2 dni = 2 gumy
Kategoria Foto
Poniedziałek, 10 marca 2008
Komentarze: 4
Dom - Studium Wychowania Fizycznego - Malta - Dom
Na początek dobre wiadomości: z kolanem jakby lepiej - ściągacz i maść przeciwbólowa działa, nawet na treningu nie narzekałem choć wcale się nie oszczędzałem.
Po drugie kupiłem dzisiaj kask - Giro Indicator.
I na tym koniec dobrych wieści... Dzisiaj po raz kolejny złapałem gumę :/ Żeby było ciekawiej to z powodu wczorajszej dziury nie miałem przy sobie zapasu - wylądował on na przodzie, gdyż nie miałem w domu łatek. Jakie było moje zdziwienie gdy dzisiaj nad Maltą tył mi sflaczał... Miałem przy sobie łatki (dzisiaj kupione) - gorzej z klejem - ten został w domu ;-) Na szczęście jakiś dobry biker użyczył mi troszkę kleju i mogłem spokojnie wrócić do domu.
Jutro chyba nie idę na rower - szkoda łatek :D
Na początek dobre wiadomości: z kolanem jakby lepiej - ściągacz i maść przeciwbólowa działa, nawet na treningu nie narzekałem choć wcale się nie oszczędzałem.
Po drugie kupiłem dzisiaj kask - Giro Indicator.
I na tym koniec dobrych wieści... Dzisiaj po raz kolejny złapałem gumę :/ Żeby było ciekawiej to z powodu wczorajszej dziury nie miałem przy sobie zapasu - wylądował on na przodzie, gdyż nie miałem w domu łatek. Jakie było moje zdziwienie gdy dzisiaj nad Maltą tył mi sflaczał... Miałem przy sobie łatki (dzisiaj kupione) - gorzej z klejem - ten został w domu ;-) Na szczęście jakiś dobry biker użyczył mi troszkę kleju i mogłem spokojnie wrócić do domu.
Jutro chyba nie idę na rower - szkoda łatek :D
Komentarze
Arnoldzik - dzisiejszy dzień był pierwszy od wielu miesięcy, kiedy nie miałem przy sobie zapasu, gdyż musiałem go wczoraj założyć bo nie miałem czym załatać dętki... Od teraz oprócz dętki ZAWSZE będę też woził łatki i klej, nawet po bułki ;p