze(7)
Kategoria Android GPS, > 50
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Nekla - Żołędowo - Bożenkowo - Szczutki - Osówiec - Osowa Góra - Leśne

Ruszamy dość spokojnie w kilkanaście osób, ale tradycyjnie na 20 km idzie pełen gaz. 50 km/h po płaskim a ucieczka i tak odjeżdża. Początkowo ląduję gdzieś z tyłu, ale powoli, systematycznie udaje się odrabiać straty do grupy pościgowej. Mocne zmiany daje między innymi Radek Tecław, dzięki czemu w Niewieścinie dochodzimy grupę, ale wtedy Radek zostaje z tyłu z Olą Wnuczek (Mistrzynią Świata! w parakolarstwie). Nasza grupa pościgowa systematycznie maleje, Gośka odpada, później strzelają jadący z nami Norwegowie. Za Pruszczem zostajemy w piątkę, za Topolnem we czwórkę (m.in. Arek i Mirek). Na zmianach nikt się nie oszczędza, idziemy na maksa. Za Strzelcami udaje się dojść ucieczkę! Ponoć czekali 5 minut w kolejce do ToiToia  :p

Teraz najlepsze - w ucieczce, jak zawsze, zabrał się Walek, do tego Rafał i... koleś na 26 calowym MTB!!! No dobra, nie był to byle kto - Piotr Polus, jeszcze w ubiegłym roku ścigający się zawodowo we Francji. Gdybym nie widział, nie uwierzyłbym, że można tak pocisnąć na MTB... Masakra!

VII Metropolia Bydgoszcz Maraton MTB

Niedziela, 24 maja 2015 · Komentarze(3)
CADavg: 84 rpm | Leśne - Rybi Rynek - Balice - ZAWODY - Balice - Rybi Rynek - Leśne

Powoli staje się dla mnie tradycją majowy start w bydgoskiej Metropolii. Jest to dobry sprawdzian, mówiący o wynikach wiosennych treningów. Dwa lata temu miałem czas 2:13, rok temu 1:59, w tym roku... niestety nie poprawiłem wyniku.
Początek poszedł bardzo dobrze, za zasługi (6 M2 rok temu) dostałem sektor vip, więc nie było przebijania się na starcie. W czubie jechało sporo Brzóz i Treków, więc szło bardzo szybko od samego początku, ale starałem się utrzymać jak najdłużej. Czołówka cisnęła tak mocno, bo było o co. Za pobiecie rekordu trasy dawali 1000 zł żywej gotówki, co zresztą Bartek Banach wykorzystał :)

Na szóstym kilometrze mam dość. Po wczorajszych wygłupach na XC nogi bolą tak, że zacząłem kombinować, jak by tu na mini skręcić ;) Jednak start dzień po dniu to nie jest dobry pomysł, gdy chce się dobrze pojechać. Dopiero na dwudziestym kilometrze zaczynam coś tam jechać, ale do tego miejsca wyprzedziło mnie duuuużo osób. W sumie nawet nie mam o czym pisać, dwie ścianki musiałem butować (choć rok temu całość zrobiłem w siodle...), reszta też z wrażeniem, że jadę bardzo słabo. (foto by: D.Danielek)


10 km przed metą promyk nadziei - zostało 25 minut, aby wyrobić się w czasie poniżej dwóch godzin. Akurat dojechał do mnie Grzegorz Orłowicz z ctbike.pl i razem ciśniemy między mini. Raz ja prowadzę, raz on. Fajnie się to wszystko układa, ale akurat ten fragment trasy znowu jest interwałowy i średnia trochę spada. Ostatecznie brakuje niewiele ponad minuty do dwóch godzin, czas gorszy od ubiegłego roku tylko o 2 min. 18 sek. Za to spadek w pozycji open o 32, w M2 aż o 11!

Mimo słabego wrażenia w trakcie jazdy (i większej ilości piachu na trasie) czas wykręciłem w miarę dobry. Za to miejsce już dużo gorsze. Masakra, jak poziom na wszystkich zawodach MTB rośnie...

