2009 Parowozy i kajakiDzień pierwszyDzień drugiKarpicko - PKP Wolsztyn - (81 km) - PKP Poznań Główny - Dom
Mimo kiepskiej pogody rano zostawiliśmy rowery w domku i przerzuciliśmy się na kajaki.

Czasami trzeba było wykonać zwrot w miejscu ;)

Innym razem zaparkować, aby wyrzucić fotografa na ląd ;)

Niestety czasu nie mieliśmy zbyt wiele... A było tak fajnie...

Szybko wróciliśmy do ośrodka, spakowaliśmy się i żółwim tempem (bo z idącymi pieszo Robertem i Agą) wróciliśmy do Wolsztyna na PKP i później do domu.
2009 Parowozy i kajaki<---
Poprzedni dzień