droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:64407.62 km (w terenie 21073.00 km; 32.72%)
Czas w ruchu:2921:33
Średnia prędkość:22.16 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:307868 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:1392221 kcal
Liczba aktywności:1090
Średnio na aktywność:59.69 km i 2h 40m
Więcej statystyk
Sobota, 19 marca 2016 Komentarze: 0
Dystans58.18 km
Teren45.00 km
Czas02:31
Podjazdy252 m
SprzętChińczyk
Vśrednia23.12 km/h
Vmax46.40 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax186
Kalorie 1513 kcal
Temp.4.0 °C
Więcej danych
CADavg: 84 rpm | Garmin Connect | Karolin - Nadwarciański Mix - Rez. Śnieżycowy Jar - Owińska - Czerwonak - Karolin

Chwilowy koniec MON'owskich wojaży, więc cza cuś pojeździć ;) Wiosna za pasem, czyli do odhaczenia obowiązkowy wypad do Starczanowa. Warto było! Najpierw trochę zabawy na nadwarciańskich singlach, później podziwianie morza kwiatków, trochę jazdy regeneracyjnej i na koniec ostre przepalenie z dwoma szosowcami. Takie dni lubię!


Wtorek, 8 marca 2016 Komentarze: 5
Dystans33.61 km
Teren30.00 km
Czas01:56
Podjazdy613 m
SprzętLawinka
Vśrednia17.38 km/h
Vmax46.76 km/h
Tętnośr.143
Tętnomax186
Kalorie 1029 kcal
Temp.2.6 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | Garmin Connect | Racula - Wzgórza Piastowskie - Racula

Dentystę już mam, teraz tylko muszę znaleźć kogoś od ubezpieczeń i mogę spróbować sił na paru hopkach na Wzgórzach Piastowskich :) Podziwiam ludzi, którzy mają odwagę to zjechać... Mi narazie wystarczy zabawa w XC. Dziś był ciężki dzień. Początkowo bardzo trudno było mi się rozkręcić po  wczorajszym bruku. Gdy się rozkręciłem zaczęła się zabawa. Jazda bez celu, na zasadzie - o fajnie tam - jadę! Przez to wyszło sporo przewyższenia. Do tego stopnia, że na jednym z ostatnich podjazdów (po płytach) nogi miałem jak z waty.
Fajnie znowu to czuć :p


Poniedziałek, 7 marca 2016 Komentarze: 1
Dystans39.00 km
Teren8.00 km
Czas01:36
Podjazdy436 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.38 km/h
Vmax49.44 km/h
Tętnośr.152
Tętnomax180
Kalorie 1000 kcal
Temp.4.4 °C
Więcej danych
CADavg: 79 rpm | Garmin Connect | Racula - Stary Kisielin - (Przytok - Jany - Przytok) x4 -Stary Kisielin - Racula

Jedna runda ma 6,7 km, w tym 2 kilometry o średnim nachyleniu 4,5% po pięknej, brukowanej leśnej drodze. Co roku na wiosnę odbywa się na niej wyścig "Piekło Przytoku". Co ciekawe, jest to wyścig szosowy :) Na samą myśl, żal mi tych rowerów...


Piątek, 4 marca 2016 Komentarze: 1
Dystans41.63 km
Czas01:32
Podjazdy 99 m
SprzętLawinka
Vśrednia27.15 km/h
Vmax34.01 km/h
Tętnośr.147
Tętnomax170
Kalorie 962 kcal
Temp.0.5 °C
Więcej danych
CADavg: 89 rpm | Garmin Connect | Racula - Dżonków - Kiełpin - Jarogniewice - Radwanów - Mirocin Dolny - Studzieniec - Książ Śląski - Barcikowice - Zatonie - Racula

Najbliższe kilka dni spędzam w Zielonej Górze, więc pojeżdżę co nieco po okolicznych wioskach. Dzisiejsza runda dobrze mi znana i lubiana. Z domu wyjeżdżałem dość wcześniej, więc w wielu miejscach był jeszcze szron. Całość przejechana bardzo równo i spokojnie. Nie wiem tylko dlaczego Mariuszowi się nie podobało :(


