rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:6716.44 km (w terenie 1142.00 km; 17.00%)
Czas w ruchu:265:23
Średnia prędkość:25.31 km/h
Maksymalna prędkość:71.24 km/h
Suma podjazdów:23078 m
Maks. tętno maksymalne:193 (107 %)
Maks. tętno średnie:172 (87 %)
Suma kalorii:66781 kcal
Liczba aktywności:57
Średnio na aktywność:117.83 km i 4h 39m
Więcej statystyk
Wtorek, 11 sierpnia 2020 Komentarze: 0
Dystans130.88 km
Czas04:41
Podjazdy860 m
SprzętWilma
Vśrednia27.95 km/h
Vmax52.56 km/h
Tętnośr.133
Tętnomax175
Kalorie 2946 kcal
Temp.23.0 °C
Więcej danych
Jeśli chodzi o MTB to faktycznie we Wrocławiu jest mało ciekawych miejscówek, natomiast pod kątem szosy to najlepsze z dużych miast, w których mieszkałem lub które poznałem. Dzisiejsza trasa to po prostu petarda! Prawie zerowy ruch na większości dróg, wąskie asfaltowe dróżki o bardzo dobrej nawierzchni. Cisza, spokój i piękne widoki. Kwintesencja jazdy na szosówce. Życzę sobie, abym miał czas żeby częściej powtarzać tę rundę :)

Na powyższym zdjęciu widać na przykład rewelacyjną drogę do miejscowości o wdzięcznej nazwie Bagno. Nie wiem kto im ją zafundował, ale chyba naprawdę musieli czymś zasłużyć ;) Oprócz lasów sporo było też ogromnych pól ciągnących się po horyzont.

Ten widoczek pewnie już kojarzycie, ale nadal mi się podoba, więc będę Was nim męczył o różnych porach roku :p

Dolny Śląsk to także kraina zamków i pałacyków, niestety wiele z nich popadło w kompletną ruinę.

Zmieniając temat - golenie klaty też jest obowiązkowe na szosie? ;)

Trasa: Różanka - Psary - Kryniczno - Rogoż - Szewce - Paniowice - Kotowice - Raków - Uraz - Lubnów - Oborniki Śląskie - Siemianice - Korea - Brzeźno - Skokowa - Strupina - Straża - Siodłkowice - Proszkowa - Mikorzyce - Bagno - Osolin - Wielka - Lipa - Oborniki Śląskie - Wilczyn - Kowale - Przecławice - Rzepotowice - Marcinowo - Trzebnica - Cerekwica - Czachowo - Radłów - Skotniki - Prababka (223 m n.p.m.) - Skotniki - Piersno - Boleścin - Krakowiany - Zaprężyn - Bierzyce - Łozina - Bąków - Bukowina - Pasikurowice - Cienin - Raków - Krzyżanowice - Różanka
Sobota, 25 lipca 2020 Komentarze: 2
Dystans100.01 km
Czas02:56
Podjazdy394 m
SprzętWilma
Vśrednia34.09 km/h
Vmax53.28 km/h
Tętnośr.157
Tętnomax193
Kalorie 2492 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
Weekend w Zielonej, tym razem dla odmiany szosa i poszukiwanie ustawki w okolicy. Szybki search na fejsie i okazuje się, że w soboty jeździ Grupetto Zielona Góra, więc zabrałem się z nimi na "przejażdżkę" po mniej lub bardziej znanych mi drogach. W sumie prawie trzydzieści osób, początkowo tempo spokojne, ale z czasem zaczęło rosnąć, a ilość osób się zmniejszać ;) Na ostatnich kilometrach wcale nie było to grupetto :p Wstyd się przyznać, ale tuż przed rondem, na którym odbijałem do domu, odpuściłem korby... Ogólnie dystans wyszedł całkiem znośny i żeby nie było - nie dokręcałem do setki :)

