droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

> 50

Dystans całkowity:34177.19 km (w terenie 12046.00 km; 35.25%)
Czas w ruchu:1421:22
Średnia prędkość:24.05 km/h
Maksymalna prędkość:74.50 km/h
Suma podjazdów:177532 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:689542 kcal
Liczba aktywności:514
Średnio na aktywność:66.49 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Piątek, 12 lipca 2024 Komentarze: 1
Dystans96.47 km
Teren42.00 km
Czas03:46
Podjazdy327 m
SprzętGrizzly
Vśrednia25.61 km/h
Vmax37.60 km/h
Tętnośr.121
Tętnomax155
Kalorie 1718 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Dziś było wszystko: single i dziwne przeprawy.

Dużo stawów.

Asfalty, ujeby i kukurydza :D

No i oczywiście szutrowe premiumy.

Trasa: Różanka - Karłowice - Sołtysowice - Pawłowice - Zakrzów - Domaszczyn - Szczodre - Januszkowice - Kępa - Węgrów - Rzędziszowice - Siekierowice - Dobroszyce - Dobra - Stępin - Borowa - Bielawa - Raków - Oleśniczka - Kątna - Brzezia Łąka - Wieściszów - Kiełczówek - Swojczyce - Biskupin - Nadodrze - Różanka
Czwartek, 11 lipca 2024 Komentarze: 1
Dystans62.05 km
Teren18.00 km
Czas02:47
Podjazdy172 m
SprzętChińczyk
Vśrednia22.29 km/h
Vmax35.61 km/h
Tętnośr.107
Tętnomax154
Kalorie 976 kcal
Temp.30.0 °C
Więcej danych
Czerwony szlak Twierdzy Wrocław. Bunkrów mało, poziom zajebistości niski. Do zapomnienia i skasowania z listy kursów do objechania :) Trasa: w sumie nieważne ;)
Środa, 10 lipca 2024 Komentarze: 1
Dystans82.60 km
Teren58.00 km
Czas03:08
Podjazdy480 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.36 km/h
Vmax44.41 km/h
Tętnośr.140
Tętnomax166
Kalorie 2055 kcal
Temp.37.0 °C
Więcej danych
Według Garmina temperatura średnia 37 stopni, maksymalna 43. Tak, było ciepło :p W lasach minimalnie lepiej, ale na odkrytych odcinkach jakaś masakra. Nawet koszulka nie była mokra od potu, bo wszystko momentalnie schło. Chyba już wolę zimę...

Jedyny plus to trasa. Można by rzec, że ideał. Piękne szutry, kilka kawałków świetnych asfaltów i parę krótkich ujebów, żeby się nie rozleniwić za bardzo :) W sumie mam jeszcze jeden pozytyw z dnia dzisiejszego - mleko Stan's działa. Zatrzymałem się wyciągnąć zieleninę z kasety, nachylam się nad kołem, a tam coś syczy. Nie zdążyłem namierzyć gdzie, bo nagle przestało. Faktycznie ubyło trochę powietrza, ale gdyby nie postój, nawet bym nie zauważył kiedy. To mi się podoba! :)

Trasa: Różanka - Osobowice - Rędzin - Paniowice - Uraz - Niziny - Rościsławice - Bagno - Osolin - Osola - Jary - Lubnów - Golędzinów - Ozorowice - Szewce - Szymanów - Pracze Widawskie - Polanowice - Różanka
Niedziela, 30 czerwca 2024 Komentarze: 2
Dystans70.32 km
Teren55.00 km
Czas02:38
Podjazdy336 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.70 km/h
Vmax49.32 km/h
Tętnośr.123
Tętnomax163
Kalorie 1217 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Ostatnio wygrałem talon na zębatkę od banless, a i tak myślałem o wyrzuceniu przedniej zmieniarki, więc żal było tego nie wykorzystać ;) Dużo wątpliwości miałem z doborem kasety, ale ostatecznie padło na 11-38 od microSHIFT'a - jedyna sensowna (i dostępna) 10s z pięcioma małymi zębatkami w odstępach po dwa ząbki. Na przód wleciała jajowata 40T. Jak wrażenia? Zysku 270 gram kompletnie nie czuć, ale to akurat nie dziwi ;) Dobór przełożeń jest jak najbardziej ok, do 50 km/h dokręcę, a co najważniejsze ponad 20% pagórek koło Wiszniaka też spokojnie do wjechania i to z personal best. Jestem przekonany, że to zasługa jajka. Pierwsze metry na płaskim myślałem, że to nic nie daje. Natomiast na siłowym dokręcaniu czuć, że ciśnie się na korby dłużej niż normalnie. Jest też wrażenie większej płynności ruchu. Nie sądziłem, że to powiem, ale to chyba naprawdę działa! O aspektach wizualnych nie będę nawet wspominał, bo jest pięknie :)

