droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:65481.49 km (w terenie 21273.00 km; 32.49%)
Czas w ruchu:2969:29
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:311550 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:1421710 kcal
Liczba aktywności:1104
Średnio na aktywność:59.91 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Środa, 26 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans86.07 km
Teren70.00 km
Czas04:04
Podjazdy649 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.16 km/h
Vmax62.96 km/h
Tętnośr.131
Tętnomax184
Kalorie 2129 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Karolin - Rusałka - Nadwarciański - Grajzerówka - Pożegowska - Janosik - Stęszew - Tomice - Żarnowiec - Zborowo - Lusówko 

Kręcenie z Marianem. Brakowało mi tego, ot tak po prostu pojeździć. Czasem szybciej, czasem wolniej. Pół dnia w siodle :)


Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 Komentarze: 2
Dystans56.63 km
Czas01:49
Podjazdy330 m
SprzętWilma
Vśrednia31.17 km/h
Vmax50.16 km/h
Temp.26.0 °C
Więcej danych
Karolin - Kicin - Czerwonak - Owińska - Biedrusko - Złotniki - Kiekrz - Golęcin - Mieszka I - Garbary - Malta - Karolin 

W kask już  kiedyś pszczołę złapałem, ale w ucho jeszcze nie... Oczywiście nie omieszkała mnie przy okazji upier***. Wydłubałem żądło, trochę poprzeklinałem pod nosem i pojechałem dalej, bo trening się sam nie zrobi! :) Mimo dość spokojnej jazdy medalików na stravie nałapałem, że ho ho. Niestety, KOMa żadnego :(

Na pocieszenie widoczek na Dolinę Rybiego Potoku (a więc i Moko oczywiście) z Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem :)


Niedziela, 23 sierpnia 2015 Komentarze: 4
Dystans68.00 km
Teren65.00 km
Czas02:33
Podjazdy500 m
SprzętLawinka
Vśrednia26.67 km/h
Vmax64.17 km/h
Tętnośr.181
Tętnomax196
Kalorie 2240 kcal
Temp.25.0 °C
Więcej danych
Ostatnio startowałem w zawodach trzy miesiące temu, jeździć zbyt wiele nie jeździłem, więc dziś planowałem pojechać mini. Okazało się jednak, że musiałbym kupić nowy numerek i co gorsze nie miałbym sektora, więc ostatecznie zdecydowałem się na mega, które było po prostu dwoma pętlami mini. No nic, zobaczymy, jak to będzie :) Jak to u Gogola - znajomych wielu! Z teamu zjawili się Marcin i Jaskulainen jadący dwie pętle oraz Marek i Zbyszek jadący mini. No i oczywiście Sylwia, też na mini!

Od początku poszedłem ostro. W zasadzie o nic się już nie ścigam w tym roku, więc chciałem jak najlepiej rozprowadzić Kasię H&M. Pech chciał, że uczepiła się nas Gosia Zellner, więc robiłem za konia pociągowego dwóch walczących ze sobą dziewczyn :) Pierwsze 5 km (po masakrycznej tarce) nieźle mnie wymęczyło z tego powodu... Gdzieś na 7 km złapaliśmy sporą grupę i było już dużo lepiej. Najpierw wiozłem się w środku, później przesunąłem się do przodu, dzięki czemu po lekkim porwaniu przed pagórkami byłem z przodu z mocniejszymi. Wodociągi i Pożegowska weszły bardzo ładnie, Janosik z buta. Zacząłem coraz częściej pojawiać się z przodu.

Początkową tarkę na drugim kółku przejechałem na trzeciej pozycji we wciąż sporej grupce. Od momentu wjechania w las wyszedłem na czoło. Najpiew parę zmian z Arkiem Susiem. Później z "kolegą tęższym". Ostatnie 2/3 pętli z Ryszardem Żurowskim z Rybczyńskich. Na pagórkach zyskaliśmy sporą przewagę, ale na Janosiku przyblokował nas Tomasz Urbanowicz z Fortuny i grupka pościgowa nas zlikwidowała. Została nas piątka, ale na zmianach pracowałem tylko ja i Rybka. Nawet na wyraźne prośby dania choć jednej zmiany nie było chętnych. Na ostatnich paruset metrach jednak cudownie odżyli... No cóż, może i mnie porobili na stadionie, ale przynajmniej mam satysfakcję z dobrej, mocnej jazdy.

Ciśniemy pod Janosika (foto by: Ewa Hermann)


Fortuna odpuszcza i nas blokuje, Hulaj już za nami (foto by: Ewa Hermann)


My butujemy, a reszta pijawek też już na górce ;( (foto by: Ewa Hermann)


Ku mojemu zaskoczeniu poszło mi nad wyraz dobrze. Zero kryzysów, bardzo dużo pracy na czole grupy, technicznie bez zastrzeżeń. Lubię takie niespodzianki! :) Reszta teamu pojechała trochę słabiej, a Sylwię to znalazłem dopiero na sorze w Puszczykowie bo wolała latać, niż jak człowiek jeździć rowerem ;) Na szczęście skończyło się na paru szlifach i kilku siniakach (oraz lekkim wgniecieniu w kasku...) Do następnego!

