Zmuszony do zakupów...
Kategoria > 50, Foto, Twarde lądowania
Sobota, 28 maja 2011
Komentarze: 7
Vśrednia24.38 km/h
Vmax51.14 km/h
Temp.19.0 °C
Dom – Cytadela – Park Sołacki – Rusałka – Strzeszynek – Kiekrz – Sady – Lusowo – Lusówko – Lusowo – Sady – Kiekrz – Strzeszynek – Rusałka – Park Sołacki – Dom
Ostatnio często pojawia się u mnie zdjęcie Wisły. Żeby nie było – tym razem wrzucę MOJĄ Wartę :)
Kasztany już przekwitły, teraz czas na akacje. To znak, że wakacje już niedługo :)
Drogi do Lusówka prawie nie pamiętam. Jadąc kiedyś pierścień na tym odcinku miałem mega kryzys…
Czerwone maki…
Jedno z najbardziej znanych poznańskich jezior – Rusałka.
Niebo pod stopami ;)
Teraz krótka relacja. Jadę sobie wzdłuż Rusałki, dość szybko. Za jednym z zakrętów idzie czterech kolesi, całą szerokością drogi. Jak ich zauważyłem nic już nie mogłem zrobić, oni nawet nie ruszyli się z miejsca. Żeby w nich nie wjechać musiałem ostro zahamować. Podłoże (gliniaste – zresztą wielu z Was wie, jak ono wygląda) było lekko wilgotne. Zablokowało mi przednie i tylne koło, więc walnąłem glebę na prawą stronę. Efekt jest taki, że stłukłem sobie tyłek ;( Teraz siedzieć nie mogę ;) Najgorsze jednak są straty w rowerze… Wygięty hak, przerzutka pewnie też dostała…
Łańcuch tak mocno zakleszczył się między kasetą a szprychami, że kilka szprych jest dosłownie przeciętych do połowy (widać na dole zdjęcia), pozostałe pogięte. Koło do wymiany…
W sumie koła i tak miałem zmienić, więc teraz mam motywację. Pytanie: na co? Widzę, że sporo osób jeździ na XT’ekach WH-M775. Jesteście z nich zadowoleni? Jakie hamulce do tego? Też XT BR-M775? Czy może Avidy Elixir R? Będę też potrzebował chwilowo manetek 3x8. Ma ktoś jakieś niepotrzebne? Mogą być używki, byle tylko działały. Jak zajadę ten napęd to i tak będę je wymieniał, więc to tylko przejściowe rozwiązanie.
Ostatnio często pojawia się u mnie zdjęcie Wisły. Żeby nie było – tym razem wrzucę MOJĄ Wartę :)
Kasztany już przekwitły, teraz czas na akacje. To znak, że wakacje już niedługo :)
Drogi do Lusówka prawie nie pamiętam. Jadąc kiedyś pierścień na tym odcinku miałem mega kryzys…
Czerwone maki…
Jedno z najbardziej znanych poznańskich jezior – Rusałka.
Niebo pod stopami ;)
Teraz krótka relacja. Jadę sobie wzdłuż Rusałki, dość szybko. Za jednym z zakrętów idzie czterech kolesi, całą szerokością drogi. Jak ich zauważyłem nic już nie mogłem zrobić, oni nawet nie ruszyli się z miejsca. Żeby w nich nie wjechać musiałem ostro zahamować. Podłoże (gliniaste – zresztą wielu z Was wie, jak ono wygląda) było lekko wilgotne. Zablokowało mi przednie i tylne koło, więc walnąłem glebę na prawą stronę. Efekt jest taki, że stłukłem sobie tyłek ;( Teraz siedzieć nie mogę ;) Najgorsze jednak są straty w rowerze… Wygięty hak, przerzutka pewnie też dostała…
Łańcuch tak mocno zakleszczył się między kasetą a szprychami, że kilka szprych jest dosłownie przeciętych do połowy (widać na dole zdjęcia), pozostałe pogięte. Koło do wymiany…
W sumie koła i tak miałem zmienić, więc teraz mam motywację. Pytanie: na co? Widzę, że sporo osób jeździ na XT’ekach WH-M775. Jesteście z nich zadowoleni? Jakie hamulce do tego? Też XT BR-M775? Czy może Avidy Elixir R? Będę też potrzebował chwilowo manetek 3x8. Ma ktoś jakieś niepotrzebne? Mogą być używki, byle tylko działały. Jak zajadę ten napęd to i tak będę je wymieniał, więc to tylko przejściowe rozwiązanie.
Komentarze
pozdro !
Kikapu, tak też byłem w Słodowni (i jeszcze w kilku miejscach ;) Trzeba było wpadać!
a zdjęcia jak zawsze pierwsza klasa..:)
no to nieźle poharatałeś lawinkę;)
Jak szukaliśmy klubu to słyszałem że farmaceuci bawią w słodowni... to Ty też tam byłeś?
do zobaczenia kiedyś nastepnym razem;p