droga jest celem

Teamowo po Zielonce Kategoria > 50, Android GPS, Twarde lądowania
Sobota, 15 listopada 2014 Komentarze: 0
Dystans66.14 km
Teren50.00 km
Czas03:12
Podjazdy567 m
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia20.67 km/h
Vmax49.44 km/h
Temp.8.0 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | Karolin - Dziewicza - Annowo - Pławno - Tuczno - Jez. Stęszewskie - Tuczno - Kołatka - Kowalskie - Jerzykowo - Jez. Kowalskie - Barcinek - Uzarzewo - Gruszczyn - Ligowiec - Janikowo - Karolin

Wczoraj wieczorem zupełnie przez przypadek zauważyłem, że MarcinMichał ustawili się na Dziewiczej. Trochę wcześnie, bo o 10, no ale trudno, ustawiłem się i ja :) Zaczęliśmy od pętli na Dziewiczej. Nie wiem, która to była strefa, ale zrobiło się ciepło ;) Dalej po Zielonce kręciliśmy się już dużo spokojniej. W lasach podłoże jest idealne na rower, nie ma błota ani piachu i tylko niektóre drogi rozjechane przez leśników mocno nas umęczyły. Celem wyjazdu były dwa single - pierwszy nad Jez. Stęszewskim i drugi nad Jez. Kowalskim. Ten pierwszy - taki sobie, jego druga część ciekawsza. Za to nad Kowalskim rewelacja! Byłem tam po raz pierwszy i wiem, że nie ostatni! W Uzarzewie jeszcze tylko mały postój przy sklepie zrobiliśmy i rozjechaliśmy się w swoje strony, ja i Michał na Gruszczyn a Marcin do Pobiedziajów, pod wiatr, he he :) Fajnie było, dzięki!

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edzik
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94692.43

KILOMETRÓW NA BLOGU

25484.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 01h 04m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460