Czas: 2:01:20
MEGA Open: 54/219 (10 DNF)
MEGA M2: 17/46 (3 DNF)
Strata: 0:19:32 (Bartosz Banach)
DST: 50,02 km
AVG: 24,77 km/h
Vmax: 48,97 km/h

V SISU-OWBMTB XC Cyrkownica

Sobota, 23 maja 2015 · Komentarze(0)
Ogórek dosłownie za płotem, bo w Szubinie, więc dlaczego by nie pojechać go ogolić? Wygrać się nie udało, ale i tak było fajnie. Zacząłem pechowo, bo od sprawdzenia podłoża jeszcze w trakcie objazu trasy. Na szczęście skończyło się tylko na delikatnym szlifie podudzia i lekko obitym kolanie. Ufff :)

W sumie startowało nas 32 osoby, czyli bardzo kameralnie. Ruszam z czołówką, ale po chwili strzelam, nie mam nogi tego dnia. Podejrzewam, że wpływ na to miał wirusowy szejk przyjęty dzień wcześniej (wścieklizna, kleszcze, błonica, japońskie)... Jednak skoro powiedziało się A, trzeba powiedzieć B i dojechać do końca. Na drugim kółku straciłem chyba najwięcej, później szło już dość dobrze. Trochę zamieszania na mecie szóstego kółka bo ponoć wjechałem razem ze zwycięzcą (czyli łapiąc dubla) i zatrzymali mnie żebym już dalej nie jechał, ale po chwili stwierdzili, że jednak mam jechać ostatnie kółko (notabene jednak mi go nie zaliczyli w wynikach, ale ja je ujmuję, bo przecież je przejechałem :P ). Ostatecznie wynik mocno poniżej oczekiwań, ale bawiłem się przednio :) (foto by: Arek S.)


Trasa - rewelacja! XC w najczystrzej formie. Żadnych udziwnień, rock gardenów i tym podobnych. 3,4 km pięknego singla, w zasadzie wyprzedzanie tylko bokami. Dwie ścianki do butowania, jeden ostry zjazd, reszta do zrobienia na środkowej tarczy. Podłoże bardzo luźne, więc sporo razy rower uciekał w zakrętach. To był dobry trening techniki!

Czas: 1:26:37 (7 okrążeń)
Elita: 7/9
Strata: 0:13:37 (Mateusz Lewandowski)
DST: 23,72 km
AVG: 16,43 km/h
Vmax: 46,35 km/h
CADavg: 75 rpm


Rekreacja

Czwartek, 21 maja 2015 · Komentarze(2)
Kategoria Foto
Leśne - 10 WSzKzP SP ZOZ - Myślęcinek - Leśne

Dystans nie powala, ale dla rozjaśnienia umysłu starczyło ;)

Kostrzyn MTB Maraton 2015

Niedziela, 17 maja 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Była noga i siła, był bardzo dobry start, ale niestety szczęścia zabrakło. Dokładnie na 5,75 km kolec w tylnej oponie pogrzebał szanse na sukces ;) Jechałem akurat w samym czubie, pewnie na 10-15 pozycji. Gdy stanąłem wyprzedzili mnie prawie wszyscy - całe mega, karetka i pewnie ze 2/3 mini. Dobrze, że Mariusz rzucił mi dętkę (szkoda, że w krzaki bo ledwo ją znalazłem :p ) to wymiana poszła dość sprawnie, na oko z 10 minut. I wtedy się zaczęło :) Dawno tyle się nie nakrzyczałem - lewa moja, prawa wolna itp. ;) Gdy doszedłem końcówkę mega humor mi się poprawił - nie będę ostatni! :) Gdy wyprzedziłem Marcina i Młodzika już w ogóle byłem wniebowzięty. To mógł być mój dzień... Patrząc na czas z licznika byłbym koło 20 miejsca open, ale przecież całą trasę przejechałem samotnie. Jadąc w grupie mogło być tylko lepiej, obstawiam coś koło 15 open... Życie :)

Trasa bardzo mi się podobała, w zasadzie większość pętli do przejechania na blacie :) Do tego o dziwo brak piachu i w sumie sporo singli. Organizacja ok, pakiet startowy bardzo bogaty. I tylko ten kolec... Za rok na pewno przyjadę się zrewanżować!

