droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:65425.31 km (w terenie 21273.00 km; 32.51%)
Czas w ruchu:2967:27
Średnia prędkość:22.16 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:311169 m
Maks. tętno maksymalne:210 (116 %)
Maks. tętno średnie:188 (102 %)
Suma kalorii:1420097 kcal
Liczba aktywności:1103
Średnio na aktywność:59.91 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Niedziela, 10 września 2017 Komentarze: 2
Dystans52.01 km
Czas01:49
Podjazdy300 m
SprzętChińczyk
Vśrednia28.63 km/h
Vmax47.30 km/h
Tętnośr.146
Tętnomax179
Kalorie 1118 kcal
Temp.14.5 °C
Więcej danych
CADavg: 86 rpm | Garmin Connect | Racula - Drzonków - Zatonie - Niedoradz - Czarna - Dąbrowa - Milsko - Zabór - Łaz - Przytok - Kisielin - Racula

Do południa non stop padało, a po ostatnim czyszczeniu rower świeci się jak Atosowi jajka, więc wybrałem asfalt. Pętla dla mnie zupełnie nowa - jednak Garmin to fajna sprawa bo dobrze prowadzi w obcym terenie :) Najbardziej cieszy to, że segment na podjeździe znanym z Piekła Przytoku (2,1 km długości, średnio 4% po fatalnym bruku) przejechałem o ponad minutę szybciej niż dotychczas (7:04 vs. 8:10)! Jestem najlepszym przykładem tego, jak bardzo podnosi się poziom amatorskiego MTB w kraju ;)
Sobota, 9 września 2017 Komentarze: 1
Dystans27.89 km
Teren25.00 km
Czas01:31
Podjazdy445 m
SprzętChińczyk
Vśrednia18.39 km/h
Vmax44.60 km/h
Tętnośr.147
Tętnomax187
Kalorie 938 kcal
Temp.19.4 °C
Więcej danych
CADavg: 79 rpm | Garmin Connect | Racula - Wzgórza Piastowskie - Racula

W sumie trochę zmarnowałem ostatnie dni nie wsiadając na rower, ale albo pogody nie było, albo czasu, albo chęci. Zresztą - nic na siłę. W końcu to tylko zabawa, a tej było wyjątkowo dużo dzisiaj. Mało powietrza w oponach, mało w Sidzie, więc na zjazdach dosłownie płynąłem jak na jakimś enduro :p Tylko na większe dziury trzeba uważać, żeby nie dobić tak, jak w Nowej Soli, że aż amortyzator zadzwonił... Wracając do dzisiejszego dnia - sporo grzybiarzy w lesie.


Ja tam wolę jednak spędzać czas w lesie m.in. podjeżdżając takie górki :)
Niedziela, 3 września 2017 Komentarze: 0
Dystans73.20 km
Teren65.00 km
Czas03:08
Podjazdy710 m
Uczestnicy
SprzętChińczyk
Vśrednia23.36 km/h
Vmax43.90 km/h
Tętnośr.174
Tętnomax186
Kalorie 2643 kcal
Temp.13.8 °C
Więcej danych
Dawno mnie nie było na kaczmarkowych trasach... Najwyższa pora to nadrobić! Do Nowej Soli dojeżdżamy naszym teamowym autem ;) w składzie Wojtek, Jacek i ja. Podróż mija bardzo szybko, jednak na miejscu okazuje się, że większość przyjechała przed nami, bo mieliśmy spory problem ze znalezieniem wolnego miejsca na parkingu. Ostatecznie poznańskie Rybki dały się zastawić i tak w wesołej atmosferze przygotowywaliśmy się do startu. Rozgrzewki w sumie nawet nie robiliśmy - ot, przejechaliśmy kawałek początku trasy, żeby zobaczyć co i jak. Na giga będziemy mieli wystarczająco dużo czasu na rozgrzanie mięśni... :)

Ruszam z końca pierwszego sektora - tym razem mam założenie, aby nie cisnąć mocno na starcie, tylko od razu trzymać tętno w ryzach. Wszystko idzie po mojej myśli, ale... tak mnie głowa napierdziela (zaczęła już na parkingu), że poważnie zaczynam myśleć o skręceniu na mini... Zaciskam jednak zęby i jadę dalej czekając na rozwój wypadków. W sumie boli mnie przez całą trasę, ale nie na tyle, żeby zsiadać z roweru. Do dziś nie wiem, co było przyczyną... (foto by:  tygodnikkrag.pl)