Czas: 2:17:52
Check point1: 0:21:48 (54)
Check point2: 1:08:02 (53)
MEGA Open: 42/139 (13 DNF)
MEGA M2: 15/32 (4 DNF)
Strata: 0:14:24 (Adam Adamkiewicz)
DST: 63,00 km
AVG: 27,42 km/h
Vmax: 64,17 km/h
CADavg: 86 rpm

Goggle Pro Active Eyewear STATS MEGA
daVe - 42 (15 M2) - 2:17:52
z3waza - 94 (23 M4) - 2:35:19 (+0:17:27)
Środa, 19 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans57.92 km
Czas01:53
Podjazdy327 m
SprzętWilma
Vśrednia30.75 km/h
Vmax51.61 km/h
Tętnośr.151
Tętnomax181
Kalorie 1461 kcal
Temp.17.0 °C
Więcej danych
Leśne - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Dobrcz - Trzeciewiec - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Nekla - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Leśne

A dokładniej to wokół 320 metrowego masztu w Trzeciewcu. Rundka idealna na dwugodzinny wypad szosowy. Dziś wyjechałem jeszcze przed siódmą - termometr wskazywał 14,7 st. C. Po ostatnich upałach było to mega przyjemne! Teraz wielkie pakowanie i zmykam jeździć po zielonogórskich pagórkach :)


Wtorek, 18 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans49.62 km
Teren10.00 km
Czas02:38
Podjazdy247 m
SprzętLawinka
Vśrednia18.84 km/h
Vmax39.72 km/h
Tętnośr. 90
Tętnomax129
Kalorie 213 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
CADavg: 61 rpm | Leśne - Czyżkówko - Tryszczyn - Gościeradz - Koronowo - Gościeradz - Tryszczyn - Czyżkówko - Leśne

Lajtowa wycieczka do Koronowa pokazać Sylwii odrestaurowany most kolejki wąskotorowej pod Koronowem. Notabene, najwyższy most wąskotorówki w Europie! Sylwia nawet się trochę zmęczyła. A ja? Wystarczy spojrzeć na średnie tętno :D

PS Dla porównania kilka zdjęć mostu sprzed remontu na moim blogu.


Czwartek, 16 lipca 2015 Komentarze: 4
Dystans74.77 km
Czas02:06
Podjazdy405 m
SprzętWilma
Vśrednia35.60 km/h
Vmax61.34 km/h
Temp.22.0 °C
Więcej danych
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Włóki - Hutna Wieś - Gądecz - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Leśne

Jeden złamany nos, jeden złamany obojczyk i dużo otarć. Sport to zdrowie!


Resztę niech opisze cytat od kolegi: "Dziś dzięki temu, że miałem kask mogłem po prostu wstać, otrzepać się ogarnąć rower i na nim wrócić do domu. Leżało nas kilku, Witek miał z nas najmniej szczęścia, złamał obojczyk, można powiedzieć tylko obojczyk, bo miał kask i nim szorował po asfalcie a nie głową. Mogło być gorzej bo jechaliśmy jakieś pięć dych i nie specjalnie był czas na hamowanie. Trochę to moralizatorskie, natomiast kask może się nie przydać przez całe życie, ale może też pewnego razu spowodować, to że cało wrócisz do domu. Taki czarny czwartek."
Czwartek, 25 czerwca 2015 Komentarze: 5
Dystans9.45 km
Czas00:29
SprzętLawinka
Vśrednia19.55 km/h
Vmax32.24 km/h
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Leśne - Myślęcinek - Leśne

... ale czasu na rower nadal będzie mało ;(

Mały remont Kategoria Foto
Wtorek, 9 czerwca 2015 Komentarze: 2
Dystans8.93 km
Czas00:24
SprzętWilma
Vśrednia22.32 km/h
Vmax34.54 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Leśne - Myślęcinek - Leśne

Dalej się dziś nie dało - łapa mnie tak napier*** po dzisiejszym miksie (meningokoki, polio, dur, tężec), że nie mogłem utrzymać kierownicy :( Jutro znowu na poligon, wracam pod koniec czerwca... Ciao!

PS Nowy łańcuch, nowa kaseta, nowe zdjęcie :)

Sobota, 6 czerwca 2015 Komentarze: 2
Dystans41.66 km
Teren25.00 km
Czas02:09
Podjazdy550 m
SprzętLawinka
Vśrednia19.38 km/h
Vmax50.89 km/h
Temp.28.0 °C
Więcej danych
CADavg: 68 rpm | Racula - Tatrzańskie - Racula - zmarszczka x8

Dziś telefon wylądował na kierownicy na czymś takim i pojechałem na Tatrzańskie obadać trasę Kaczmarka. Nie było to łatwe, raz prawie wywinąłem orła, gdy gapiąc się na mapę wpadłem w dziurę, ale trasę w większości przejechałem zgodnie z trackiem. Niestety, spieszyłem się do domu, więc zaliczyłem tylko połowę pętli. W domu okazało się, że jeszcze nie wrócili z zakupów, więc zrobiłem trochę siły na pobliskiej zmarszczce. Niby tylko 25 metrów w pionie na 700 metrach długości (3% nachylenia), ale po ośmiu razach nogi piekły :)


PS O dziwo uchwyt działa! Mimo lekkiego strachu, telefon nie spadł. A wytrzęsło go dość mocno... ;)

Piątek, 5 czerwca 2015 Komentarze: 1
Dystans47.13 km
Czas02:17
Podjazdy300 m
SprzętLawinka
Vśrednia20.64 km/h
Vmax47.19 km/h
Temp.32.0 °C
Więcej danych
CADavg: 66 rpm | Racula - Droszków - Zabór - Milsko - Przewóz - Bojadła - und zurück...

Testowania pedałów ciąg dalszy. Dają radę, na promie również :)


PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

107286.30

KILOMETRÓW NA BLOGU

28369.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

203d 11h 29m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

GREY

Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki. Może i lekka fanaberia, ale jak to chodzi!

  • Canyon Grizl AL
  • Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, niedawno pękła w okolicach suportu, więc pora pomyśleć nad nowym mieszczuchem...

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km, bez zająknięcia wymieniona na nową w ramach gwarancji.

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C