Trasa: Racula - Jagodowa - Palmiarnia - Pomorskie - Stary Kisielin - Racula - Dżonków - Kiełpin - Ochla - Niwiska - Mirocin Dolny - Studzieniec - Nowa Sól - Otyń - Niedoradz - Czarna - Dąbrowa - Milsko - Zabór - Łaz - Droszków - Racula
Turysta Kategoria >100, Edge 520, Foto
Sobota, 13 maja 2017 Komentarze: 1
Dystans100.33 km
Czas03:28
Podjazdy562 m
SprzętWilma
Vśrednia28.94 km/h
Vmax52.00 km/h
Tętnośr.136
Tętnomax169
Kalorie 2022 kcal
Temp.21.6 °C
Więcej danych
CADavg: 89 rpm | Garmin Connect | Koszarowa - Kowale - Swojczyce - Wilczyce - Kiełczówek (error) - Kiełczów - Piecowice - Bielawa - Raków - Borowa - Smardzów - Nieciszów - Oleśnica - Jerkowice - Dobra - Dobrzeń - Jaksonowice - Węgrów - Krakowiany - Zaprężyn - Węgrów - Miłonowice - Cielętniki - Tarnowiec - Skotniki - Głuchów Górny - Czachowo - Radłów - Skotniki - Boleścin - Skarszyn - Łozina - Domaszczyn - Zakrzów - Koszarowa

Dzisiaj więcej czasu, więc wybrałem się pozwiedzać rejony na południowy wschód od DK98. Jednym słowem - nie warto! Niby mały ruch na drogach, ale asfalt w wielu miejscach tragiczny. No i do tego nuda... W Oleśnicy pokręciłem się trochę po centrum i łapiąc wiatr w plecy pomknąłem w kierunku Kocich Gór. Na tym odcinku znowu asfalt bardzo kiepski... Za to od Węgrowa tradycyjnie rewelacja. Hopki, super drogi i mnóstwo szosowców na nich. Na przyszłość zdecydowanie wolę kręcić pętle po Kocich niż bawić się w omijanie dziur w rejonie Oleśnicy :)
Poniedziałek, 21 września 2015 Komentarze: 2
Dystans118.85 km
Teren45.00 km
Czas04:35
Podjazdy458 m
SprzętLawinka
Vśrednia25.93 km/h
Vmax44.05 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
CADavg: 80 rpm | AON - Marki - Kanał Żerański - Nieporęt - Zegrze Południowe - Zegrze - Skubianka - Jachranka - Izbica - Dębe - Orzechowo - Kikoły - Pomiechówek - Bronisławka - Modlin Twierdza - Stocznia - Kępa Nowodworska - Łęczna - Rezerwat Ławice Kiełpińskie - Jabłonna - Kępa Tarchomińska - Żerań - Praga Północ - Utrata - AON

W zasadzie cały czas wzdłuż rzek. Najpierw był Kanał Żerański, później Narew i Wkra, a na koniec oczywiście Wisła. A jako wisienka na torcie - Twierdza Modlin. Zgodnie z zasadą, że obraz mówi więcej niż tysiąc słów od razu przechodzę do sedna.

Największe koszary w Europie, wybudowane na początku XIX wieku, mają prawie 2 km długości - mogły pomieścić 20 000 żołnierzy!


A tutaj prawie 30 kilometrów wału :)


Widoczki - bajka! Można by rozłożyć kocyk i leżeć do nocy :) No ale coż, trza było kręcić...


... zwłaszcza, że droga do domu daleka. W Jabłonnej konkretny popas i dalsze napieranie wzdłuż Wisły. Oj, ujechałem się dziś trochę :)


Środa, 2 września 2015 Komentarze: 7
Dystans124.08 km
Czas04:06
Podjazdy596 m
SprzętWilma
Vśrednia30.26 km/h
Vmax53.14 km/h
Temp.22.0 °C
Więcej danych
Leśne - Fordon - Ostromecko - Dąbrowa Chełmińska - Unisław - Grzybno - Nawra - Chełmża - Ostaszewo - Łysomice - Toruń - Przysiek - Rozgarty - Górsk - Pędzewo - Zławieś Wielka - Toporzysko - Strzyżawa - Fordon - Inwalidów - Leśne

Toruń to mój ulubiony rowerowy kierunek, gdy mam wolny dzień w Bydgoszczy. Dziś wybrałem trochę okrężną drogę, bo przez Unisław i Chełmżę. W sumie nic specjalnego, widoki typowo kujawskie, brak większych górek, asfalt raczej spoko i dużo rowerówek wzdłuż dróg, które niestety nie zawsze nadają się do jazdy szosą. Ale jak się chce, to można!


