Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:683.69 km (w terenie 186.00 km; 27.21%)
Czas w ruchu:25:51
Średnia prędkość:26.45 km/h
Maksymalna prędkość:64.49 km/h
Suma podjazdów:4423 m
Maks. tętno maksymalne:194 (97 %)
Maks. tętno średnie:163 (82 %)
Suma kalorii:8009 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.59 km i 1h 59m
Więcej statystyk

Komunikacja miejska

Środa, 22 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
CADavg: 71 rpm | Leśne - centrumrowerowe.pl - Leśne - 10 WSzKzP SP ZOZ - Myślęcinek - Leśne

Napęd wreszcie skompletowany, hula aż miło. Przy okazji testuję nowy smar do łańcucha - Squirtlube. Jak narazie bez rewelacji - łańuch niby nasmarowany a hałasuje na środkowej koronce, ale być może dlatego, że jest nowa i wszystko musi się dotrzeć. Zdam relację, jak już trochę pojeżdżę. Za to teraz parę dni bez kręcenia, praca i takie tam...

Wtorkowe przepalenie

Wtorek, 21 kwietnia 2015 · Komentarze(2)
Kategoria Android GPS, > 50
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Nekla - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Od rana trochę kręcenia wokół komina, a po południu ogień. Ubrany jak na wyprawę na Arktykę, ale u mnie nadal wiatr chce głowę urwać (i przy okazji zepchnąć do rowu...). Grupa pokaźna, pewnie z 15 osób, ale nie dali się wszyscy policzyć bo albo ktoś dołączał, albo odpadał. Od "nawrotki" w Topolnie chyba jeszcze ciężej (mimo, że już z wiatrem). Na płaskim grubo powyżej 50 km/h - aż mi ząbków na blacie brakowało ;) Passo dello Kozielec wjechane mniej więcej w połowie stawki, czyli jest postęp ;) W Strzelcach to samo! Później lekka zadyszka na zmianie z Michałem od Jamisa, ale na końcówce starczyło jeszcze sił na parę ucieczek z Arkiem. Łyda rośnie!

Gruby czarny kot...

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria >100, Android GPS, Foto
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Bagniewo - Parlin - Różanna - Gawroniec - Kolonia Mickiewicza - Gruczno - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Borówno - Nekla - Żołędowo - Bożenkowo - Czyżkówko - Jachcice - Leśne

... przebiegł drogę. Wiele nie brakowało, a byśmy go rozjechali :) Na starcie 11 osób, ale w Pruszczu Gosia zawraca, bo źle się czuje od kilku dni. Do Gawrońca orka pod wiatr. Powrót zdecydowanie przyjemniejszy :) Oprócz Kozielca oczywiście, gdzie zgodnie z tradycją tuż przed podjazdem schodziłem ze zmiany. Z Mirkiem zostajemy w tyle, ale kilka osób robi przerwę na sikanie i się wszystko wyrównuje. Za Trzęsaczem chłopaki znowu odpalają i z Mirkiem po raz kolejny zostajemy z tyłu. Strzelce ciężko, ale Arek i Michał z kolegą też lekko spuchli, więc ich po paru minutach doszliśmy. Na Bożenkowo skręcamy w szóstkę, po drodze jedna osoba skręca do domu i ciśniemy w piątkę. Powoli mam dość - końcówkę odpuszczam i do DK25 dojeżdżam samotnie i skręcam na Bydgoszcz. Na asfalcie zakaz rowerowania, więc jadę leśną, szutrową rowerówką. W sumie nie jest źle, ale prędkość spada. Do 95 kilometra mieliśmy średnią 32,5 km/h. Później dopadła mnie lekka bomba i dojechałem do domu bez napinki. Teraz idę spać! :p

PS No i przespałem finisz Kwiatka na Amstel Gold Race. Dobrze, że są powtórki na jutubie :) (c) TDWSport/Etixx - Quick-Step


Śnieg, słońce, grad i WIATR

Sobota, 18 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50, Android GPS
Leśne - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pyszczyn - Stronno - Koronowo - Więzowno - Salno - Byszewo - Wierzchucin - Dąbrowice - Smolary - Wojnowo - Osówiec - Osowa Góra - Grunwaldzka - Leśne

