droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

> 50

Dystans całkowity:30026.98 km (w terenie 10807.00 km; 35.99%)
Czas w ruchu:1255:07
Średnia prędkość:23.92 km/h
Maksymalna prędkość:74.50 km/h
Suma podjazdów:152890 m
Maks. tętno maksymalne:207 (108 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:567781 kcal
Liczba aktywności:455
Średnio na aktywność:65.99 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Niedziela, 9 listopada 2014 Komentarze: 0
Dystans74.33 km
Teren15.00 km
Czas02:59
Podjazdy445 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.92 km/h
Vmax44.05 km/h
Temp.7.0 °C
Więcej danych
CADavg: 78 rpm | Karolin - Miodowa - Plewiska - Komorniki - Grajzerówka - Pętla Puszczykowska - Grajzerówka - Komorniki - Plewiska - Miodowa - Stary Rynek - Malta - Karolin

Ustawka z Duda-Cars'ami, mimo mgły i wszechobecnej wilgoci warto było wyjść rano z domu, nawet o 8.20 ;) Zebrało się nas chyba z 15 osób, tempo spokojne, ale tak teraz musi być. W WPN'ie nadal pięknie kolorowo :) Bardzo sympatyczny wyjazd! :)
Środa, 22 października 2014 Komentarze: 1
Dystans51.18 km
Teren5.00 km
Czas01:55
Podjazdy271 m
SprzętLawinka
Vśrednia26.70 km/h
Vmax47.62 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
CADavg: 83 rpm | Leśne - Czyżkówko - Tryszczyn - Gościeradz - Koronowo - Samociążek - Bożenkowo - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

nowej drodze rowerowej między Bydgoszczą a Koronowem napisali już chyba wszyscy, więc i ja musiałem sprawdzić, czym się co niektórzy tak zachwycają. W sumie to nie wiem... Niby fajnie, parę kilometrów oddano, ale: na równoległej "normalnej" drodze postawili zakaz dla rowerów, a szosufką nową drogą rowerową w wielu miejscach nie da się jechać; wg mnie w wielu miejscach jest zbyt wąsko - nawet dziś przy kiepskiej pogodzie i w związku z tym małym ruchem bywały problemy z wyprzedzaniem/wymijaniem; większość przejazdów przez drogi zastąpiono przejściami dla pieszych; w Tryszczynie to w ogóle jakieś cuda z oznakowaniem wymyślili - droga rowerowa nagle się kończy a po drugiej stronie ni stąd ni zowąd pojawia się ciąg pieszo-rowerowy by za kawałek i on się skończył a zaczęła droga, ale po tej wcześniejszej stronie; tylko jedno miejsce postoju; zupełnie bezcelowe kilometry barierek wzdłuż pól; w kilku miejscach droga jest dosłownie zasypana liśćmi - czekam na śnieg... Żeby nie było, że tylko narzekam to most w Koronowie zrobiono rewelacyjnie. Byłem tam trzy lata temu i martwiłem się, że taki obiekt podupada. Dziś wygląda rewelacyjnie! Chapeau bas!

Skoro zacząłem narzekając, to też tak skończę... Zmokłem dziś dwa razy. Na koniec nie było na mnie suchej nitki.
Ciemno, zimno i mokro - suuuuuper... ;(

Niedziela, 12 października 2014 Komentarze: 0
Dystans71.12 km
Teren45.00 km
Czas03:10
Podjazdy446 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.46 km/h
Vmax40.82 km/h
Temp.17.0 °C
Więcej danych
CADavg: 78 rpm | Karolin -  Dębina - Luboń - Nadwarciański - Puszczykowo - Rogalinek - Rogalin - Daszewice - Babki - Minikowo - Starołęka - Rybaki - Kościelna - Za Cytadelą - Naramowicka

Brakowało mi takiego dnia - spokojny wyjazd z czasem na zdjęcia i przeróżne rozkminy. Lubię taką jesień!