Trasa: Różanka - Osobowice - Rędzin - Paniowice - Uraz - Lubnów - Golędzinów - Mienice - Piotrkowiczki - Strzeszów - Rogoż - Szymanów - Widawa - Polanowice - Sołtysowice - Ołbin - Różanka
Wtorek, 25 czerwca 2024 Komentarze: 1
Dystans66.41 km
Teren25.00 km
Czas02:27
Podjazdy567 m
SprzętGrizzly
Vśrednia27.11 km/h
Vmax56.92 km/h
Tętnośr.141
Tętnomax171
Kalorie 1552 kcal
Temp.29.0 °C
Więcej danych
Chyba jeszcze nie miałem tak ciemnej koszulki, ale w sumie też jest spoko - w końcu udane imprezy warto reklamować! :p

Trasa: Różanka - Polanowice - Psary - Las Malin - Miłocin - Taczów Mały - Taczów Wielki - Czachowo - Radłów - Prababka - Skotniki - Sucha Mała - Tarnowiec - Cielętniki - Miłonowice - Kopiec - Węgrów - Krakowiany - Zaprężyn - Bierzyce - Łozina - Ramiszów - Pawłowice - Kłokoczyce - Sołtysowice - Karłowice - Różanka
Niedziela, 23 czerwca 2024 Komentarze: 3
Dystans66.19 km
Teren20.00 km
Czas02:20
Podjazdy260 m
SprzętGrizzly
Vśrednia28.37 km/h
Vmax43.52 km/h
Tętnośr.133
Tętnomax171
Kalorie 1275 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Szlakiem Bobra wzdłuż Bystrzycy. Mimo deszczy w ostatnich dniach trasa sucha i twarda. A przez to szybka :)

Trasa: Różanka - Popowice - Muchobór Wielki - Krzeptów - Skałka - Małkowice - Sadowice - Sadkówek - Sośnica - Kąty Wrocławskie - Jurczyce - Romnów - Skałka - Samotwór - Gałów - Ratyń - Leśnica - Marszowice - Pilczyce - Poświętne - Różanka
Sobota, 22 czerwca 2024 Komentarze: 2
Dystans70.79 km
Teren50.00 km
Czas02:42
Podjazdy249 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.22 km/h
Vmax38.76 km/h
Tętnośr.129
Tętnomax157
Kalorie 1320 kcal
Temp.27.0 °C
Więcej danych
Premium szutry, rockowe legendy i wiatr w plecy. Można o wszystkim na chwilę zapomnieć :)




Trasa: Różanka - Ołbin - Kładka Zwierzyniecka - Jaz Bartoszowicki - Swojczyce - Wilczyce - Kiełczówek - Nadolice Wielkie - Chrząstawa Mała - Miłoszyce - Ratowice - Kotowice - Blizanowice - Mokry Dwór - Księże Małe - Przedmieście Oławskie - Kleczków - Różanka
Niedziela, 9 czerwca 2024 Komentarze: 1
Dystans90.87 km
Teren80.00 km
Czas03:30
Podjazdy656 m
SprzętGrizzly
Vśrednia25.96 km/h
Vmax45.54 km/h
Tętnośr.125
Tętnomax173
Kalorie 1669 kcal
Temp.21.0 °C
Więcej danych
W ostatni czwartek koledzy z CUG organizowali zawody "Strade Bianche". Generalnie chodziło o wykręcenie najlepszych czasów na odcinkach specjalnych, za co dostawało się punkty do klasyfikacji końcowej. Niestety, nie mogłem wziąć w nich udziału (w tym roku w ogóle mam problem z pojawieniem się na ustawkach...), dlatego dziś powtórzyłem ich trasę. W sumie bardzo podobna do niedawno jechanej przeze mnie gravelowej rundy przez Bagno. Ogólnie bardzo szybka i pewnie spokojnie do zrobienia na szosie endurance. Choć ja bym jeszcze jedną mega fajną pożarówkę dodał... ;)

Trasa: Różanka - Osobowice - Rędzin - Paniowice - Uraz - Niziny - Rościsławice - Cieplice - Wielka Lipa - Jary - Ciecholowice - Golędzinów - Mienice - Piotrkowiczki - Wisznia Mała - Małe Siedliczki - Malin - Psary - Krzyżanowice - Polanowice - Różanka
Sobota, 8 czerwca 2024 Komentarze: 2
Dystans79.16 km
Teren35.00 km
Czas03:01
Podjazdy241 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.24 km/h
Vmax43.90 km/h
Tętnośr.121
Tętnomax157
Kalorie 1405 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Sporo nowych dróg, piękna pogoda i główna atrakcja w postaci Śluzy Ratowice, przez którą można legalnie przedostać się na drugą stronę Odry. Dodatkowo dwie nowości w rowerze: pierwsze kilometry na polecanym wosku Pro Wax BIKE7 oraz nowe obuwie, czyli Tufo Thundero HD w rozmiarze 40c. Wosk, chyba najlepszy z używanych do tej pory. A opony? Jeśli nie będzie niespodzianek w postaci dużej ilości laczków to mają szanse na zostanie moim number one. Optymalna szerokość, niezłe trzymanie nawet na szutrach, do tego na niecałych 2 barach fajnie amortyzują a przede wszystkim na twardym idą, jak dzikie. Jest prawdą to, co o nich piszą w internetach, jeśli chodzi o opory toczenia :)

