Ślężańskie harce
Kategoria Edge 520, Foto, MOUNTAINS are calling!, 2016 Kawalerski Waldeburg, MON Travel
Piątek, 22 kwietnia 2016
Komentarze: 0
Vśrednia14.47 km/h
Vmax49.90 km/h
Tętnośr.136
Tętnomax167
Kalorie 2378 kcal
Temp.11.5 °C
2016 Kawalerski Waldeburg
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
CADavg: 73 rpm | Garmin Connect | Sobótka - Kamieniołom - Górka - Przełęcz Tąpadła - Ślęża - Trakt Bolka - Radunia - Łąka Sulistrowicka - Przełęcz Tąpadła - Sulistrowice - Będkowice - Strzegomiany - Sobótka
W życiu trzeba się dobrze ustawić, więc przedłużyłem służbowy pobyt we Wrocku, a że nigdy nie byłem na Ślęży, tego dnia chciałem ją dobrze spenetrować :)
Ta góra od zawsze mi się podobała. Wyrasta spośród niczego :) Wcale mnie nie dziwi, że od wieków pobudzała wyobraźnię. Moją pobudziła do tego stopnia, że na początku wycieczki zafundowałem sobie sporo off-road'u :) Po chwili jednak stwierdziłem, że więcej zobaczę wracając na ubite szlaki :)
Podjazd na szczyt od Tąpadeł trochę się ciągnie, ale nie sprawia większych trudności. Zjazd jest "troszkę" ciekawszy.
W kilku miejscach niezłe AGD się robi :) W sumie zaliczyłem kilka podpórek, ale jak na pierwszy zjazd tą trasą nie było źle.
W każdym razie ludzie uciekali spod moich 29'cio calowych kół ;)
PS Jak wszystko pójdzie po mojej myśli to niedługo lepiej poznam te okolice :)
2016 Kawalerski Waldeburg
Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
CADavg: 73 rpm | Garmin Connect | Sobótka - Kamieniołom - Górka - Przełęcz Tąpadła - Ślęża - Trakt Bolka - Radunia - Łąka Sulistrowicka - Przełęcz Tąpadła - Sulistrowice - Będkowice - Strzegomiany - Sobótka
W życiu trzeba się dobrze ustawić, więc przedłużyłem służbowy pobyt we Wrocku, a że nigdy nie byłem na Ślęży, tego dnia chciałem ją dobrze spenetrować :)
Ta góra od zawsze mi się podobała. Wyrasta spośród niczego :) Wcale mnie nie dziwi, że od wieków pobudzała wyobraźnię. Moją pobudziła do tego stopnia, że na początku wycieczki zafundowałem sobie sporo off-road'u :) Po chwili jednak stwierdziłem, że więcej zobaczę wracając na ubite szlaki :)
Podjazd na szczyt od Tąpadeł trochę się ciągnie, ale nie sprawia większych trudności. Zjazd jest "troszkę" ciekawszy.
W kilku miejscach niezłe AGD się robi :) W sumie zaliczyłem kilka podpórek, ale jak na pierwszy zjazd tą trasą nie było źle.
W każdym razie ludzie uciekali spod moich 29'cio calowych kół ;)
PS Jak wszystko pójdzie po mojej myśli to niedługo lepiej poznam te okolice :)
2016 Kawalerski Waldeburg
Kolejny dzień --->
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.