Jedynie Nadwarciański pocisnąłem trochę mocniej. Dawno nie jechało mi się tak płynnie, nawet sił nie brakowało. Widzę, że udało mi się nadrobić utraconą formę. Dobrze wróży to na przyszłość! :)


W Rogalinie nie byłem już mnóstwo czasu. Nic się jednak nie zmieniło :)


Nawet to, że pałac ciągle jest w remoncie. W zasadzie cały park ogrodzono płotem z napisami "Zakaz wstępu" itp. Miałem nie lada problem się stamtąd wydostać, dobrze, że jedna z bram miała otworzoną kłódkę bo bym chyba musiał skakać przez płotki ;)




W niedzielę był maraton w Poznaniu. Jeśli chodzi o przejazd przez miasto rowerem to nie było najmniejszego problemu. Jednak samochodem już gorzej... Z Jeżyc do Kozich Sylwia musiała jechać przez... Biedrusko :) A że nie znała drogi to złapałem ją pod Tesco, rower na pakę i zamieniłem się w przewodnika. Gdybyśmy chcieli jechać Bałtycką pewnie stalibyśmy tam do dzisiaj...


Piątek, 3 października 2014 Komentarze: 0
Dystans51.79 km
Teren35.00 km
Czas02:20
Podjazdy387 m
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia22.20 km/h
Vmax46.35 km/h
Tętnośr.139
Tętnomax196
Kalorie 1649 kcal
Temp.16.0 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | HZ: 45% | FZ: 42% | PZ: 7%
Karolin - Cytadela - Długa - Cytadela - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Strzeszynek - Rusałka - Cytadela - Karolin

Wiórek - opiłek dał mi trochę w kość, bo ostatnie kilka dni straciłem na leczenie przeziębienia, które mnie po nim dopadło.
A miałem akurat urlop i planowałem "trochę" pojeździć po górkach w Zielonej... ehhh... ;(

Dziś rekreacyjnie z Mariuszem. Były pogaduchy, oglądanie landszaftów i browarek na Strzeszynku, czyli pełna turystyka :)
Jedynie na koniec lekko depnąłem, żeby zdobyć Kinga Of Mauntejn na górce w Kozich. Brakło 2 sekund, trzeba będzie poprawić :)

Sobota, 20 września 2014 Komentarze: 4
Dystans58.41 km
Teren55.00 km
Czas02:14
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia26.15 km/h
Vmax52.97 km/h
Tętnośr.182
Tętnomax199
Kalorie 2241 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
CADavg: 85 rpm | HZ: 0% | FZ: 1% | PZ: 99%

Czwarte pudło w mojej medycznej karierze :) A co najważniejsze - czas lepszy o prawie 12 minut! (Michałki 200920112013). Początkowo miałem sporo obaw, czy się uda, ale ostatnie trzy tygodnie mocno przepracowałem na rowerze i udało się choć częściowo powrócić do formy z wiosny.

Start to tradycyjne przebijanie się do przodu. W zasadzie całym teamem mieliśmy sporo do nadrobienia, tylko Rodman ustawił się w czubie i już na starcie miał przewagę ;) Do lasu wpadam za Jackiem, Wojtkiem i Dudą. Mariusza po chwili wyprzedzam i gonię naszych gigowców. W jednym miejscu prawie lecę przez kierownicę przejeżdżając po dziurze wielkości wiadra! W piachu opony radzą sobie całkiem dobrze, więc nadal wyprzedzam, m.in. Wojtka. W pewnym momencie widzę przed sobą Rodmana i już po paru chwilach go wyprzedzam! Jest dobrze! :) Prawie całą część mega-giga jadę tuż za Jackiem. Ostro ciśniemy urywając sporą grupkę i wspólnie pracując na zmianach. Szkoda, że na 25 km Jacek musiał skręcić w lewo... ;( Przez następne 20 km jadę w zasadzie samotnie. Początkowo tasuję się trochę z bodajże Adamem Lutoborskim z Bike Boys, ale po chwili zostaje on w tyle a ja sam cisnę po pudło ;) Na 45 km dochodzę jeszcze Jarosława Paszczyńskiego z Wielenia i parę minut później Piotra Kustonia z GPBT. We trójkę docieramy do mety wyprzedzając po drodze niedobitki z mini. Fajnie, że mogłem z nimi jechać, bo super nam się współpracowało na końcowych kilometrach szutru. Wiedziałem, że 1-2 minuty za nami jest spora grupka m.in. z Janem Dymeckim i tylko mocno pracując na zmianach nie damy się wyprzedzić. To też się udało :)