Początkowe kilometry to płaska dojazdówka z paroma kałużami i kilkoma kraksami, czyli maratonowy standard... Z kolei pierwsze bardziej strome podjazdy to konieczność butowania. Gdzie się jednak da, próbuję zyskać parę oczek, m.in. jadąc w lewo, gdy wszyscy jadą w prawo ;) (foto by:  Piotr Łabaziewicz)


Oczywiście była to zmyłka z mojej strony i zrobienie sobie miejsca do ataku! (foto by: Piotr Łabaziewicz)


Po parunastu minutach poszukiwania swojego miejsca w stawce rozpoczyna się dla mnie samotność długodystansowca, czyli samotne ciśnięcie do przodu. Tak mija mi cała pierwsza pętla i kawałek drugiej. Przetasowań jest bardzo niewiele, na dłużej doszli do mnie tylko Mariusz Szustak z Grupy Pościgowej i Andrzej Jackowski z Cellfastu. Co ciekawe odskakuję im na stromych podjazdach i zjazdach (niespotykane dla mnie!). Na niewielkich wzniesieniach oraz po płaskim to oni są silniejsi. Na zdjęciu jeszcze ja prowadzę, ostatecznie Mariusz mnie wyprzedził a Andrzej został niecałą minutę za mną. (foto by: Piotr Łabaziewicz)


Do Mariusza brakowało mi około 20 sekund. Przez kilkanaście kilometrów próbowałem go dogonić, ale nie dałem rady. Przynajmniej miałem motywację na drugiej pętli, bo podejrzewam, że przejechałem ją szybciej niż pierwszą. Przed metą czekał nas jeszcze do przejechania mostek, na którym postanowiłem nie zsiadać z roweru i podjechać po schodach dzięki czemu jestem piąty overall na Stravie :p Na mecie melduję się na 37 miejscu, przy czym 17 osób startowało w kategorii Elita - nie jest źle! Przyjeżdżam jako pierwszy z teamu z przewagą 6:23 minuty nad Wojtkiem i 7:38 nad Jackiem. Mimo mniejszej ilości treningów w ostatnim czasie poszło mi całkiem spoko, co bardzo mnie cieszy! :) (foto by: Piotr Łabaziewicz)


Tego dnia wszystko wypaliło - dojazd w doborowym towarzystwie, sporo Unitów na starcie i bardzo fajna, szybka trasa. Najpierw nudna dojazdówka, ale przynajmniej rozładowało to trochę tłok na trasie. Później sporo singli, na których szło złapać rowerowe flow. Podjazdy były, ale nie upierdliwe ścianki tylko takie akurat do podjechania. Zjazdy w sam raz, żeby puścić klamki i po prostu jechać w dół (dwa razy dobijając amortyzator :p ). W skrócie - podobało mi się :) Reszcie drużyny chyba też, co przełożyło się na 7 miejsce na 48 sklasyfikowanych drużyn! :)


Czas: 03:08:38
Check point1: 01:00:09 (35)
Check point2: 01:08:40 (25)
Check point3: 02:07:36 (43)
Check point4: 02:16:44 (37)
GIGA Open: 37/69 (2 DNF)
GIGA M3: 7/12 (0 DNF)
Strata: 0:29:55 (Mariusz Gil)
DST: 73,20 km
Uphill: 710 m
AVG: 23,28 km/h
Vmax: 43,9 km/h
CADavg: 88 rpm
Garmin Connect
Niedziela, 27 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans41.90 km
Teren40.00 km
Czas02:24
Podjazdy729 m
SprzętChińczyk
Vśrednia17.46 km/h
Vmax43.40 km/h
Tętnośr.142
Tętnomax189
Kalorie 1242 kcal
Temp.21.7 °C
Więcej danych
CADavg: 80 rpm | Garmin Connect | Racula - Wzgórza Piastowskie - Racula

Trzeci dzień weekendowego ubijania nogi na trasie zielonogórskiego Kaczmarka - jest flow! :)
Te zadrapania to po walce z niedźwiedziem oczywiście!


