Wielki Sowi Off-road
Kategoria Foto, Android GPS, MOUNTAINS are calling!, PC-15, 2011 Sowi off-road i nie tylko
Sobota, 21 maja 2011
Komentarze: 3
Vśrednia14.27 km/h
Vmax65.75 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax200
Kalorie 2115 kcal
Temp.25.0 °C
2011 Sowi off-road i nie tylko
Dzień pierwszy
Dzień drugi
HZ: 32% | FZ: 29% | PZ: 39%
Walim - Mała Sowa (972 m n.p.m.) - Wielka Sowa (1015 m n.p.m.) - Przełęcz Kozie Siodło (885 m n.p.m.) - Lisie Skały - Sokolec - Sierpnica - Kolce - Osówka - Grządki - Walim
Samochód zostawiamy w Walimiu. Niedaleko zakładów włókienniczych. A raczej tego, co z nich zostało…
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq0563HdrI/AAAAAAAAEU8/F4yyacdAmCg/s640/IMG_6487.jpg)
Początki włókiennictwa w tym rejonie sięgają XVII wieku. Koniec przypada na rok 1992 – smutne…
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq07DVKzOI/AAAAAAAAEVA/PaGye0Z07-s/s640/IMG_6488.jpg%20)
Zaczynamy tak jak zwykle, czyli od zgubienia szlaku ;)
![](http://lh3.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq09yQNYUI/AAAAAAAAEVE/CCYqjsZ1mMA/s640/IMG_6490.jpg%20)
Oprócz żółtego szlaku gubimy też ścieżkę, którą się poruszaliśmy :)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1AXVS8qI/AAAAAAAAEVI/09e3JdSmg8U/s640/IMG_6491.jpg%20)
Ważne, że jest ładnie!
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Brqky7I/AAAAAAAAEVM/6sr-pRas6ik/s640/IMG_6493.jpg%20)
Oczywiście dajemy sobie radę - w końcu każdy prawdziwy facet ma przy sobie mapę, kompas i… GPS’a ;p
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1EBAnPpI/AAAAAAAAEVQ/lGYYMviS1BU/s640/IMG_6494.jpg%20)
Po kilkunastominutowym targaniu rowerów przez środek lasu lądujemy z powrotem na żółtym szlaku – będziemy żyć!
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1GtXPHtI/AAAAAAAAEVU/YIRgxd6rnvM/s640/IMG_6496.jpg%20)
A może jednak nie… Dalej targamy je na plecach żółtym pieszym na Małą Sowę… (KONKURS „Znajdź Dudę” odc. 1 ;)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1JRwe5DI/AAAAAAAAEVY/iefQFhmtt6g/s640/IMG_6498.jpg%20)
Trochę na niego musiałem czekać, więc porozglądałem się po okolicy robiąc kilka zdjęć.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Kinv33I/AAAAAAAAEVc/Dl6eAJ1IQJ0/s640/IMG_6499.jpg%20)
Po wczłapaniu się na Małą jedziemy (nareszcie rowery na coś się przydają!) na Wielką Sowę :)
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1NPFFESI/AAAAAAAAEVk/7vXZavc-8sg/s640/IMG_6504.jpg%20)
No Duda – jedziesz, czy nie?! A może kolanko boli po wywrotce?! ;p
![](http://lh3.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1OxHNUJI/AAAAAAAAEVo/NP9luvOxUF4/s640/IMG_6505.jpg%20)
Jednak pojechał ;)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1ReUi1YI/AAAAAAAAEVs/QUy_8KXTt4c/s640/IMG_6508.jpg%20)
Jest i punkt kulminacyjny wycieczki – 1015 m n.p.m.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1SzI-QjI/AAAAAAAAEVw/ELLEFTGRQ7s/s640/IMG_6512.jpg%20)
A nawet 25 metrów i jedno piwo więcej :)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1UDlvZ0I/AAAAAAAAEV0/egvTGq7tTEs/s640/IMG_6516.jpg%20)
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1VvhoXxI/AAAAAAAAEV8/m4w1bCNk9Xs/s640/IMG_6518.jpg%20)
Jako drogę w dół wybraliśmy techniczny zjazd (dużo dużych kamieni ;) na Przełęcz Kozie Siodło.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1X0YulVI/AAAAAAAAEWA/iAohvkVIqzc/s640/IMG_6522.jpg%20)
Przy Lisich Skałach robimy krótki postój.
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Z89Yb6I/AAAAAAAAEWE/DWK_aWop2Bk/s640/IMG_6525.jpg%20)
Druga odsłona KONKURSU „Znajdź Dudę” ;)
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1bm33vnI/AAAAAAAAEWI/ZPWasI6K0pI/s640/IMG_6526.jpg%20)
Ja oczywiście nie marnuję czasu i robię trochę zdjęć.
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1djnoE-I/AAAAAAAAEWM/FF2dIvhKVsY/s640/IMG_6531.jpg%20)
Na jedno sam się załapałem :D
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1f48kepI/AAAAAAAAEWQ/BsvCruUWxAI/s640/IMG_6533.jpg%20)
Dalsza droga to jazda asfaltami (głównie...) do Walimia.
