Wpisy archiwalne w miesiącu 
Maj, 2009
 
		
                  
                  
                  
                  | Dystans całkowity: | 874.31 km (w terenie 260.00 km; 29.74%) | 
| Czas w ruchu: | 36:05 | 
| Średnia prędkość: | 24.23 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h | 
| Liczba aktywności: | 23 | 
| Średnio na aktywność: | 38.01 km i 1h 34m | 
                  | Więcej statystyk | 
		
		
		
			
				
				
				
				
					Sobota, 9 maja 2009
					
				
				
					
					Dystans17.22 km
										Czas00:44
																				 
					
					Vśrednia23.48 km/h
					Vmax45.30 km/h
																				Temp.18.0 °C
					 
					
				 
				
					Dom - pl. A. Mickiewicza - Dom 
Tylko dojazd na plac Adama Mickiewicza, gdzie trwają obchody 90. Jubileuszu UAM-u. Tam polatałem troszkę z aparatem z redakcji i zaopatrzony w fotki na okładkę wróciłem do domu.
				
				
				
				
				
				
				
				
				  
			
		
		
		
			
				
				
				
				
					Piątek, 8 maja 2009
					
				
				
					
					Dystans34.02 km
										Czas01:25
																				 
					
					Vśrednia24.01 km/h
					Vmax45.00 km/h
																				Temp.23.0 °C
					 
					
				 
				
					Dom - Malta - Cytadela - Dom 
Nie mogłem już usiedzieć w domu, więc mimo tego, że chyba nie powinienem, wyszedłem na rower. Już na samym początku spotkałem Dominika - niestety nie dane nam było jeździć razem - spieszył się on do domu. Ja spokojnym tempem udałem się nad Maltę, zrobiłem chyba ze 4 kółka i pojechałem pobyczyć się trochę na Cytadeli. Tylko ludzie się na mnie dziwnie patrzyli...
				
				
				
				
				
				
				
				
				  
			
		
		
		
			
				
				
				
				
					Sobota, 2 maja 2009
					
				
				
					
					Dystans32.72 km
					Teren20.00 km
					Czas01:29
																				 
					
					Vśrednia22.06 km/h
					Vmax48.10 km/h
																				Temp.17.0 °C
					 
					
				 
				
					Dom - Cytadela - Dom 
Co tu dużo mówić - było dobrze :-) Mimo mojej "świńskiej" dawałem radę kondycyjnie, zwłaszcza, że piękny kolec dał mi trochę odpocząć... Łatki mi się dziś skończyły... chyba jednak zainwestuję w mleczko...
Szkoda, że jest strasznie sucho - jeśli chodzi o amfiteatr to był remis - dwa razy podjechane, dwa razy końcówka z buta, gdyż koło traciło przyczepność. A propos przyczepności... Na jednym z nawrotów (końcówka ścieżki między mostkiem koło baru a Szelągowską) przód wpadł w poślizg a ja spadłem na ziemię ;p Strat żadnych... prawie. Karoseria mi się minimalnie porysowała. Dobrze, że moja a nie GieTeka ;-)
				
				
				
				
				
				
				
				
				  
			
		
		
		
		
				
		
		
		
			
				
				
					
					
						Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!
						Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".
							
					 
				 			
			 
		
			
		
		
			
				
					
						
						
106555.94
						KILOMETRÓW NA BLOGU
					
					
						
						
28222.00
						KILOMETRÓW W TERENIE
					
					
						
						
22.34 km/h
						ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ
					
					
						
						
202d 05h 46m
						CZAS NA ROWERZE
					
				 
				
				
			 
		
		
		
			
				
				
				
					
				
					CHIŃCZYK
						Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu 
wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.
						
						
						- Karbonowa rama Flyxii FR-216
- RockShox SID XX World Cup
- Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
- Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
- Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25
 
				
				
										
					GRIZZLY
						Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)
						
						
						- Canyon Grizl 6 z amelinium
- Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
- Koła BW SuperLite 40
- Opony Tufo Thundero HD 40C
 
				
				
				
										
					LAWINKA
						Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.
						
						
						- Rama GT Avalanche 2.0
- RockShox Reba SL
- Napęd Deore XT M770
- Hamulce Formula RX
- Koła Deore XT
 
				
				
										
					WILMA
						Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)
						
						
						- Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
- Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
- Koła DT R460
 
				
			 
			
		
		
		
		
		
		
		
			
				
					
						daVe - droga jest celem © Szablon Damiano Pantani