rowerowe historie

daVe
Pojezierze Drawskie Kategoria > 50, MON Travel
Środa, 10 lipca 2013 Komentarze: 1
Dystans77.26 km
Teren10.00 km
Czas03:17
SprzętLawinka
Vśrednia23.53 km/h
Vmax48.51 km/h
Tętnośr.142
Tętnomax189
Kalorie 2314 kcal
Temp.18.0 °C
Więcej danych
CADavg: 79 rpm | HZ: 39% | FZ: 46% | PZ: 11%

Karwice - Mielenko Drawskie - Drawsko Pomorskie - Borne - Ostrowice - Gronowo - Złocieniec - Lubieszewo - Linowo - Gudowo - Mielenko Drawskie - Karwice

Hej hej! Jakby ktoś pytał, to żyję! :) Chwilowo wyniosło mnie na poligon drawski, ale tutaj też da się jeździć rowerem ;) Ba, i to moją własną prawie-rodzoną Lawinką bo oczywiście wziąłem ją ze sobą! A tereny przepiękne tutaj! Polecam wszystkim odwiedzić ten zakątek Polski. Mnóstwo jezior, lasy i o dziwo same pagórki, zero płaskiego! Do tego sporo dziczyzny w lasach i żołnierzy pochowanych w krzaczorach, bo jednostka tutaj koło jednostki. Podoba mnie się! :)

PS Wyprawa na Bornholm zakończona ogromnym sukcesem! Zdjęcia są w trakcie obróbki a relacja ujrzy światło dzienne, jak tylko na dłużej wrócę do cywilizacji, co w sumie nie wiem, kiedy nastąpi, bo prawie codziennie decyzje się zmieniają :D

Komentarze

klosiu 18:55 piątek, 12 lipca 2013
Poligon Drawski to jedno z najlepszych miejsc do jeżdżenia na rowerze w naszych rejonach :). Zazdroszczę, zawsze marzyłem, żeby parę dni pojeździć po tym terenie. Widzę że szeroko się w świecie obracasz :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iniec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460