rowerowe historie

daVe
Się kręci... po asfalcie
Piątek, 10 kwietnia 2009 Komentarze: 7
Dystans34.31 km
Czas01:08
SprzętLawinka
Vśrednia30.27 km/h
Vmax60.10 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Dom - Biedrusko - Radojewo - Dom

Od rana miałem chęć na asfalt. Jako, że zmieniły się plany co do dzisiejszego przedpołudnia udało się spełnić poranną zachciankę :-) Tak, więc pomknąłem jednym z moich asfaltowych standardów. To ostatni wypad przed świętami.

Zdrowych, spokojnych, rowerowych ;-) Świąt!!!

Komentarze

Anonimowy daVe 19:22 sobota, 11 kwietnia 2009
Chciałbym bardzo, ale nie da się jechać tak, aby zawsze było z wiatrem ;p
W zasadzie to wiało mi z każdej strony, a najwięcej z boków: najpierw prawego, później lewego ;-)
Jarekdrogbas 18:00 sobota, 11 kwietnia 2009
dobra średnia co Ty ale chyba z wiatrem żeś cisnął?
KikapuRider 23:13 piątek, 10 kwietnia 2009
choroba asfaltowa...;p wiesz że to się leczy??:P
...ale muszę ci powiedzieć że też czasem mi się zdarza, choć nie w takim wymiarze...:P
mogilniak 21:54 piątek, 10 kwietnia 2009
Po świętach z cięższym brzuszkiem może już nie byc tak lekko :)
Anonimowy daVe 21:52 piątek, 10 kwietnia 2009
A no... dzisiaj udało się utrzymać przyzwoitą prędkość. Teraz kilka dni odpoczynku od rowerka i wracam w przyszłym tygodniu z jeszcze większą chęcią na jazdę ;-)
Pozdrawiam!
mogilniak 21:23 piątek, 10 kwietnia 2009
Oj prędkośc niesłaba. Zarówno średnia jak i max :)
I wzajemnie wesołych i niezbyt siedzących Świąt!!
JPbike 14:32 piątek, 10 kwietnia 2009
Avs ponad 30 osiągnąłeś ... gratki :)
Wesołych Świąt :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo. Ostatnio częściej jednak wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

87263.16

KILOMETRÓW NA BLOGU

22526.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.28 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

166d 16h 56m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460