Trasa: Różanka - Sołtysowice - Kłokoczyce - Pawłowice - Ramiszów - Domaszczyn - Szczodre - Byków - Bielawa - Brzezia Łąka - Chrząstawa Mała - Wojnowice - Ratowice - Kotowice - Blizanowice - Trestno - Opatowice - Kładka Zwierzyniecka - Ołbin - Różanka
Niedziela, 2 czerwca 2024 Komentarze: 4
Dystans88.47 km
Czas02:41
Podjazdy971 m
SprzętGrizzly
Vśrednia32.97 km/h
Vmax41.36 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax183
Kalorie 1933 kcal
Temp.17.0 °C
Więcej danych
Mój debiut w triathlonie, od razu połówka Ironmana, bo na krótszych dystansach szkoda się moczyć i przebierać ;) Wynik mocno powyżej oczekiwań, ale impreza i tak do powtórki - z powodu burzy skrócili nam pływanie o połowę, więc w sumie tak, jakbym nie ukończył prawdziwej połówki ;) Ale od początku... Całą noc lało, gdy jechałem do Ślesina zaczęło walić piorunami. Na miejscu ulewa taka, że przy wstawianiu roweru do strefy zmoczyło mnie do samych gaci... To nie były wymarzone warunki na debiut... Na profilu organizatora zaczęła się dyskusja, co dalej. W grę wchodziło zamienienie pływania na bieganie, lub nawet całkowite odwołanie imprezy. Na początek starty przesunięto o 30 minut i kazano czekać na dalsze instrukcje. Akurat lekko się przetarło i przestało grzmieć. Wtedy podjęto decyzję, że płyniemy, ale dystans z ćwiartki. No trudno, już wtedy wiedziałem, że będę musiał to powtórzyć :p

Pływanie rusza w formule rolling start. Z Marianem wciskamy się z przodu, Wojtas zostaje z tyłu. Początek płynę za mocno, przez co dość szybko się zasapałem. Do tego doszło wyprzedzanie przez innych pływaków i ogólny tłok w okolicach bojek - oj nie podobało mi się. Na szczęście po nawrocie na długą prostą unormowałem rytm i było już spoko. Mógłbym płynąć i płynąć. W sumie czas minął bardzo szybko. Aż żal, że nie dane było popłynąć całości dystansu. W strefie zmian spotykam się z Mariuszem i w sumie wsiadam na rower przed nim - nie spodziewałem się tego.

Trasa rowerowa mocno zlana, ale na szczęście całkiem przyczepna. Zwłaszcza, że jadę gravelem na slickach, więc najwięcej zyskuję na zakrętach i innych dziurawych odcinkach. Jednak na czasówkach dużo trudniej pokonuje się takie przeszkody. Pierwsze dwie pętle pokonuję bez najmniejszych problemów. Na trzeciej tracę najwięcej, bo pojawia się dziwny ból po wewnętrznej stronie ud (chyba z powodu zmiany pozycji spowodowanej ciągłą jazdą w dolnym chwycie). Do tego zaliczyłem pit-stop na sikanie. Nie wiem, jak zawodowcy robią to podczas jazdy ;) Na ostatniej, czwartej pętli jest już trochę lepiej, ale nie szarżuję. W końcu przede mną jeszcze półmaraton do przebiegnięcia. Zmiana T2 przebiega bardzo sprawnie i zaczynam bieg, którego obawiałem się najbardziej.

Początek biegnę nadzwyczaj szybko. Nie spodziewałem się, że będę mógł utrzymywać tempo 4:45 min/km. Szybko jednak dochodzę do wniosku, że nie ma to sensu i trzeba się pilnować. Na trzeciej pętli potwierdziły się moje przypuszczenia, bo zacząłem słabnąć, jednak nie na tyle, żebym nie utrzymywał średniego tempa w granicach 5:10-5:15 min/km. Na metę wpadam z czasem 04:59:39. Nogi bolą niesamowicie, ale satysfakcja z ukończenia to rekompensuje. Wynik w pełni mnie satysfakcjonuje. Nawet z pełnym dystansem pływackim miałbym czas poniżej 5 godzin i 30 minut. No nic, trzeba to sprawdzić w przyszłości. A kiedyś może pełen dystans? Kto wie... ;)

SWIM (950 m): 38/65, czas 00:19:25, 2:03 min/100 m
T1: 44/65, czas 00:04:46
BIKE (90 km): 31/65, czas 02:41:09, 33 km/h
T2: 28/65, czas 00:02:16
RUN (21,1 km): 37/65, czas 01:52:03, 5:13 min/km
TOTAL: 04:59:39, OPEN: 36/65, M30: 12/17
Garmin Connect

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

106690.17

KILOMETRÓW NA BLOGU

28252.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

202d 12h 40m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460