Czwartek, 3 marca 2016 Komentarze: 0
Dystans31.68 km
Czas01:27
Podjazdy136 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.85 km/h
Vmax40.82 km/h
Temp.2.2 °C
Więcej danych
CADavg: 77 rpm | Garmin Connect | Karolin - Szpitalna - Malta - Karolin

Korzystając z okazji walnąłem sobie selfie. Tłuszcz świeci na żółto. Jest dobrze!
Poniedziałek, 29 lutego 2016 Komentarze: 0
Czas00:45
SprzętChomik
Tętnośr.125
Tętnomax149
Kalorie 351 kcal
Więcej danych
CADavg: 85 rpm | Garmin Connect | Na chomiku to ja jeszcze laczka nie złapałem...
Niedziela, 28 lutego 2016 Komentarze: 5
Dystans65.73 km
Teren40.00 km
Czas02:53
Podjazdy401 m
SprzętChińczyk
Vśrednia22.80 km/h
Vmax46.00 km/h
Tętnośr.185
Tętnomax196
Kalorie 2197 kcal
Temp.2.6 °C
Więcej danych
Ostatni tydzień dochodziłem do siebie po przeziębieniu, które dopadło mnie w poprzedni weekend, więc start w Murowanej miał być tylko orientacyjnym sprawdzeniem, gdzie jest moje miejsce w szeregu po tegorocznej zimie. I po kupnie nowego ścigacza :)

Start gdzieś z końca stawki, ale natychmiast przebijam się do przodu i ląduję chyba na 7-8 pozycji open. Idę w trupa, tętno bardzo wysokie, ale daję radę. Czołówka zaczyna powoli uciekać a ja jadę blisko za Zbychem Wiktorem z VW. Gdzieś z przodu miga sylwetka Radka Lonki, który powoli wraca do ścigania po wypadku, którego doznał rok temu. Pierwsze kilometry trasy, znane z większości imprez odbywających się w tych rejonach to fajne, kręte, dość wąskie dróżki. Rower skręca jak szalony. Naprawdę czuję różnicę w stosunku do starego GT. Trudno mi powiedzieć, dlaczego tak jest. Przecież większe koło powinno być mniej zwinne, a ja czuję coś zupełnie odwrotnego. Może po prostu GT miało skopaną geometrię a ja tego nie odczuwałem?! Niestety, idzie zbyt dobrze i na stromym zjeździe i natychmiastowym podjeździe, na samym dole w sporej kałuży błota Zbychu się zatrzymuje i żeby w niego nie walnąć wciskam hamulce i robię OTB. Wylądowałem dość zgrabnie, ale zanim się pozbierałem i wyprostowałem kierownicę (z przekrzywionymi manetkami jechałem do końca przez co miałem utrudnione hamowanie tyłem) minęło parenaście sekund, w trakcie których wyprzedziły mnie 4, czy 5 osób. No nic, trzeba gonić! Pierwsze kółko kończymy właśnie w tej grupie, czołówka zaginęła.

Ostre ciśnięcie na pierwszym kółku kosztowało mnie sporo sił. Owszem, na krętych singlach cały czas prowadziłem naszą 5-osobową grupę bo przynajmniej nie musiałem przed nikim hamować (widać było, że lekko im uciekam :) natomiast, gdy zaczął się największy podjazd na trasie osłabłem i odpadłem od grupy. Na długich prostych nie dałem rady już ich dojść. Spore zdziwienie było, gdy na asfalcie za Starczanowem wyprzedził mnie ostro jadący na zmianach... Zbigniew Wiktor! Okazało się, że kilka osób z czuba pomyliło trasę i niewiele brakło a jednak załapałbym się na podium (po pierwszym kółku byłem 7 open i 3 m2!). Jednym słowem - najwięcej straciłem na odpadnięciu od grupki, z którą jechałem od połowy pierwszej rundy do połowy drugiej i na wyprzedzeniu przez Zbycha i Macieja Dąbrowskiego. Co warte odnotowania - Radek Lonka za mną :D

