droga jest celem

Spacerem do Śnieżycowego Jaru Kategoria > 50, Foto, PC-15
Niedziela, 18 kwietnia 2010 Komentarze: 5
Dystans63.28 km
Teren42.00 km
Czas03:48
SprzętLawinka
Vśrednia16.65 km/h
Vmax45.40 km/h
Tętnośr.119
Tętnomax186
Kalorie 2158 kcal
Temp.18.0 °C
Więcej danych
HZ: 60% | FZ: 10% | PZ: 5%

Dom - Dziewicza Góra - Annowo - Owińska - Bolechówko - Promnice - Mściszewo - Starczanowo - Rez. Śnieżycowy Jar - Radzim - Starczanowo - Mściszewo - Promnice - Nadwarciański Szlak Rowerowy - Naramowice - Dom

Nie było w tym roku okazji wybrać się wcześniej do Śnieżycowego Jaru, więc zaplanowaliśmy to na dzisiaj. Dzień wcześniej rozpuściliśmy wici wśród znajomych i czekaliśmy na to, ilu się zjawi. Niestety, tylko duda, Hania oraz ja byliśmy chętni na wspólny wypad. Zaczęliśmy od Dziewiczej Góry i oczywiście zjazdu killerem. Jednak najpierw trzeba było na nią wjechać.


Ja zjeżdżałem jako pierwszy. Za mną duda a za nim Hania, która zjeżdżała tamtędy pierwszy raz!


Dalej zjechaliśmy w kierunku Owińsk. Na wysokości Leśniczówki Annowo napotkaliśmy pierwsze kwiatki dzisiejszego dnia.


Kilka zdjęć i potoczyliśmy się dalej. Za Promnicami dołącza do nas Paweł i wspólnie jedziemy do rezerwatu.


Niestety, śnieżyce już nie kwitną, ale i tak było ładnie :)


W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Radzim a dalej udaliśmy się na północny odcinek Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego.
Hania powoli miała dość.


A dude napierał dalej ;)


Czas mijał i powoli zbliżaliśmy się do Poznania mijając m.in. kilka pomników przyrody.


W Poznaniu jeszcze chwila pogawędki i każdy pojechał w swoją stronę. Dzięki za towarzystwo!

PS Czekam na pozostałe zdjęcia ;)

Komentarze

mogilniak 18:56 wtorek, 20 kwietnia 2010
No myślę!!! ;)
daVe 06:37 wtorek, 20 kwietnia 2010
Obiecuję poprawę - następnym razem będę informował również na bs.pl :)
mogilniak 20:04 poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Kurna... następnym razem jak podobną wycieczkę będziecie planowac daj znac z 2. dniowym wyprzedzeniem, z chęcią bym dołączył.... jeśli byście pozwolili :)
Tym razem miałem co innego w planie, ale następnym razem może by mi się udało wybrac do Was...
daVe 16:17 poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Nie ma się co dziwić, w końcu leży bardzo blisko Poznańskiego Pierścienia ;)
vanhelsing 13:53 poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Śnieżycowy jar - brzmi jak z władcy pierścieni :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94076.95

KILOMETRÓW NA BLOGU

25329.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

178d 21h 33m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460