To był ostatni dzień kręcenia po Wzgórzach Piastowskich (przynajmniej  w tym tygodniu ;)


Tutejsza Kaczmarkowa pętla mega/giga jest rewelacyjna. Uwielbiam ją, zwłaszcza w takich okolicznościach przyrody! pozdROWER!:)
Sobota, 26 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans40.66 km
Teren40.00 km
Czas02:21
Podjazdy718 m
SprzętChińczyk
Vśrednia17.30 km/h
Vmax43.30 km/h
Tętnośr.155
Tętnomax189
Kalorie 1485 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
CADavg: 81 rpm | Garmin Connect | Racula - Wzgórza Piastowskie - Racula

Drugi dzień weekendowego ubijania nogi na trasie zielonogórskiego Kaczmarka - zaczynam łapać flow na zjazdach. Jedyne co mnie martwi to to, że maraton był dwa miesiące temu a na trasie nadal wiszą taśmy i strzałki (niby tylko dwie, ale jednak...).
Duży minus dla organizatorów!
Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans42.47 km
Teren5.00 km
Czas01:29
Podjazdy134 m
SprzętChińczyk
Vśrednia28.63 km/h
Vmax41.70 km/h
Tętnośr.142
Tętnomax175
Kalorie 931 kcal
Temp.20.6 °C
Więcej danych
CADavg: 87 rpm | Garmin Connect | Józefowo - Obałki - Janowo - Osiecz - Chodecz - Szczytno - Boniewo - Bierzyn - Lubomin - Skarbanowo

Mówią, że Polska w ruinie, a na większości dróg w okolicznych wsiach położyli piękny asfalt. Co za czasy... :)
Piątek, 11 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans53.47 km
Teren50.00 km
Czas02:35
Podjazdy606 m
SprzętChińczyk
Vśrednia20.70 km/h
Vmax46.30 km/h
Tętnośr.138
Tętnomax175
Kalorie 1382 kcal
Temp.18.1 °C
Więcej danych
CADavg: 81 rpm | Garmin Connect | Zbychowo - Wejherowo "Garmin" - Zbychowo

Dla odmiany do Garmina w Rumii, ten mi się bardzo spodobał. Dużo zarośniętych singli, mega fajny trawersujący odcinek, kawałki starego bruku i mnóstwo dzikich dróg - widać, że trasę planowała osoba, która świetnie zna okoliczne lasy! Do tego dołożyłem sobie super końcówkę tuż przed Zbychowem (na zdjęciu poniżej). Rewelka! :)
Czwartek, 10 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans21.00 km
Teren20.00 km
Czas00:59
Podjazdy214 m
SprzętChińczyk
Vśrednia21.36 km/h
Vmax42.00 km/h
Tętnośr.133
Tętnomax171
Kalorie 555 kcal
Temp.19.6 °C
Więcej danych
CADavg: 80 rpm | Garmin Connect | Zbychowo - Reszki - Bieszkowice - Pełcznica - Zbychowo

Pętla przez Bieszkowice, czyli kaszubskie jeziorko, które zawsze będzie mi się kojarzyć z dzieciństwem :)


Wyruszyłem dość późno i musiałem się spinać, żeby wrócić przed zmrokiem.


Jadąc wokół Wyspowa niezły offroad po krzaczorach sobie zafundowałem :)
Środa, 9 sierpnia 2017 Komentarze: 0
Dystans42.85 km
Teren40.00 km
Czas02:20
Podjazdy873 m
SprzętChińczyk
Vśrednia18.36 km/h
Vmax49.30 km/h
Tętnośr.145
Tętnomax180
Kalorie 1422 kcal
Temp.23.9 °C
Więcej danych
CADavg: 79 rpm | Garmin Connect | Zbychowo - Rumia "Garmin" - Zbychowo

To musi być ciężki maraton, wg mnie trochę na siłę utrudniony. Wokół piękne tereny TPK, na pewno mnóstwo singli i zapomnianych dróg, a Garmin w wielu miejscach prowadzi typowymi leśnymi "autostradami" i to jeszcze bezczelnie pod górkę ;) Wydaje mi się, że można było wytyczyć ciekawszą trasę, ale ta pewnie jest po prostu cięższa :p
Sobota, 29 lipca 2017 Komentarze: 1
Dystans28.42 km
Czas01:08
Podjazdy643 m
SprzętChińczyk
Vśrednia25.08 km/h
Vmax61.30 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax181
Kalorie 801 kcal
Temp.24.1 °C
Więcej danych
CADavg: 84 rpm | Garmin Connect | Pożegowska x15

Czasu mało, więc pakuję rower na pakę i jadę męczyć podjazdy na Pożegowskiej. Ojjj... było co robić :)

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

107230.12

KILOMETRÓW NA BLOGU

28369.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

203d 09h 27m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

GREY

Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki. Może i lekka fanaberia, ale jak to chodzi!

  • Canyon Grizl AL
  • Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, niedawno pękła w okolicach suportu, więc pora pomyśleć nad nowym mieszczuchem...

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km, bez zająknięcia wymieniona na nową w ramach gwarancji.

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C