Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:701.30 km (w terenie 138.00 km; 19.68%)
Czas w ruchu:36:21
Średnia prędkość:19.29 km/h
Maksymalna prędkość:58.16 km/h
Suma podjazdów:2282 m
Maks. tętno maksymalne:191 (94 %)
Maks. tętno średnie:169 (83 %)
Suma kalorii:5112 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:46.75 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Wesoły ciapąg

Niedziela, 29 lipca 2012 · Komentarze(0)
Reda - PKP Wejherowo - (204 km) - PKP Bydgoszcz Główna - Leśne

Powrót znad morza pociągiem z sunrise'u. Masakra... na szczęście pozytywna :D

Nowa moda na bs: JEDZIEMY NAD MORZE!

Sobota, 28 lipca 2012 · Komentarze(5)
Kategoria >200, Foto, Android GPS
Leśne - Niemcz - Borówno - Dobrcz - Trzeciewiec - Świecie - Jeżewo - Lipinki - Osiek - Skórcz - Starogard Gdański - Trąbki Wielkie - Gdańsk - Sopot - Gdynia - Rumia - Reda

Pierwszy wolny weekend od dawien dawna. Coś trzeba by zrobić ;) Wstaję późno, jem śniadanie, pakuję namiot, śpiwór i pozostałe biwakowe "drobiazgi". W planie mam jechać gdzieś koło Tucholi, rozbić się nad wodą, wypić piwko, poczytać książkę. Słowem - relaks :) Wyjeżdżam o 9.00, kawałek za Bydgoszczą strzela 23 kkm na Lawince :)


Obciążony rower toczy się jak czołg. Ale za to popychany delikatnie południowym wiatrem. W głowie pojawia się pewna myśl...
Za takie pomysły powinni wszystkich zamykać w zakładzie w Świeciu ;)


Mam rodzinę w Redzie, to kilka-kilkanaście kilometrów za Gdynią. A gdyby tak zrobić im niespodziankę? W razie czego mogę zabiwakować gdziekolwiek będę chciał. Próbuję! Takiego dystansu z sakwami jeszcze nie jechałem! :)


Wybieram jak najmniej uczęszczane drogi. Co kilkanaście minut sprawdzam tylko gps'a czy dobrze jadę. Jak na razie jest super. Tylko ten upał... 32 st.C w cieniu. Nie chcę wiedzieć ile było na słońcu. Co około 40 km odwiedzam sklep - lody, coś zimnego. Ciągle się ze mnie leje - w sumie wypijam 6,5 litra napojów. Przed Gdańskiem spotkanie z chłopakiem z Łodzi. Ma w planach 400 km. Szacun! Do Gdańska średnia prędkość w granicach 25 km/h. To lepiej niż przewidywałem. Niestety w mieście drastycznie spada. Światła, zwiedzanie i jarmark dominikański robią swoje.


W Sopocie nawet się nie zatrzymuję. Tłok mnie męczy. Za to w Gdyni w końcu upragnione morze :) (no dobra - zatoka :p ) oraz oczywiście Dar Pomorza i ORP Błyskawica :)


Sił mam jeszcze nadzwyczaj dużo, spokojnie dotarłbym do Władysławowa albo nawet na Hel.
Ale chęć spotkania z rodzinką jest większa. Jak mnie nie wpuszczą to rozbiję się im pod oknem :p


Pamiętam moje poprzednie dwusetki. Byłem po nich mocno zmęczony. Tym razem jeszcze ładnych kilka godzin posiedziałem z najbliższymi. To dobrze wróży na przyszłość :)

Bydgoska krytyczna

Piątek, 27 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Android GPS
Leśne - MASA - Myślęcinek - Leśne

Jak już rodzice mówią, żebym pomieszkał trochę w swoim mieszkaniu, to coś to musi znaczyć...
W zasadzie od końca maja poza domem i Bydgoszczą. A to jeszcze nie koniec...

PS Świeczka dla Reksia - [*]

Rodzinnie

Sobota, 21 lipca 2012 · Komentarze(0)
Józefowo - Skarbanowo - Józefowo

Lusowskie

Sobota, 14 lipca 2012 · Komentarze(3)
Lusówko - Lusowo - Lusówko

Z Dudami i Sylwią wokół jeziorka. Prawie udało się nie zmoknąć. Prawie...