Okazało się, że na mecie mega zameldowałem się pierwszy z GPAE Teamu. Dziewczyny z mini już były - Asia zgarnęła 3. miejsce w kategorii a Sylwia 2. miejsce w Medykach! Na nie zawsze można liczyć! :) Mi przypadło 2. miejsce w Medykach, bo okazało się, że Oskar Pluciński studiuje stomę. Ehhh... trudno będzie nadrobić do niego 0:09:14, ale będę próbował ;] Przynajmniej mam cel na przyszły rok! Za to tegoroczny cel zrealizowałem - Rodmana pokonałem! ;) Dodatkowo w tomboli zgarnąłem koszulkę od BCM Novatex - miło :)

ProGoggle nie wpychają! (foto by: Anna Olszańska)


ProGoggle stoją na podium!


ProGoggle dobrze się bawią. I świetnie wyglądają :)


(foto by: Anna Olszańska)


Czas: 2:14:45
Check point1: 1:01:53
MEGA Open: 30/217 (+? DNF)
MEGA M2: 10/38 (+? DNF)
MEGA MEDYK Open: 2/13  :)
Strata: 0:13:31 (Michał Górniak)
DST: 58,41 km
AVG: 26,01 km/h
Vmax: 52,97 km/h

Goggle Pro Active Eyewear STATS GIGA
josip - 24 (9 M3) - 4:14:25
JPbike - 29 (12 M3) - 4:19:22
Marc - 40 (18 M3) - 4:52:04

Goggle Pro Active Eyewear STATS MEGA
daVe - 30 (10 M2) - 2:14:45
Rodman - 38 (10 M4) - 2:17:40 (-0:02:55)
mlodzik - 45 (13 M2) - 2:21:49 (-0:07:04)
duda - 46 (14 M2) - 2:21:53 (-0:07:08)
z3waza - 55 (12 M4) - 2:23:00 (-0:08:15)
klosiu - 67 (23 M3) - 2:26:10 (-0:11:25)
blindman - 79 (29 M3) - 2:29:11 (-0:14:26)
jacgol - 116 (77 M3) - 2:36:28 (-0:21:43)
toadi69 - 178 (41 M4) - 3:00:08 (-0:45:23)
Maks - 206 (48 M4) - 3:38:39 (-1:23:54)

Goggle Pro Active Eyewear STATS MINI
JoannaZygmunta - 197 (3 K3) - 1:32:12
santosa - 207 (6 K1) - 1:33:20
Czwartek, 11 września 2014 Komentarze: 0
Dystans76.17 km
Czas02:18
Podjazdy462 m
SprzętWilma
Vśrednia33.12 km/h
Vmax55.76 km/h
Tętnośr.164
Tętnomax195
Kalorie 1952 kcal
Temp.19.0 °C
Więcej danych
HZ: 8% | FZ: 37% | PZ: 55%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Działo się! Startujemy dużą grupą, było nas chyba powyżej 15 osób. Przez to (i przez wiatr) jest trochę nerwowo. Ktoś tam leci przez kierownicę i ląduje w samym środku wielkiej kałuży na poboczu :) Od Nekli "spokojniej" bo kilka osób odpadło i zaczęły się ucieczki. Na żadną się nie załapałem, ale za to świetnie pracowaliśmy w grupie pościgowej. Wieje ostro w twarz, więc ciągle na wachlarzu. Niestety, za Pruszczem brakuje dla mnie miejsca, więc też odpadam. Kawałek dalej odpada Mirek. Gonię go do Kozielca i na górce wycinam. Do Trzęsacza pracujemy wspólnie, ale na zjeździe lekko odpuszczam i zostaję w tyle. Tak jest do następnego podjazdu, czyli Strzelec, gdzie znowu go biorę. Przy okazji udaje nam się dojść Arka - tego się nie spodziewałem. W Strzelcach Górnych samotnie skręcam na Jarużyn, by w Jagodowie znowu złapać pięciosobową grupkę. Już bez żadnych zmian w składzie dojeżdżamy do Myślęcinka. Lubię takie wyjazdy bo się przynajmniej nie da nudzić :) A w nawiązaniu do tytułu, dziś na zdjęciu najbardziej stromy hellenistyczny teatr na świecie.
Wtorek, 9 września 2014 Komentarze: 0
Dystans67.37 km
Czas02:04
Podjazdy386 m
SprzętWilma
Vśrednia32.60 km/h
Vmax67.00 km/h
Tętnośr.161
Tętnomax188
Kalorie 1680 kcal
Temp.16.5 °C
Więcej danych
HZ: 7% | FZ: 49% | PZ: 44%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Niewieścin - Trzeciewiec - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne x2 - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Kolejny raz odpadłem na 15 kilometrze, choć tym razem raczej z powodu zagapienia się, a nie braku sił. Od początku wiozłem się na samym końcu i za Neklą po prostu nie zauważyłem, że grupa zaczyna uciekać. Gdy się ocknąłem, było już za późno ;( Początek był słaby, pierwsza godzina to średnia tylko 35,3 km/h ;) Później zaczęła się samotna walka z wiatrem - nóżki pieką :)
A dziś na zdjęciu Jezioro Tuz o średnim zasoleniu 33%. Na dalszym planie mała fatamorgana :)