Niby ustawka, ale słaba, bo była nas tylko piątka, więc jazda na dwie pary na zmianach a masters ze Żnina w towarówie ;) Pogoda do du** - zaczęło padać, jak wyszedłem z domu - najgorsze co może być :/ Była nawet chwila zawahania, ale nie poddałem się :) W zasadzie cały czas wiatr mocno przeszkadzał a tylko gdzieniegdzie zza deszczowych chmur wyglądało słońce. W Byszewie jednak zaczął się grad i bardzo porywisty wiatr. Kilka razy czułem, jak na zakrętach tylne koło uciekało, więc delikatnie zwolniłem... Do tego zacząłem słabnąć na tyle mocno, że odpadłem. W Wierzchucinie decyzja o powrocie do Bydgoszczy, zwłaszcza, że widziałem przede mną, że jedna osoba też zjechała. Kolegi już nie doszedłem, ale i tak było super - wiatr w plecy i większość z górki. Nawet nie zauważyłem, kiedy dojechałem do Bydgoszcza :) W domu za to wielkie pranie i czyszczenie szoski. Ujechałem się lekko :)

Test napędu

Czwartek, 16 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
CADavg: 63 rpm | Leśne - 10 WSzKzP SP ZOZ - Myślęcinek - Leśne

Nowe łańuchy i kaseta. Niestety, środkowa koronka w korbie nie daje rady i też muszę ją zmienić po 13 000 km na dwóch łańcuchach.

Wietrzna przejażdżka

Środa, 15 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50, Android GPS, PC-15
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Trzeciewiec - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Dziś spokojnie bo po szczepieniu na żółtą gorączkę. W drodze powrotnej samotna walka z wiatrem, ale przynajmniej cieplej się zrobiło i jechałem w krótkich gaciach (miła odmiana po nadmorskich wiatrach w ostatnich dniach ;)

BikeCrossMaraton 2015 Dolsk

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · Komentarze(8)
Uczestnicy
Parę słów na szybko. Startowałem z ostatniego sektora, dobrze (choć w sumie to głupota) że był start honorowy to trochę przesunąłem się do przodu, ale i tak miałem mnóstwo do zrobienia od samego początku. Duda został za mną już po starcie. Marcina wyprzedziłem kawałek za zjazdem z asfaltu, na którym jasskulainen wkomponował się w barierki :/ (foto by: tourysta.com)


Mniej więcej w tym miejscu uczepiłem się Arka Susia i zaczęliśmy wielkie wyprzedzanie. Z Wojtkiem nie było większych problemów, bo wyrżnął się parenaście metrów przede mną ;) Gdzieś przed nami majaczył Drab i po paru minutach też był nasz. Trochę mnie zdziwiło, że nie załapał się na dłużej do mojego pociągu... No ale tempo mieliśmy bardzo mocne. (foto by: tourysta.com)


Najwięcej pracował Arek, ja więcej ściemniałem niż pracowałem, ale taka była taktyka ;) Systematycznie przesuwając się do przodu, co mocniejsi zostawali z nami. W grupie jechaliśmy w około 10 osób. W pewnym momencie wkręciła mi się gałązka w kasetę i musiałem stanąć, żeby ją wyciągnąć. Trwało to tylko parę sekund, a i tak miałem mega problem wrócić do grupy. Jeszcze trudniej było, gdy po zjeździe z asfaltu (przed najbardziej stromym piaszczystym podjazdem) za ostro ściąłem zakręt i przyrżnąłem pedałem w pieniek. Cudem nie wyglebiłem, ale łańuch się zaklinował na korbie i musiałem cały podjazd butować. Przez to miałem sporą stratę do najmocniejszej części grupy, która się mocno porwała na górce. Kawałek odsapnąłem, złapałem na koło jednego kolesia i dałem taki ogień, że jak już złapaliśmy najmocniejszą grupkę, gratulował mi, że dałem radę :)

Jak się teraz nad tym zastanawiam, to nie pamiętam zbyt wiele z trasy. Oprócz tego oczywiście, że ostro cisnęliśmy do przodu. Na najdłuższym asfalcie prawie cała grupa pięknie pracowała na krótkich, szybkich zmianach. Niestety w tym momencie Arek został w tyle. Jego Santa nie przepada za asfaltem... Było to na mniej więcej 35 kilometrze. Na punkcie widokowym grupa się rozciągnęła a na szczycie ostatecznie porwała. Ja przycisnąłem i zostałem z najmocniejszymi, czyli Jarkiem Płończakiem i Krystianem Michalakiem. Tuż przed drogą nr 434 doszedł nas czub mini i "wzmocnieni" przelecieliśmy przez Dolsk. (foto by: Mirek Sell)


