Dziś KULTowo, przez Dudę. Nie ma co - super się jechało (dobrze, że sąsiad z dołu lekko przygłuchy...), choć sił było mało. Nocne przejazdy Poznań-Bydgoszcz zawsze powodują, że poniedziałek jest do ****.
Od ponad 3,5 roku używam latarki MTE SSC P7 i jako, że jestem z wyrobu małych żółtych rączek jak najbardziej zadowolony, kupiłem dla Sylwii coś nowszego. Wybór padł na Convoy S2 Cree XM-L T5-5C 2100 mA. Dzisiaj wybrałem się przetestować, jak toto świeci :) Muszę przyznać, że super, jak na takie maleństwo. Snop światła ma węższy niż moja, ale za to bardziej jednorodny, o cieplejszej barwie. Poprawiono listę trybów - 5% jest idealne jako pozycyjne w mieście, 40% nadaje się do normalnej jazdy, a 100% pozwala poszaleć prawie jak za dnia. Moja stara lampka ma tryby zbyt mocne - zwłaszcza brakuje mi tego 5%. Oprócz tego oczywiście jest strobo i sos, ale można je w sprytny sposób "ukryć" i przeskakiwać tylko między tymi trzema najważniejszymi. Przeskakuje się dwuklikiem, dzięki czemu minimalizuje się ryzyko samoczynnej zmiany trybu na dziurach - kolejny plus dla maleństwa! Żeby tego było mało to nowa ma zabezpieczenie przed całkowitym rozładowaniem aku - zmienia tryb na najsłabszy, mrugający. Czy można chcieć czegoś więcej za takie pieniądze?
Takie tam kręcenie na szybko. Niby nie padało, ale i tak cały mokry wróciłem... Czy to już ten moment?
PARĘ SŁÓW O MNIE
Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!
Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".
Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki. Może i lekka fanaberia, ale jak to chodzi!
Canyon Grizl AL
Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
Koła BW SuperLite 40
Opony Tufo Thundero HD 40C
CHIŃCZYK
Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.
Karbonowa rama Flyxii FR-216
RockShox SID XX World Cup
Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25
LAWINKA
Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, niedawno pękła w okolicach suportu, więc pora pomyśleć nad nowym mieszczuchem...
Rama GT Avalanche 2.0
RockShox Reba SL
Napęd Deore XT M770
Hamulce Formula RX
Koła Deore XT
WILMA
Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)
Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
Koła DT R460
GRIZZLY
Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km, bez zająknięcia wymieniona na nową w ramach gwarancji.