rowerowe historie

daVe
ZNAKomite warunki na... glebę :D Kategoria Foto, Twarde lądowania
Wtorek, 30 grudnia 2008 Komentarze: 4
Dystans26.42 km
Teren8.00 km
Czas01:15
SprzętLawinka
Vśrednia21.14 km/h
Vmax50.40 km/h
Więcej danych
Dom - Malta - znak.pl - Stary Rynek - Cytadela - Dom

Najpierw do sklepu komputerowego na małe zakupy po drodze robiąc rundkę nad Maltą. Później lans po Centrum zakończony oczywiście na Cytadeli. Tam na jednym bardzo stromym podjeździe za mocno przycisnąłem ;-) wpadłem na jakiś korzeń jednocześnie wypinając się przypadkowo lewą nogą, co skończyło się efektownym uziemieniem na prawą stronę. Straty w sprzęcie i jeźdźcu zerowe :D
Dzisiaj jakby cieplej niż wczoraj. Sporo słońca i niewielki mróz. Na Warcie kry.

Komentarze

daVe 10:17 środa, 31 grudnia 2008
;p

Było to w tym miejscu, gdzie się podjeżdża i od razu zjeżdża - tam gdzie się bałeś na początku (koło amfiteatru)
Do zobaczenia!
duda 09:57 środa, 31 grudnia 2008
a śmiejesz się ze mnie dupku wredny że się wywalam ;]
daVe 21:26 wtorek, 30 grudnia 2008
Widziałem, że Wy też sobie ładnie pojeździliście :-)
Na szczęście przy mojej glebie przewróciłem się na prawą stronę - gdybym spadł na lewą pewnie bym się kawałek sturlał z tej górki ;-) A tak podniosłem się, spojrzałem na rower, później na siebie ;-) uśmiechnąłem i pojechałem dalej :D
JPbike 20:42 wtorek, 30 grudnia 2008
Oj gleba ... :( ... Uff ...ważne że nic się Tobie i rowerkowi nie stało :)
Pozdrówka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sciao
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460