Tak nam się spodobało, że wyjechaliśmy prawie w Głuszycy, czyli drugi już error nawigacyjny zaliczony ;p W Kolcach pytamy napotkaną babcię, jak dojechać najkrótszą drogą do Walimia. Proponuje nam Głuszycę i pyta po co tam chcemy jechać, czy do sztolni itp. Gdy jej powiedzieliśmy, że tam mamy samochód to nas wyśmiała ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1ihSUfPI/AAAAAAAAEWU/aienk8lvEVw/s640/IMG_6536.jpg%20)
2011 Sowi off-road i nie tylko
Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień drugi
HZ: 32% | FZ: 29% | PZ: 39%
Walim - Mała Sowa (972 m n.p.m.) - Wielka Sowa (1015 m n.p.m.) - Przełęcz Kozie Siodło (885 m n.p.m.) - Lisie Skały - Sokolec - Sierpnica - Kolce - Osówka - Grządki - Walim
Samochód zostawiamy w Walimiu. Niedaleko zakładów włókienniczych. A raczej tego, co z nich zostało…
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq0563HdrI/AAAAAAAAEU8/F4yyacdAmCg/s640/IMG_6487.jpg)
Początki włókiennictwa w tym rejonie sięgają XVII wieku. Koniec przypada na rok 1992 – smutne…
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq07DVKzOI/AAAAAAAAEVA/PaGye0Z07-s/s640/IMG_6488.jpg%20)
Zaczynamy tak jak zwykle, czyli od zgubienia szlaku ;)
![](http://lh3.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq09yQNYUI/AAAAAAAAEVE/CCYqjsZ1mMA/s640/IMG_6490.jpg%20)
Oprócz żółtego szlaku gubimy też ścieżkę, którą się poruszaliśmy :)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1AXVS8qI/AAAAAAAAEVI/09e3JdSmg8U/s640/IMG_6491.jpg%20)
Ważne, że jest ładnie!
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Brqky7I/AAAAAAAAEVM/6sr-pRas6ik/s640/IMG_6493.jpg%20)
Oczywiście dajemy sobie radę - w końcu każdy prawdziwy facet ma przy sobie mapę, kompas i… GPS’a ;p
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1EBAnPpI/AAAAAAAAEVQ/lGYYMviS1BU/s640/IMG_6494.jpg%20)
Po kilkunastominutowym targaniu rowerów przez środek lasu lądujemy z powrotem na żółtym szlaku – będziemy żyć!
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1GtXPHtI/AAAAAAAAEVU/YIRgxd6rnvM/s640/IMG_6496.jpg%20)
A może jednak nie… Dalej targamy je na plecach żółtym pieszym na Małą Sowę… (KONKURS „Znajdź Dudę” odc. 1 ;)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1JRwe5DI/AAAAAAAAEVY/iefQFhmtt6g/s640/IMG_6498.jpg%20)
Trochę na niego musiałem czekać, więc porozglądałem się po okolicy robiąc kilka zdjęć.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Kinv33I/AAAAAAAAEVc/Dl6eAJ1IQJ0/s640/IMG_6499.jpg%20)
Po wczłapaniu się na Małą jedziemy (nareszcie rowery na coś się przydają!) na Wielką Sowę :)
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1NPFFESI/AAAAAAAAEVk/7vXZavc-8sg/s640/IMG_6504.jpg%20)
No Duda – jedziesz, czy nie?! A może kolanko boli po wywrotce?! ;p
![](http://lh3.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1OxHNUJI/AAAAAAAAEVo/NP9luvOxUF4/s640/IMG_6505.jpg%20)
Jednak pojechał ;)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1ReUi1YI/AAAAAAAAEVs/QUy_8KXTt4c/s640/IMG_6508.jpg%20)
Jest i punkt kulminacyjny wycieczki – 1015 m n.p.m.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1SzI-QjI/AAAAAAAAEVw/ELLEFTGRQ7s/s640/IMG_6512.jpg%20)
A nawet 25 metrów i jedno piwo więcej :)
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1UDlvZ0I/AAAAAAAAEV0/egvTGq7tTEs/s640/IMG_6516.jpg%20)
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1VvhoXxI/AAAAAAAAEV8/m4w1bCNk9Xs/s640/IMG_6518.jpg%20)
Jako drogę w dół wybraliśmy techniczny zjazd (dużo dużych kamieni ;) na Przełęcz Kozie Siodło.
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1X0YulVI/AAAAAAAAEWA/iAohvkVIqzc/s640/IMG_6522.jpg%20)
Przy Lisich Skałach robimy krótki postój.
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1Z89Yb6I/AAAAAAAAEWE/DWK_aWop2Bk/s640/IMG_6525.jpg%20)
Druga odsłona KONKURSU „Znajdź Dudę” ;)
![](http://lh4.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1bm33vnI/AAAAAAAAEWI/ZPWasI6K0pI/s640/IMG_6526.jpg%20)
Ja oczywiście nie marnuję czasu i robię trochę zdjęć.
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1djnoE-I/AAAAAAAAEWM/FF2dIvhKVsY/s640/IMG_6531.jpg%20)
Na jedno sam się załapałem :D
![](http://lh6.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1f48kepI/AAAAAAAAEWQ/BsvCruUWxAI/s640/IMG_6533.jpg%20)
Dalsza droga to jazda asfaltami (głównie...) do Walimia.
Tak nam się spodobało, że wyjechaliśmy prawie w Głuszycy, czyli drugi już error nawigacyjny zaliczony ;p W Kolcach pytamy napotkaną babcię, jak dojechać najkrótszą drogą do Walimia. Proponuje nam Głuszycę i pyta po co tam chcemy jechać, czy do sztolni itp. Gdy jej powiedzieliśmy, że tam mamy samochód to nas wyśmiała ;)
![](http://lh5.googleusercontent.com/_FSb2j2LWhG0/Tdq1ihSUfPI/AAAAAAAAEWU/aienk8lvEVw/s640/IMG_6536.jpg%20)
2011 Sowi off-road i nie tylko
Kolejny dzień --->
Komentarze
Dominik, auto się znalazło, wyjaśnienie w treści ;)