2010 Jagodowy Rajd MajowyDzień pierwszyDzień drugiDzień trzeciDzień czwartyHZ: 44% | FZ: 10% | PZ: 1%
Jagoda - Most Karolinka - Jez. Czarne - Ostrowite - Węgornia - Most za Węgornią - Pustelnia - Płw. Dębowy - Bagienko Ostrowiec - Jez. Czarne - Most Karolinka - Jagoda
Dzisiaj przyjechały do nas posiłki z Poznania:
sergio i
elsner.

Pierwszy punkt wycieczki to tradycyjnie Płociczna.

Tam mała sesja i udajemy się nad Jez. Czarne, gdzie sesja jest jeszcze większa.
Niestety, niektórych zdjęć nie wolno mi zamieścić bo można by nas o coś posądzić... ;)

Dzisiaj chcemy chłopakom pokazać najpiękniejsze zakątki okolicy, więc musieliśmy odwiedzić stary cmentarz w Ostrowiecku.
Stoją tam też ruiny kościoła.

Na cmentarzu zachowało się w dobrym stanie sporo nagrobków z przełomu XIX i XX wieku.

Jak myślicie na co spoglądamy?

Znowu na Płociczną, tym razem w pobliżu starej węgorni.

Jest fajnie!!! (a za mną mistrz drugiego planu ;p )

Mała przerwa w fotorelacji, pogoda się pieprzy, prawie potrąciłem sarnę... no dobra - to ona prawie mnie potrąciła ;)
Niektórzy opadają z sił - jakoś dojeżdżamy na Półwysep Dębowy.

Na platformę widokową na wyspę Lech, też jakoś dojeżdżamy ;p

Humory od razu poprawia dałnchil w naszym wykonaniu ;)

Cieniasy!!!

Przeprawiamy się mostem między jeziorami.

Widoki rekompensują wszystko!


Wycieczkę kończymy w Jagodzie znanym trunkiem - Piwem Noteckim - co jak co, ale to jego ojczyzna :)

W tym momencie powinienem zakończyć bike-relację, ale tego nie zrobię ;p
Idziemy się wykąpać w Szczuczarzu ;)

Temperatura wody myślę w granicach 7-8 st. (zdjęcie dla wnuków, jak mi nie będą wierzyć na słowo ;)
Elsner łazi po lasach i bawi się aparatem ;)

A my szykujemy się na ryby - coś w końcu trzeba jeść ;)

Temu akurat się udało, toż to ledwo co z ikry się wykluło ;)

A po zachodzie słońca...

... rozpalamy ognisko - jakoś trzeba się rozgrzać, skoro kobiet nie ma! ;)

To by było na tyle... Jutro kolejny dzień zmagań z drawieńskimi lasami :)
2010 Jagodowy Rajd Majowy<---
Poprzedni dzień ---
Kolejny dzień --->