Się kręci... po asfalcie
Piątek, 10 kwietnia 2009
Komentarze: 7
Dom - Biedrusko - Radojewo - Dom
Od rana miałem chęć na asfalt. Jako, że zmieniły się plany co do dzisiejszego przedpołudnia udało się spełnić poranną zachciankę :-) Tak, więc pomknąłem jednym z moich asfaltowych standardów. To ostatni wypad przed świętami.
Zdrowych, spokojnych, rowerowych ;-) Świąt!!!
Od rana miałem chęć na asfalt. Jako, że zmieniły się plany co do dzisiejszego przedpołudnia udało się spełnić poranną zachciankę :-) Tak, więc pomknąłem jednym z moich asfaltowych standardów. To ostatni wypad przed świętami.
Zdrowych, spokojnych, rowerowych ;-) Świąt!!!
Komentarze
W zasadzie to wiało mi z każdej strony, a najwięcej z boków: najpierw prawego, później lewego ;-)
...ale muszę ci powiedzieć że też czasem mi się zdarza, choć nie w takim wymiarze...:P
Pozdrawiam!
I wzajemnie wesołych i niezbyt siedzących Świąt!!
Wesołych Świąt :)