Zachodnia pętla to nadal mocna jazda Jarka i Krystiana - ja tylko próbowałem nie zgubić ich koła. Za każdym razem, gdy dochodziliśmy jakąś grupkę, wiedziałem, że muszę przesunąć się na jej czoło, bo zaraz się porwie i "moje dwa konie pociągowe" odjadą w siną dal samotnie ;) W jednej z takich grupek złapaliśmy Wojtka Radomskiego i jeszcze jednego chłopaka i we czwórkę cisnęliśmy ostatnie 15 km zgarniając już tylko pojedynczych megowców.

Ku mojemu zaskoczeniu, jednym z takich "samotnych jeźdźców" był Jacek! Co jeszcze bardziej zaskakujące, nie utrzymał się w naszej grupie. To najlepiej świadczy o tym, jak mocno deptaliśmy. Ostatnie kilometry przed metą jechaliśmy chyba w szóstkę lub siódemkę. Wiedziałem, (i w sumie nie chciałem za bardzo - byłoby to nie fair) że nie będę się ścigał na kresce z chłopakami, którzy tak mocno mnie pociągnęli, więc zdecydowałem się dać ostatnią zmianę przed połączeniem z mini. Nawet nie wiecie, jak się zdziwiłem, gdy się okazało, że Wojtek Radomski, koleś z Thule, koleś z Budzynia i ktoś tam jeszcze nie pociągnęli za mną i dwoma koniami :) We trójkę przemknęliśmy między mini (akurat trafiliśmy na dzielnie walczącą Sylwię), dałem się wyprzedzić Jarkowi i Krystianowi ;) i niezagrożony przekroczyłem metę, jako wicelider teamu.

Oj, nie spodziewałem się takiego wyniku! Wcześniej zakładałem, że przy dobrej jeździe dojdę Marcina i Draba, może przekmnęło mi przez głowę, że Wojtek będzie miał słabszy dzień i zobaczę go gdzieś na lini horyzontu ;) Ale w to, że wyprzedzę Jacka, nigdy bym nie uwierzył! To był bardzo udany dzień!

Czas: 2:42:29
MEGA Open: 67/200 (15 DNF)
MEGA M2: 23/53 (3 DNF)
Strata: 0:20:03 (Paweł Górniak)
DST: 71,41 km
AVG: 26,37 km/h
Vmax: 52,97 km/h
CADavg: 85 rpm

Goggle Pro Active Eyewear STATS
Jarekdrogbas - 57 (15 M3) - 2:39:59 (-0:02:30)
daVe - 67 (23 M2) - 2:42:29
JPbike - 79 (25 M3) - 2:44:34 (+0:02:05)
josip - 96 (31 M3) - 2:48:48 (+0:06:19)
z3waza - 106 (27 M4) - 2:51:20 (+0:08:51)
duda - 146 (42 M2) - 3:05:21 (+0:22:52)
blindman - 148 (56 M3) - 3:06:18 (+0:23:49)

Przed koniami. (foto by: fotomtb.pl)


I za nimi ;)  (foto by: fotomtb.pl)



Szosowy czwartek

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · Komentarze(4)
Kategoria > 50, Foto, Android GPS, PC-15
Leśne - rowertour.com - Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Nekla - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Sezon bydgoskich wtorkowo-czwartkowych ustawek uważam za otwarty! Dziś pierwszy szosowy czwartek. Momentami było bardzo ciężko się utrzymać - o dziwo trudniej na płaskich ucieczkach niż na "pagórkach". Widać, że chłopaki nie przespali zimy... No nic, trzeba pracować! (foto by: Przemo)


Work

Środa, 8 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
CADavg: 80 rpm | Leśne - 10 WSzKzP SP ZOZ - Myślęcinek - Leśne

Do apteki mam całe 800 metrów, więc trzeba było trochę dokręcić na Myślęcinku ;)

Okoliczne trasy XC

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50, Android GPS, PC-15
CADavg: 74 rpm | Karolin - Nadwarciański - Radojewo - Morasko - Suchy Las - Rusałka - Jeżyce

Tu i tam w poszukiwaniu adrenaliny i zabawy.