droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:58841.80 km (w terenie 19681.00 km; 33.45%)
Czas w ruchu:2672:50
Średnia prędkość:22.14 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:263791 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:1237020 kcal
Liczba aktywności:1019
Średnio na aktywność:58.37 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Czwartek, 26 listopada 2020 Komentarze: 4
Dystans22.66 km
Teren5.00 km
Czas01:05
Podjazdy 42 m
SprzętLawinka
Vśrednia20.92 km/h
Vmax33.48 km/h
Tętnośr.131
Tętnomax182
Kalorie 507 kcal
Więcej danych
Chcąc cokolwiek pojeździć na Chińczyku muszę zmienić tylną oponę - macie coś godnego polecenia? Obecny IKON zawiódł mnie, jak żadna opona wcześniej. 135 zł za niecałe 2 tys. km to słaby wynik. W kilku miejscach na szczycie opony puścił oplot i mam teraz takie bąble.. Do tego wiecznie cieknące boki opony - powiem Wam, że chyba jednak wracam do dętek. Obecnie mało jeżdżę i więcej czasu tracę na dolewanie mleka, niż straciłbym na łataniu dętek ;) Co proponujecie do szeroko pojętego XC? Jakby co, to lepiej parę gram ciężej niż lżej, bo w góry dość blisko z Wrocka :)
Środa, 25 listopada 2020 Komentarze: 1
Dystans28.72 km
Teren15.00 km
Czas01:17
Podjazdy 35 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.38 km/h
Vmax31.68 km/h
Tętnośr.144
Tętnomax170
Kalorie 685 kcal
Więcej danych
Kiedy ja ostatnio wyszedłem z pracy, gdy słońce było jeszcze tak wysoko na niebie?! Nie pamiętam!!

Taki wał! Kategoria Edge 520, Foto, MPK
Wtorek, 10 listopada 2020 Komentarze: 0
Dystans82.22 km
Czas04:00
Podjazdy222 m
SprzętLawinka
Vśrednia20.55 km/h
Więcej danych
Wał Karłowicki, chyba mój ulubiony we Wrocławiu. Kiedyś kilka razy w tygodniu, obecnie dużo rzadziej, ale lubię tu wracać :)
Środa, 28 października 2020 Komentarze: 1
Dystans97.87 km
Czas04:40
Podjazdy219 m
SprzętLawinka
Vśrednia20.97 km/h
Więcej danych
Praca, pracą, ale jak tylko się da - myk w góry! :)
Wtorek, 13 października 2020 Komentarze: 2
Dystans144.29 km
Czas06:33
Podjazdy368 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.03 km/h
Więcej danych
W pracy brak perspektyw na jakąkolwiek poprawę sytuacji, więc na osłodę pocztówka z Rudaw Janowickich :)
Środa, 30 września 2020 Komentarze: 2
Dystans65.13 km
Czas03:06
Podjazdy140 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.01 km/h
Więcej danych
Zbieranina dojazdów do pracy, ostatnie dni normalności...
Niedziela, 20 września 2020 Komentarze: 1
Dystans52.06 km
Teren50.00 km
Czas03:09
Podjazdy773 m
SprzętChińczyk
Vśrednia16.53 km/h
Vmax42.48 km/h
Tętnośr.139
Tętnomax176
Kalorie 1695 kcal
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Powtórka z dnia wczorajszego, czyli eksplorowanie zielonkowych singli, które powstały, od kiedy wyprowadziłem się z Poznania. Mega fajna sprawa... tylko momentami mam za małe cojones ;)

Czwartek, 17 września 2020 Komentarze: 1
Dystans47.75 km
Czas05:30
Podjazdy106 m
SprzętLawinka
Vśrednia8.68 km/h
Kalorie 1220 kcal
Więcej danych
Tydzień pracy krótszy niż zwykle i z dodatkowymi atrakcjami :)
Wtorek, 15 września 2020 Komentarze: 2
Dystans75.93 km
Teren75.00 km
Czas04:37
Podjazdy1269 m
SprzętChińczyk
Vśrednia16.45 km/h
Vmax40.32 km/h
Tętnośr.147
Tętnomax177
Kalorie 2814 kcal
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Będzie po kolei, póki jeszcze coś pamiętam ;)