Myślęcinkowanie

Czwartek, 12 lipca 2012 · Komentarze(0)
2012 Tuchola we dwoje
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty

Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Urlop pod namiotami dobiegł końca, ale my nadal mieliśmy ochotę na rowerowanie. Lubię to!


2012 Tuchola we dwoje
<--- Poprzedni dzień

Spotkanie z turem

Środa, 11 lipca 2012 · Komentarze(0)
2012 Tuchola we dwoje
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty

Rytel - Chojnice - Powałki - Mylof - Rytel

Lekcji historii ciąg dalszy, czyli tym razem zatrzymaliśmy się przy pomniku żołnierzy 18. pułku ułanów pomorskich poległych w szarży pod Krojantami w dniu 1 września 1939 roku.


Chojnice bardzo miło mnie zaskoczyły. Wcześniej znałem to miasto tylko z przejazdu, tym razem pozwiedzaliśmy trochę okolice rynku. Nie obyło się bez niespodziewanego spotkania ;)


Z Chojnic wracaliśmy trochę okrężną drogą zahaczając m.in. o Mylof, gdzie znajduje się bodajże największa w Polsce hodowla pstrąga. Mniam :)


2012 Tuchola we dwoje
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Radziecki cmentarz

Wtorek, 10 lipca 2012 · Komentarze(0)
2012 Tuchola we dwoje
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty

Rytel - Gutowiec - Czersk - Gutowiec - Rytel

Pogoda trochę nam się pogorszyła, więc na dziś zaplanowaliśmy spokojniejsze (i bliższe) jeżdżenie. No i przy okazji chcieliśmy zaznać trochę "cywilizacji", dlatego pojechaliśmy do Czerska po drodze odwiedzając cmentarz, na którym pochowano 1196 żołnierzy radzieckich poległych w walce o wyzwolenie okolicznych ziem spod okupacji hitlerowskiej.


2012 Tuchola we dwoje
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Gacie

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · Komentarze(0)
2012 Tuchola we dwoje
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty

Rytel - Klosnowo - Jarczewo - Chojniczki - Charzykowy - Funka - Bachorze - Małe Swornegacie - Swornegacie - Drzewicz - PN Bory Tucholskie - Męcikał - Mylof - Rytel

Nie przepadam za pisaniem relacji z opóźnieniem, gdyż wiele z tego co się chciało przekazać ucieka... Z tego dnia na przykład pamiętam przede wszystkim błądzenie. Szlak prowadzący do Charzyków jest co najmniej słabo oznaczony... Niemniej wrodzony kobiecy instynkt (Sylwii) a mój nabyty ;) doprowadziły nas do celu.


Poszwędaliśmy się trochę po "mieście" i pojechaliśmy do Małych Swornych mając nadzieję, że uda nam się przejechać przez remontowany most. Udało się :)


W Swornychgaciach trochę odpoczęliśmy, popluskaliśmy się i obraliśmy dalszą drogę. Drogę przez Park Narodowy "Bory Tucholskie". Przepiękne miejsce!!! Nie wiem, czy gdziekolwiek wcześniej widziałem TAKIE lasy! Czyste, idealnie równe. No i te jagody :D


2012 Tuchola we dwoje
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Akwedukt Fojutowo

Niedziela, 8 lipca 2012 · Komentarze(0)
2012 Tuchola we dwoje
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty

Rytel - Fojutowo - Końskie Błota - Legbąd - Lutom - Rytel

Pierwszy dzień naszego wywczasu to poszukiwanie kwatery. Wszystkie okazały się za drogie ;) więc ostatecznie padło na nocleg nad Brdą - jak tylko zobaczyliśmy to miejsce to wiedzieliśmy, że tam zostaniemy :)


Po wstępnym rozpakowaniu wsiedliśmy na rowery i podjechaliśmy wzdłuż kanału Brdy do Fojutowa.


Ze znajdującej się tam wieży widokowej doskonale widać ciekawą budowlę hydrotechniczną - akwedukt będący skrzyżowaniem Czerskiej Strugi (płynącej dołem) oraz Wielkiego Kanału Brdy (płynącego górą).


2012 Tuchola we dwoje
Kolejny dzień --->