CHIŃCZYK
						Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu 
wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.
						
						
						- Karbonowa rama Flyxii FR-216
 
						- RockShox SID XX World Cup
 
						- Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
 
						- Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
 
						- Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25
 
						
					 
				
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.