droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Android GPS

Dystans całkowity:21247.19 km (w terenie 4797.00 km; 22.58%)
Czas w ruchu:922:11
Średnia prędkość:23.06 km/h
Maksymalna prędkość:71.66 km/h
Suma podjazdów:125792 m
Maks. tętno maksymalne:206 (100 %)
Maks. tętno średnie:179 (86 %)
Suma kalorii:320303 kcal
Liczba aktywności:370
Średnio na aktywność:57.58 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Wtorek, 5 marca 2013 Komentarze: 0
Dystans31.43 km
Czas01:18
Podjazdy377 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.18 km/h
Vmax41.97 km/h
Tętnośr.156
Tętnomax189
Kalorie 1088 kcal
Temp.7.0 °C
Więcej danych
CADavg: 80 rpm | HZ: 28% | FZ: 31% | PZ: 41%

Leśne - Hipiczna x13 - Leśne

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Góry, jak na zdjęciu poniżej, kilkaset kilometrów stąd, więc trzeba sobie znaleźć jakiś zamiennik ;) Stąd też dzisiaj ciężka orka na Hipicznej. Niby niewiele bo tylko 30 m przewyższenia na 900 metrach podjazdu, ale już po pół godzinie kręcenia czuć było zmęczenie - coraz ciężej było utrzymać odpowiednią kadencję. Ostatecznie podjechałem 13 razy i już lekko wychłodzony wróciłem do domu. Ludzi na rowerach coraz więcej - jeden kozak napierał dziś na krótko!!!


Poniedziałek, 4 marca 2013 Komentarze: 0
Dystans58.58 km
Czas02:26
Podjazdy344 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.07 km/h
Vmax46.76 km/h
Tętnośr.157
Tętnomax188
Kalorie 2171 kcal
Temp.8.0 °C
Więcej danych
CADavg: 83 rpm | HZ: 9% | FZ: 59% | PZ: 32%

Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Maksymilianowo - Bożenkowo - Tryszczyn - Wtelno - Gogolinek - Mochle - Wojnowo - Nowa Dąbrówka - Kamieniec - Kruszyn - Osowa Góra - Wyspa Młyńska - Leśne

Kolejny dzień pięknej pogody. Tym razem zupełnie w innym kierunku bo w rejony, których do tej pory nie znałem. A szkoda, bo na pewno będę się tam częściej zapuszczał - prawie zerowy ruch na drodze i przepiękne sady owocowe wokół. Już się nie mogę doczekać, aż zaczną kwitnąć. No i do tego wisienka na torcie, czyli strażacki Deutz we Wtelnie znanym m.in. z grobu Leona Wyczółkowskiego :)


Coś mi się wydaje, że DK244 stanie się moją ulubioną trasą treningową :)
Sobota, 2 marca 2013 Komentarze: 2
Dystans56.08 km
Czas02:32
Podjazdy311 m
SprzętLawinka
Vśrednia22.14 km/h
Vmax66.74 km/h
Tętnośr.147
Tętnomax187
Kalorie 1927 kcal
Temp.7.0 °C
Więcej danych
CADavg: 81 rpm | HZ: 24% | FZ: 64% | PZ: 10%

Leśne - Fordon - Jarużyn - Strzelce Górne - Strzelce Dolne - Trzęsacz - Trzeciwiec - Dobrcz - Kotomierz - Nekla - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Trasa w zasadzie taka sama jak wczoraj. Wyjechałem wcześniej, więc było trochę cieplej, ale i tak mnie przedmuchało w drodze powrotnej. Fajnie, że jest wiatr bo szybciej drogi wysychają, ale jak się jedzie 17 km/h przez kilkanaście minut to morale spadają... Dlatego czekam, aż będzie można jeździć na krótko :) A tymczasem 24000 km na Lawince strzeliło!


Sobota, 19 stycznia 2013 Komentarze: 3
Czas00:44
Podjazdy 54 m
Tętnośr.160
Tętnomax179
Kalorie 619 kcal
Temp.-8.0 °C
Więcej danych
HZ: 6% | FZ: 50% | PZ: 43%

Już jakiś czas nie wpisywałem biegania, ale chyba znowu zacznę bo mi co niektórzy mówią, że się obijam ;) Po wczorajszym szaleństwie zjazdowym w Czechach dziś rozbieganie zakwasów w okolicach Zielonej Góry, po lesie, którego zupełnie nie znam. Stąd też trochę błądzenia, łażenia po łąkach i przebijania się przez krzaczory. I tylko ślady dzikich zwierząt mi towarzyszyły :)

Środa, 19 września 2012 Komentarze: 2
Dystans37.47 km
Teren15.00 km
Czas01:32
Podjazdy226 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.44 km/h
Vmax39.03 km/h
Temp.12.0 °C
Więcej danych
Hotel Gromada - Dobrzyca - Skórka - L. Zaciszów - Płotki - J. Jeleniowe - Wawelska - Hotel Gromada

Jednak udało się jeszcze pozwiedzać :) Najpierw trochę na północ a później na czuja w las. W Skórce szukanie przeprawy przez Głomię i następnie TTR-N'em w kierunku Płotek. Nawet jedno drzewo nie wydało się znajome z naszej pamiętnej przejażdżki, szkoda :( Z Płotek znowu na czuja pojechałem wzdłuż umocnień wału pomorskiego odwiedzając zabytkowy cmentarz, na którym spoczywają rosyjscy jeńcy wojenni zmarli na cholerę w obozie jenieckim w Pile. Pomyśleć, że jest tyle miejsc, o których nie wspominają żadne przewodniki...