Patrząc na to, że wróciłem po chorobie to był bardzo dobry wynik. Rower spisuje się znakomicie. Na płaskich odcinkach daję radę, ale straciłem na podjazdach. Technicznie bez zarzutu - gleby nie liczę, bo nic innego nie mogłem zrobić. Trzeba mocno trenować, następny start w Skorzęcinie! :)

Cisnę za Zbychem Wiktorem! (foto by: Tomasz Szwajkowski)


A tutaj po małej kąpieli błotnej :) (foto by: Tomasz Szwajkowski)


Czas: 01:42:45.97
Lap1: 00:49:50.81
Lap2: 00:52:55.16
Open: 12/56 (5 DNF)
M2: 4/11
Strata: 0:10:48 (Przemysław Mocek)
DST: 41,79 km
Uphill: 270 m
AVG: 24,40 km/h
Vmax: 46,0 km/h
CADavg: 86 rpm
Garmin Connect

Piątek, 12 lutego 2016 Komentarze: 0
Dystans32.90 km
Czas01:28
Podjazdy157 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.43 km/h
Vmax44.00 km/h
Tętnośr.131
Tętnomax172
Kalorie 737 kcal
Temp.4.7 °C
Więcej danych
CADavg: 75 rpm | Garmin Connect | Karolin - Malta - Grunwaldzka - Cytadela - Karolin

Miał być co najmniej dwugodzinny trening, a wyszło kręcenie po mieście i załatwianie paru spraw. Życie.
Wtorek, 9 lutego 2016 Komentarze: 5
Dystans62.69 km
Czas02:03
Podjazdy202 m
SprzętWilma
Vśrednia30.58 km/h
Vmax47.20 km/h
Tętnośr.143
Tętnomax180
Kalorie 1144 kcal
Temp.6.8 °C
Więcej danych
CADavg: 88 rpm | Garmin Connect | Leśne - Niemcz - Żołędowo - Osielsko - Żołędowo - Nekla - Pyszczyn - Stronno - Koronowo - Samociążek - Bożenkowo - Żołędowo - Niemcz - Leśne

No i josip wykrakał w komentarzu do Chińczyka - popsułem go ;( Podczas weekendowego latania po zielonogórskich pagórkach w pewnym momencie zaczęło coś stukać przy załączonej blokadzie. Dziś wykręciłem blokadę i dupa ;( Topowy model Sida, super hiper blokada hydrauliczna Xloc i poddał się na paru górkach. Masakra, wszystko jednorazowe... Amorek już jest w drodze na serwis. Ciekawe, ile mnie ta "przyjemność" będzie kosztowała... Przez to wszystko (rozkręcanie i demontaż, telefony, kurier) zmarnowałem dzisiaj szansę na pierwszą tegoroczną setkę i musiałem zadowolić się dwoma godzinami na szosie. Ehhhh :(


Sobota, 6 lutego 2016 Komentarze: 0
Dystans45.18 km
Teren43.00 km
Czas02:16
Podjazdy757 m
SprzętChińczyk
Vśrednia19.93 km/h
Vmax47.10 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax186
Kalorie 1424 kcal
Temp.6.9 °C
Więcej danych
Garmin Connect | Racula - Jędrzychów - Tatrzańskie - Jędrzychów - Racula 

Do edka załadowałem ślad z zielonogórskiego Kaczmarka z roku 2013 i jazda! Oj, działo się! :)
Przy okazji Chińczyk złapał pierwsze szlify, bo kamień wielkości pięści obił mi korbę :/ Kiedyś musiało to nastąpić... ;)


PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

106114.79

KILOMETRÓW NA BLOGU

28144.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.36 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

201d 06h 19m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460