Wody w Wiśle faktycznie mało, pojawiło się sporo piaszczystych wysepek.


A Toruń, jak to Toruń - lubię go! :) Pobujałem się po starówce, skutecznie obniżając średnią jazdy i przy okazji szukając spożywczego. Pod tym kątem w Poznaniu jest dużo łatwiej - żabka albo inna małpka jest na każdym rogu :p Gdy już się udało kupić loda i colę poopalałem się trochę na nabrzeżu. Lans musi być! (Klikać w panoramę!)







Droga powrotna to walka z wiatrem, ale myślałem, że będzie dużo trudniej. Noga jest, co potwierdza zgarnięcie KOM'a i worka medalików na Stravie. Do tego doszły cztery nowe gminy. Jutro kolejne... :)

Niedziela, 30 sierpnia 2015 Komentarze: 2
Dystans116.86 km
Czas03:37
Podjazdy529 m
Uczestnicy
SprzętWilma
Vśrednia32.31 km/h
Vmax53.14 km/h
Tętnośr.140
Tętnomax186
Kalorie 1731 kcal
Temp.30.0 °C
Więcej danych
Karolin - Biskupice - Pobiedziska - Lednogóra - Łubowo - Lednogóra - Komorowo - Sławno - Ujazd - Kiszkowo - Sroczyn - Krześlice - Wronczyn - Tuczno - Wierzonka - Kobylnica - Bogucin - Malta - Karolin

Objazd trasy Skoda Bike Challenge ze Zgrupką Luboń. Ruszam samotnie "starą piątką" licząc, że zostanę szybko dogoniony i wtedy złapię się grupy sport. Jak się później okazuje zgrupka ma jednak obsuwę na starcie i dochodzą mnie dopiero w Lednogórze, co pozwoliło zrobić mi godzinne rozruszanie na niskim tętnie, idealne po wczorajszym szarpanym treningu. Po złapaniu najmocniejszej ekipy prędkość wzrasta i to znacznie :) W zasadzie nie schodzimy poniżej 40 km/h. Mam sporo sił, więc zmiany daję długie i mocne :) Przed Kiszkowem łapiemy Wazę trenującego z fogtami. W Kiszkowie postój pod sklepem (trochę przydługi wg mnie), chwila rozkręcenia i laczek jednego gościa na drodze Wronczyn - Tuczno, co powoduje kolejny pit-stop. Nie wiem, kto wpadł na to, aby tamtędy puszczać wyścig szosowy. Dziura na dziurze...

Od Wierzonki znowu powolne rozkręcanie, aby w Kobylnicy spróbować ucieczki. Urywam się z Tomkiem i kolegą-triatlonistą. Idziemy w trupa, ciągle pod 50 km/h :) Kapie ze mnie, jakby przed chwilą ktoś wylał na mnie wiadro wody. Parę osób nas dochodzi, ale grupa kasuje ucieczkę dopiero, gy stanęliśmy na światłach. Gdyby nie to, była szansa na dojechanie do Malty w parę osób. A tak się wszystko wymieszało. Oj, dawno się tak nie ujechałem!

Dziś dla osłody słynna drabinka na Koziej Przełęczy. Sporo się o niej naczytałem, mnóstwo osób żegnało się na niej z życiem, a ja stwierdzam, że nie było tak źle. W sumie to nawet zbytnio się nią nie przejąłem :)


Sobota, 29 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans115.45 km
Czas03:35
Podjazdy547 m
SprzętWilma
Vśrednia32.22 km/h
Vmax52.11 km/h
Tętnośr.143
Tętnomax180
Kalorie 1747 kcal
Temp.25.0 °C
Więcej danych
Karolin - Biskupice - Pobiedziska - Kiszkowo - Pawłowo Skockie - Rejowiec - Sława - Łopuchowo - Murowana Goślina - Oborniki - Objezierze - Zielątkowo - Golęczewo - Sobota - Złotniki - Obornickie - Lechicka - Karolin

Ustawka z Krzychem, Zbyszkiem i jeszcze czterema osobami. W założeniach miało być lekko, ale chyba nie do końca wyszło bo momentami musiałem się spinać :) Z ciekawostek to Krzychu złapał laczka a ja wpadłem w taką dziurę, że prawie mi okulary zleciały...