Poniedziałek, 17 września 2012 Komentarze: 2
Dystans56.10 km
Teren10.00 km
Czas02:16
Podjazdy377 m
SprzętLawinka
Vśrednia24.75 km/h
Vmax44.05 km/h
Temp.22.0 °C
Więcej danych
Hotel Gromada - Piła Leszków - Piła Kalina - Byszki - Ujście - Ługi Ujskie - Stobno - Kotuń - Dolaszewo - Gładyszewo - Rez. Kuźnik - Koszyce - Hotel Gromada

Dzisiaj chyba jedyne w miarę wolne popołudnie, więc trzeba było to wykorzystać. Wybór padł na Ujście (Gwdy do Noteci). Stamtąd dalej samo poszło. Było tylko to co najlepsze - równe i spokojne asfalty; rzeki, jeziora i stawy; lasy, łąki i mokradła. Nawet szlak bocianich gniazd był! No i oczywiście ukochane krzaczory :D


Niedziela, 16 września 2012 Komentarze: 0
Dystans16.74 km
Czas00:42
Podjazdy 57 m
SprzętLawinka
Vśrednia23.91 km/h
Vmax41.20 km/h
Temp.17.0 °C
Więcej danych
Hotel Gromada - Przemysłowa - Górna - Hotel Gromada

No i wpisowe na Michałki przepadło. Do samego końca miałem nadzieję, że pojadę, ale niestety się nie udało. Taka praca...

Sobota, 11 sierpnia 2012 Komentarze: 0
Dystans29.52 km
Teren10.00 km
Czas02:02
Podjazdy166 m
SprzętLawinka
Vśrednia14.52 km/h
Vmax32.24 km/h
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Leśne - Dolina Śmierci - Golgota Bydgoska - Bydgoszcz Wschód - Stare Miast - Leśne

Kolejny wyjazd z Sylwią. Tym razem dalsze zwiedzanie Bydgoszczy. Dla niej oczywiście, ja robiłem za przewodnika :)

Czwartek, 9 sierpnia 2012 Komentarze: 0
Dystans35.99 km
Czas01:55
Podjazdy305 m
SprzętLawinka
Vśrednia18.78 km/h
Vmax58.16 km/h
Temp.19.0 °C
Więcej danych
Racula - Dżonków - Kiełpin - Ochla - Świdnica - Zielona Góra - Racula

Trasa taka jak kiedyś. Tym razem jednak było weselej bo we dwoje ;)

Sobota, 28 lipca 2012 Komentarze: 5
Dystans219.54 km
Czas09:28
Podjazdy1247 m
SprzętLawinka
Vśrednia23.19 km/h
Vmax58.16 km/h
Temp.32.0 °C
Więcej danych
Leśne - Niemcz - Borówno - Dobrcz - Trzeciewiec - Świecie - Jeżewo - Lipinki - Osiek - Skórcz - Starogard Gdański - Trąbki Wielkie - Gdańsk - Sopot - Gdynia - Rumia - Reda

Pierwszy wolny weekend od dawien dawna. Coś trzeba by zrobić ;) Wstaję późno, jem śniadanie, pakuję namiot, śpiwór i pozostałe biwakowe "drobiazgi". W planie mam jechać gdzieś koło Tucholi, rozbić się nad wodą, wypić piwko, poczytać książkę. Słowem - relaks :) Wyjeżdżam o 9.00, kawałek za Bydgoszczą strzela 23 kkm na Lawince :)


Obciążony rower toczy się jak czołg. Ale za to popychany delikatnie południowym wiatrem. W głowie pojawia się pewna myśl...
Za takie pomysły powinni wszystkich zamykać w zakładzie w Świeciu ;)


Mam rodzinę w Redzie, to kilka-kilkanaście kilometrów za Gdynią. A gdyby tak zrobić im niespodziankę? W razie czego mogę zabiwakować gdziekolwiek będę chciał. Próbuję! Takiego dystansu z sakwami jeszcze nie jechałem! :)


Wybieram jak najmniej uczęszczane drogi. Co kilkanaście minut sprawdzam tylko gps'a czy dobrze jadę. Jak na razie jest super. Tylko ten upał... 32 st.C w cieniu. Nie chcę wiedzieć ile było na słońcu. Co około 40 km odwiedzam sklep - lody, coś zimnego. Ciągle się ze mnie leje - w sumie wypijam 6,5 litra napojów. Przed Gdańskiem spotkanie z chłopakiem z Łodzi. Ma w planach 400 km. Szacun! Do Gdańska średnia prędkość w granicach 25 km/h. To lepiej niż przewidywałem. Niestety w mieście drastycznie spada. Światła, zwiedzanie i jarmark dominikański robią swoje.


W Sopocie nawet się nie zatrzymuję. Tłok mnie męczy. Za to w Gdyni w końcu upragnione morze :) (no dobra - zatoka :p ) oraz oczywiście Dar Pomorza i ORP Błyskawica :)


Sił mam jeszcze nadzwyczaj dużo, spokojnie dotarłbym do Władysławowa albo nawet na Hel.
Ale chęć spotkania z rodzinką jest większa. Jak mnie nie wpuszczą to rozbiję się im pod oknem :p


Pamiętam moje poprzednie dwusetki. Byłem po nich mocno zmęczony. Tym razem jeszcze ładnych kilka godzin posiedziałem z najbliższymi. To dobrze wróży na przyszłość :)

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94692.43

KILOMETRÓW NA BLOGU

25484.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 01h 04m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460