droga jest celem

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:691.97 km (w terenie 122.00 km; 17.63%)
Czas w ruchu:32:24
Średnia prędkość:21.36 km/h
Maksymalna prędkość:48.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:190 (97 %)
Maks. tętno średnie:144 (74 %)
Suma kalorii:7681 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:28.83 km i 1h 21m
Więcej statystyk
Czwartek, 8 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Dystans26.51 km
Teren4.00 km
Czas01:07
SprzętLawinka
Vśrednia23.74 km/h
Vmax47.50 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
Dom - DS Medyk - Rusałka - Dom

Najpierw na zebranie, później romantyczny zachód słońca we dwoje... ;p
Środa, 7 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Dystans20.21 km
Czas00:57
SprzętLawinka
Vśrednia21.27 km/h
Temp.12.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Stary Browar - Dom
Wtorek, 6 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Dystans39.72 km
Teren23.00 km
Czas01:53
SprzętLawinka
Vśrednia21.09 km/h
Vmax48.30 km/h
Temp.9.0 °C
Więcej danych
Dom - Dziewicza Góra - Dom - Browar Pub - Dom

Miałem jechać do Lusówka, później nad Maltę, później nigdzie nie miałem jechać a następnie znowu myślałem o Malcie. Koniec końców wybrałem się na terenową jazdę na Dziewiczą. I co? Plusy są takie, że bardzo pewnie mi się zjeżdżało, nawet killer poszedł jak z płatka. No, i to koniec plusów ;) Forma leży (pewnie gdzieś pod Krzyżem), sił brak - podjazdy pokonywane kiedyś bez większych problemów dziś męczyłem kręcąc jak chomik w klatce. Pocieszeniem jest fakt, że wydolnościowo nie mam problemów (to pewnie zasługa basenu), ale co mi po tym skoro pod górkę mój lowelek nie jedzie... ;( Na zakończenie wycieczki oficjalnie rozpocząłem sezon 2010 łapiąc laczka w przednim kole ;) Sezon dojazdów do pracy też się rozpoczął...
Wtorek, 6 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Dystans19.06 km
Czas00:52
SprzętLawinka
Vśrednia21.99 km/h
Vmax36.50 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Dom

Nuda... i do tego jakoś tak chłodno.
Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 Komentarze: 9
Dystans54.96 km
Teren13.00 km
Czas02:05
SprzętLawinka
Vśrednia26.38 km/h
Vmax46.90 km/h
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Dom - Czerwonak - Owińska - Biedrusko - Złotkowo - Złotniki - Kiekrz - Jez. Strzeszyńskie - Jez. Rusałka - Stary Rynek - Dom

Początek treningowo na poligonie w miejscach, w których jeszcze nie byłem, czyli przez Wzgórza Bema, niedaleko strzelnicy dla czołgów, BWP-ów i tym podobnych zabawek.


Później standardowo pierścieniem do Kiekrza (ze strasznym wmordewindem) a z Kiekrza to już wiadomo jak ;) Ludzi nad Strzeszynkiem i Rusałką co niemiara. Powrót na bujance przez Stary Rynek. No i oczywiście ciekawe zakończenie, czyli między Śródką a Zawadami koleś w srebrnej Astrze o numerach PGN 412AS (niech no go gdzieś spotkam na parkingu w najbliższym czasie...) minął mnie dosłownie na centymetry tam, gdzie teraz jest zwężenie przez budowę nowego kolektora. Pokazałem mu kilka wymownych gestów przez tylną szybę, a ten pajac jeszcze się zatrzymał i pyta, czy mam jakiś problem. Powiedziałem, że mam, świątecznie go opierdoliłem i zadowolony z siebie pojechałem dalej ;)
Niedziela, 4 kwietnia 2010 Komentarze: 2
Dystans41.61 km
Teren20.00 km
Czas01:46
SprzętLawinka
Vśrednia23.55 km/h
Vmax47.30 km/h
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Dom - Wierzenica - Kobylnica - Zieliniec - Malta - Stary Rynek - Cytadela - Dom

Ostre spalanie świątecznych kalorii. W końcu tak jak kiedyś, czyli kamienie lecące spod kół i uciekający spacerowicze ;) No i na zakończenie zajeżdżanie się na Cytadeli :) Tego mi brakowało...
Sobota, 3 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Więcej danych
Kraul, 45 x 25 m = 1125 m

Delikatne rozpływanie się po przedwczorajszej setce.
Czwartek, 1 kwietnia 2010 Komentarze: 2
Więcej danych
Grzbiet + kraul, 8 x 25 m + 92 x 25 m = 2500 m

Początek egzaminacyjnie, czyli 8 basenów grzbietem i 52 kraulem, bez przerw na podziwianie innych wydr ;) w sumie 35 minut. Przystanek na kilka oddechów, pogawędka z Damianem - instruktorem tego poj*** i kolejne 40 basenów kraulem na rozpływanie. W sumie magiczne 100 basenów w niecałą godzinkę :)
Czwartek, 1 kwietnia 2010 Komentarze: 0
Dystans19.22 km
Czas00:52
SprzętLawinka
Vśrednia22.18 km/h
Vmax39.10 km/h
Temp.12.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Dom

Nobel ciągle w drodze ;)

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

96054.59

KILOMETRÓW NA BLOGU

25679.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

182d 15h 05m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460