Dawno mnie nie było w Lesie Mokrzańskim. Nic się nie zmieniło - nuda...
Trasa: Różanka - Las Pilczycki - Pracze Odrzańskie - Stabłowice - Las Mokrzański - Leśnica - Stabłowice - Kozanów - Różanka
Nigdy nie było mi po drodze jechać na MTB do Trzebnicy, więc musiałem to w końcu nadrobić. Początek to dość nudna dojazdówka mniej więcej w okolice Wysokiego Kościoła. Jedyna ciekawostka po drodze to karczma w Miłocinie, w której byłem po raz pierwszy. Miły pan ochroniarz pozwolił mi wjechać na teren karczmy i się rozejrzeć po okolicy - trzeba przyznać, że musiało kosztować dużo pracy osiągnięcie takiego efektu!
Po chwili turystyki zaczęła się zabawa :) Koło Wysokiego Kościoła na trailforksie wypatrzyłem dwie rundy XC - pierwszą przejechałem dwa razy, druga mnie wkurzała, więc objechałem ją raz :p Kolejny punkt na mapie to Trzebnica z okolicznymi pagórkami pokrytymi sadami. Trochę się po nich pokręciłem i znów bardziej turystycznie wróciłem do domu, m.in. takimi wąwozami za Taczowem Małym. Gdyby nie to, że do Wysokiego Kościoła mam prawie 20 km w jedną stronę na pewno bywałbym tam częściej na rowerze MTB!
Trasa: Różanka - Psary - Las Malin - Miłocin - Wysoki Kościół - Machnice - Kaplicznik (240 m n.p.m.) - Brochocin - Taczów Mały - Miłocin - Las Malin - Psary - Różanka
Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo. Rywalizacja jest dla mnie ważna, ale ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.