Sobota, 6 września 2014 Komentarze: 3
Dystans54.87 km
Teren30.00 km
Czas02:31
Podjazdy354 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.80 km/h
Vmax47.62 km/h
Tętnośr.135
Tętnomax181
Kalorie 1565 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
HZ: 52% | FZ: 37% | PZ: 4%
CADavg: 72 rpm | Karolin - Malta - Antoninek - Gruszczyn - Uzarzewo - Gruszczyn - Antoninek - Malta - Most św. Rocha - Stary Rynek - Cytadela - Karolin

Najpierw po numerek dla Sylwii. Na Malcie sporo znajomych twarzy - jutro będzie rodzinnie :) Po formalnościach wybrałem się na objazd trasy razem z kilkoma osobami, w tym z Robertem. Fajnie było, nawet bardzo. Do zobaczenia jutro! A na dobranoc śmieciarka na Bosforze :)


Czwartek, 4 września 2014 Komentarze: 1
Dystans76.31 km
Czas02:26
Podjazdy382 m
SprzętWilma
Vśrednia31.36 km/h
Vmax54.28 km/h
Tętnośr.166
Tętnomax191
Kalorie 1932 kcal
Temp.19.0 °C
Więcej danych
HZ: 7% | FZ: 23% | PZ: 71%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Niewieścin - Trzeciewiec - Włóki - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Aż wstyd mi pisać o dzisiejszej "ustawce"... Nie liczyłem, że przejadę w grupie całą trasę, ale jednak nie spodziewałem się, że urwą mnie po 15 kilometrach... Początkowo był lajcik 35-38 km/h. Ale w Nekli poszedł taki ogień, że nie dałem rady. Tętno 190, 45 km/h pod wiatr, M jak miłość (czyli mroczki przed oczami ;) a oni i tak odjechali ;( Dzięki Bogu nie zostałem sam, więc przynajmniej było z kim gonić, a gdy wiedzieliśmy, że nie damy rady to tak zmodyfikowaliśmy trasę, żeby złapać ekipę w Trzęsaczu. Niestety, byli tam przed nami, więc do Fordonu dolecieliśmy tylko we dwójkę a dalej przez Jarużyn samotnie z nogi na nogę podreptałem do domu. To był ciężki dzień. Dlatego na osłodę widoczek z Pergamonu ( tutaj full rozdzielczość).
Sobota, 30 sierpnia 2014 Komentarze: 0
Dystans92.92 km
Teren70.00 km
Czas04:54
Podjazdy845 m
SprzętLawinka
Vśrednia18.96 km/h
Vmax52.97 km/h
Temp.22.0 °C
Więcej danych
CADavg: 66 rpm | Karolin - Janikowo - Ligowiec - Gruszczyn - Uzarzewo - Gruszczyn - Zieliniec - Malta - Karolin - Divkova Hora - Owińska - Biedrusko - Radojewo - Morasko - Sobieskiego - Pod Lipami

Przed południem z Sylwią objechaliśmy trasę mini poznańskiego bike maratonu. Górka za Uzarzewem spokojnie do zjechania, ale prawą stroną. Po lewej mnie trochę zarzuciło ;) Po obiedzie z kolei wybraliśmy się z Dudą na mały trening. Oj, ujechałem się ;]


PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94076.95

KILOMETRÓW NA BLOGU

25329.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

178d 21h 33m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460