Jak to mawiają: potrzeba matką wynalazku. Linka zerwana, ale do pracy trzeba jechać. Dlatego tymczasowo zrobiłem sobie singla :) Przełożenie 42x16 w porównaniu do 42x28 to bajka ;) Jak widać po średniej nawet dobrze się tak jeździ ;p
Dom - Bolechowo - Biedrusko - Złotniki - Kiekrz - Strzeszynek - Rusałka - Dom
Mega sympatyczny wyjazd z Sergio. Optymalna temperatura do jazdy, spokojne drogi, równe tempo. Pogadaliśmy sobie, odpoczęliśmy na poligonie oraz nad Rusałką... I tylko kolano na końcówce zaczęło dokuczać, ale nie było tragicznie.
Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo. Rywalizacja jest dla mnie ważna, ale ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.