- Kłodzka niebieska - poza pięknymi widoczkami na początku to reszta tak sobie; sporo luźnej nawierzchni; do tego ja nie rozjeżdżony, więc frajdy niewiele; na końcówce wyręb lasu - ominąłem "barierki" i pojechałem sprawdzić, czy drwale akurat przerwy śniadaniowej nie mają - nie mieli - pogadałem z nimi i niestety musiałem cofnąć się do objazdu - nie wpuścili mnie, bo cały singiel był zawalony drzewami

- Łaszczowa niebieska -  bardzo dużo agrafek - początkowe bandy raczej słabe, później jest coraz lepiej, ale ja i tak nie umiem po nich jeździć :p mimo wszystko zaczynam łapać flow, pojawiają się małe hopy, na których można sobie fajnie pofruwać; podoba mi się :) wisienka na torcie to widok na Bardo w okolicach obrywu skalnego - miazga!!!

- Łaszczowa czerwona - hehe, kolega z pracy mówił, że prawie na niej umarł - kompletnie go nie rozumiem ;) coś pięknego! o ile ktoś lubi podjazdy :p na oko ze 4 km tak koło 8-10% - zdecydowanie jest co robić! :D

- Kłodzka czerwona - widokowo i bardzo płynnie; odcinek przez buczynowy las z mega bananem na twarzy - sporo niewielkich hopek, momentami dość wąsko i odgłos trzaskających pod kołami bukwi - z chęcią to powtórzę przy najbliższej okazji :)

- Chwalisław czerwona - tak się kiedyś jeździło po górach! nie jakieś tam sztucznie wyciosane przez las single, tylko naturalna ścieżka z pięknymi widokami i dzikimi zaroślami wokół; nawet dwa niewielkie rockgardeny były!, oj polubiłem i to bardzo!

- Złota czerwona - w sumie to mogłoby jej nie być ;) plus za widoczki z dojazdówki do parkingu na Przełęczy Jaworowej

- Orłowiec czerwona - albo singiel jest taki fajny, albo ja nauczyłem się to jeździć ;) największa frajda z całego wyjazdu (jeśli chodzi o doznania zjazdowe)

- Orłowiec niebieska - jak to na podjazdowym singlu/dojazdówce ;) żele się przydały :p bardzo fajny swojski początek z konikami w roli głównej; po drodze tablica pamiątkowa Mariana Bublewicza, jeden fragment rozkopany przez drwali, ale spokojnie dało się przejść obok

- Złota niebieska - kolejny singiel, którego mogłoby nie być... dużo luźnych kamieni i jakieś takie znużenie się pojawiło

- Chwalisław niebieska - widoki i bardzo naturalny przebieg - ogromne WOW!!! zakochałem się i na pewno na nią wrócę :)

Na koniec parę słów podsumowania. Pętla Chwalisław idealna na początek, np. dla żony, aby zobaczyła, z czym to się je, a do tego miażdży widoczkami i naturalnym przebiegiem :) Zjazd Orłowcem, daje sporo frajdy, jak już się wie, co i jak. Ogólnie to duże brawa za inicjatywę. Nie raz dziwiłem się, że "komuś się chciało". To tak mało popularne w naszym kraju... Były momenty znużenia i wypatrywania końca zakrętów, ale mimo to do domu wracałem mocno naładowany endorfinami. Dobra robota Singletrack Glacensis!!!

Środa, 9 września 2020 Komentarze: 0
Dystans86.95 km
Teren5.00 km
Czas03:56
Podjazdy206 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.11 km/h
Kalorie 2233 kcal
Więcej danych
Tydzień zakończony gwoździem z czasów bitwy pod Grunwaldem ;)



PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

100205.27

KILOMETRÓW NA BLOGU

26699.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.37 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

190d 04h 17m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460