Czas: 2:04:20 (licznik 1:56:15)
Strata: 0:24:34 (Bartosz Banach)
Mega Open: 44/81
Mega M2: 14/22
DST: 53,33 km
AVG: 27,52 km/h
Vmax: 53,44 km/h
CADavg: 84 rpm

Goggle Pro Active Eyewear STATS
josip - 19 (6 M3) - 1:54:56 (-0:09:24)
duda - 27 (11 M2) - 1:57:44 (-0:06:36)
daVe - 44 (14 M2) - 2:04:20
z3waza - 49 (7 M4) - 2:08:08 (+0:03:48)
A.Dehmel - 53 (2 M6) - 2:10:19 (+0:05:59)
mlodzik - 56 (18 M3) - 2:11:15 (+0:06:55)

Ostro cisnę do przodu! (foto by: fotomtb.pl)


Przecież to tylko zabawa! (foto by: fotomtb.pl)


Strava od Wojtka

Pełen luz

Sobota, 16 maja 2015 · Komentarze(3)
Kategoria > 50, Foto, Android GPS
Uczestnicy
CADavg: 75 rpm | Wawrzyniaka - Sołacz - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Chyby - Rogierówko - Sady - Lusowo - Batorowo - Bukowska - Wawrzyniaka

Z Mariuszem na piwo nad Jezioro Lusowskie. Tak.. to był najważniejszy punkt wycieczki :)


Tym razem pod wozem

Piątek, 15 maja 2015 · Komentarze(1)
Kategoria > 50, Android GPS
CADavg: 76 rpm | Wawrzyniaka - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Złotniki - Biedrusko - Trzaskowo - Potasze - Dziewicza Góra - Czerwonak - Karolin - Cytadela - Stary Rynek - Wawrzyniaka

Przed wyjściem na rower pokuta za parkowanie, na rowerze laczek z przodu i ogólnie wnerwiający dzień.
Na plus chyba tylko to, że czuję, że treningi przynoszą skutek ;)

Zaczęły się ucieczki

Wtorek, 12 maja 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50, Android GPS
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Nekla - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Na dwudziestym kilometrze schodzimy z Mirkiem ze zmiany i chłopaki odpalają. Z prędkości 40 km/h robi się 50 i ciągle rośnie :) Zagapiam się lekko z tyłu i zaczynam odpadać, zresztą nie tylko ja bo w czołowej grupie zostaje już tylko szóstka. Następne 10 km cisnę samotnie (tzn. najpierw we dwójkę z Gosią, ale ona ostatkiem sił stara się jak najdłużej utrzymać moje koło, co niestety nie trwa długo). Na 30-tym kilometrze udaje się złapać Mirka, który odpadł z ucieczki. Zmieniamy kierunek jazdy i zaczynamy męczyć się z wiatrem. Prędkość średnia zaczyna spadać... (a było już prawie 38 km/h) We dwójkę jedziemy do samego końca, najpierw więcej na zmianach pracuje Mirek, na górkach jednak to mi idzie lepiej. W drugiej części drogi powrotnej też chyba zostało mi więcej sił, bo częściej dawałem zmiany. Oj, weszło w nogi dzisiaj :)

Bajabongo nadwarciańskim

Niedziela, 10 maja 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50, Android GPS
CADavg: 77 rpm | Karolin - Dębina - Luboń - Puszczykowo - J. Góreckie - Jeziory - Grajzerówka - Komorniki - Luboń - Stary Rynek - Taczaka

Początek na luzie, Grajzerówka mocno na twardym przełożeniu i dalej bajabongo po mieście.