droga jest celem

Treningowo
Czwartek, 30 kwietnia 2009 Komentarze: 3
Dystans24.33 km
Teren12.00 km
Czas01:10
SprzętLawinka
Vśrednia20.85 km/h
Vmax48.90 km/h
Temp.23.0 °C
Więcej danych
Dom - Dziewicza Góra - Dom

Ostra jazda na Dziewiczej. Dwa kółka tegorocznego Powerade MTB Maratonu. Szkoda, że tak krótko, ale moja świńska grypa nadal mnie trzyma a jeszcze do pracy trzeba iść...

PS Na zjazdach nieźle adrenalinka skacze ;p (patrz Vmax)

Komentarze

daVe 12:34 piątek, 1 maja 2009
mogilniak - no niestety Noteckie nie pomogło... Chyba jest nawet jeszcze gorzej niż było. Najgorsze, że w najbliższym czasie muszę wyzdrowieć, bo w przyszły weekend maraton w Boguszowie... Miejmy nadzieję, że się uda :-)

Kikapu - Mastera już nie osiągnę... Stwierdziłem, że nie będę robił niczego na siłę. Poza tym trzeba sobie zostawiać cele na przyszłość ;-)
KikapuRider 19:57 czwartek, 30 kwietnia 2009
Dalej!!! Jeszcze 86,32km i osiągniesz poziom MASTER KKUMP RIDER!!!!
tyłek na rower i już..!!!

:):)

co do łikendu majowego plany wspólnej wycieczki masz?
pozdro!:)
mogilniak 19:30 czwartek, 30 kwietnia 2009
No jak na zjazd w terenie to Vmax robi wrażenie :)
To Noteckie na "świńską" nie pomogło?? Może jakąś podróbę kupiliście :)
Szczęśliwi ci co włąśnie zaczęli łikend...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emchl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94692.43

KILOMETRÓW NA BLOGU

25484.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 01h 04m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460