Jak w Kieleckiem normalnie... Mimo to wsiadłem dziś na bika. Głównie po to, aby przymierzyć tyłek do siodła, które zastąpiło Velo pęknięte podczas ostatniego wyjazdu. Chyba się polubimy z Tokenem :)
Karolin - Dziewicza Góra - Annowo - Kicin - Karolin
Akurat przyjechałem na długi weekend do Poznania, więc dlaczego by nie wziąć ze sobą Lawinki? ;) Udało się umówić z moimi najlepszymi rowerowymi (i nie tylko) kompanami - Mariuszem i Tomkiem. Wyjazd miał być lajtowy. I był :) Najwięcej czasu zajęło nam robienie zdjęć :p
Pobawiliśmy się trochę na zjazdach, pogadaliśmy i polansowaliśmy :D Duda - dwa palce na klamkach.
Ja - jeden palec.
Tomek oczywiście bez ;) Choć i tak dzisiaj nie poszalał bo nie był u siebie ;)
Zapowiadało się na kolejny nudny wpis a tu proszę - pod jednym z Lidlów pogawędka z dwójką kloszardów ;) Spoko kolesie, jeden z nich miał psa, uroczego i bardzo przyjacielskiego... american pit bull teriera :D Znalazł go jakiś czas temu przywiązanego do drzewa i się nim zaopiekował. Cała trójka była tak sympatyczna, że kupiłem im puszkę karmy :D
To był ważny dzień, ale o tym później ;) Akurat miałem wolną sobotę, więc po śniadaniu wskoczyłem w ciuszki, aparat do plecaka, jakaś czekolada i pojechałem pobujać się po okolicznych lasach. A były przepiękne!
Pieszy niebieski wzdłuż Brdy dosłownie usłany liśćmi :)
Nic tylko się zatrzymywać co parę metrów i pstrykać, aż do padnięcia lustra lub migawki ;)
Jednym z celów wyjazdu był najwyższy w Europie most kolejki wąskotorowej wybudowany w 1895 roku, jako element trasy Bydgoszcz Wąskotorowa - Koronowo Wąskotorowe. Składa się z trzech przęseł opartych na przyczółkach i podpartych na dwóch filarach postawionych na fundamencie ceglano-granitowym. Ma wysokość 18 metrów a długość 120 metrów. Ostatni pociąg przejechał po nim 27 września 1992 roku (za: mmbydgoszcz.pl).
Niestety od początku tego roku jest zamknięty dla turystów z powodu osuwającej się skarpy.
Jak się pewnie domyślacie, "oczywiście" zastosowałem się do tego zakazu... ;)
Szkoda, że od prawie dwudziestu lat nie jeździ nim żadna kolejka, musiał to być piękny widok.
W ten weekend Wszystkich Świętych, czy aby na pewno wszystkich? - cmentarz żydowski w Koronowie.
Pierwszy raz jechałem żółtym szlakiem im. Wyczółkowskiego. Bajka!
Początkowy odcinek prowadzi tuż przy samej wodzie :)
Później odbija w las. Interesuje mnie tylko jedno. Jak to się stało, że w pewnym momencie zacząłem się nim cofać i nawet tego nie zauważyłem?! (spójrzcie na mapę)
Ostatecznie zaufałem tradycyjnym metodom, czyli kompas w rękę i jedziemy na południe :) W ten sposób szybko trafiłem na leśną autostradę prowadzącą aż do samego Żołędowa.
W drodze powrotnej tradycyjnie rundka po Myślęcinku. Wąż mnie zaatakował. I to przy 19999 km na liczniku ;)
Cel został osiągnięty - 20 000 km na Avalanche'u!!! :) Ciekawe ile jeszcze wspólnych wyjazdów przed nami...
Podsumowując, bardzo udana wycieczka. Jak tylko ktoś mnie odwiedzi z rowerem, to na pewno zabiorę go właśnie taką trasą.
Z rana służbowo, a później na moją pierwszą Bydgoską Masę Krytyczną. Oj gdzie my nie byliśmy - dosyć długo się to wszystko ciągnęło. Bardzo sympatycznie, poza glebą którą wyrżnąłem przez zajechane pedały (i ułańską fantazję :p ) Ale cicho, żeby się nie wydało ;) Mam tylko nadzieję, że dojdę do ładu z przednią tarczą, bo coś mi trze...
Na rynku głosowanie na najlepsze przebranie halloweenowe, oczywiście za pomocą rowerów ;)
Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".
Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.
Karbonowa rama Flyxii FR-216
RockShox SID XX World Cup
Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25
GRIZZLY
Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)
Canyon Grizl 6 z amelinium
Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
Koła BW SuperLite 40
Opony Tufo Thundero HD 40C
LAWINKA
Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.
Rama GT Avalanche 2.0
RockShox Reba SL
Napęd Deore XT M770
Hamulce Formula RX
Koła Deore XT
WILMA
Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)