Dziś na zdjęciu to, co wczoraj, tylko z drugiej strony, czyli Dolina Pięciu Stawów Polskich widziana z Koziego a w tle m.in. Szpiglasowa Przełęcz i Mięgusze. A w lewym górnym rogu Ganek i Gerlach :)


Piątek, 14 sierpnia 2015 Komentarze: 1
Dystans121.75 km
Czas04:56
Podjazdy467 m
SprzętWilma
Vśrednia24.68 km/h
Vmax48.79 km/h
Tętnośr.150
Tętnomax179
Kalorie 3639 kcal
Temp.33.0 °C
Więcej danych
Leśne - Brzoza - Złotniki Kujawskie - Inowrocław - Pieranie - Papros - Bronisław - Radziejów - Płowce - Samszyce - Topólka - Izbica Kujawska - Józefowo

Ciągnące się od tygodnia problemy żołądkowe, niesprzyjający wiatr, ponad 30 st. w cieniu - to nie był dobry pomysł... ;)

Sobota, 4 lipca 2015 Komentarze: 0
Dystans111.38 km
Czas04:02
Podjazdy421 m
Uczestnicy
SprzętWilma
Vśrednia27.61 km/h
Vmax49.70 km/h
Temp.35.0 °C
Więcej danych
Karolin - Matla - Starołęka - Garaszewo - Tulce - Gowarzewo - Kleszczewo - Szczodrzykowo - Kórnik - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Wiórek - Czapury - Starołęka - Malta - Karolin - PKP Poznań Wschód - PKP Bydgoszcz Główna - Leśne

Trochę kręcenia po mieście plus ustawka z Markiem, Krzychem i Zbyszkiem. Dawno nie jeździłem, więc od początku zapowiadałem spokojne tempo. Tak też było, momentami aż za spokojnie ;) Pogoda mocno daje się we znaki, wypiłem prawie 2,5 litra płynów, a i tak w domu gasiłem pragnienie izobronikiem... Zresztą, chyba jak każdy z nas :D

Dzięki za miłą jazdę! Będę częściej wpadał do Poznania z szosufką! :)

Niedziela, 19 kwietnia 2015 Komentarze: 0
Dystans109.15 km
Czas03:25
Podjazdy629 m
SprzętWilma
Vśrednia31.95 km/h
Vmax64.49 km/h
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Bagniewo - Parlin - Różanna - Gawroniec - Kolonia Mickiewicza - Gruczno - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Borówno - Nekla - Żołędowo - Bożenkowo - Czyżkówko - Jachcice - Leśne

... przebiegł drogę. Wiele nie brakowało, a byśmy go rozjechali :) Na starcie 11 osób, ale w Pruszczu Gosia zawraca, bo źle się czuje od kilku dni. Do Gawrońca orka pod wiatr. Powrót zdecydowanie przyjemniejszy :) Oprócz Kozielca oczywiście, gdzie zgodnie z tradycją tuż przed podjazdem schodziłem ze zmiany. Z Mirkiem zostajemy w tyle, ale kilka osób robi przerwę na sikanie i się wszystko wyrównuje. Za Trzęsaczem chłopaki znowu odpalają i z Mirkiem po raz kolejny zostajemy z tyłu. Strzelce ciężko, ale Arek i Michał z kolegą też lekko spuchli, więc ich po paru minutach doszliśmy. Na Bożenkowo skręcamy w szóstkę, po drodze jedna osoba skręca do domu i ciśniemy w piątkę. Powoli mam dość - końcówkę odpuszczam i do DK25 dojeżdżam samotnie i skręcam na Bydgoszcz. Na asfalcie zakaz rowerowania, więc jadę leśną, szutrową rowerówką. W sumie nie jest źle, ale prędkość spada. Do 95 kilometra mieliśmy średnią 32,5 km/h. Później dopadła mnie lekka bomba i dojechałem do domu bez napinki. Teraz idę spać! :p

PS No i przespałem finisz Kwiatka na Amstel Gold Race. Dobrze, że są powtórki na jutubie :) (c) TDWSport/Etixx - Quick-Step


PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86253.74

KILOMETRÓW NA BLOGU

22438.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.24 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 02h 35m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460