Coffea arabica...
Piątek, 29 lutego 2008
Komentarze: 2
Dom - DS. Eskulap - Dom
Już chyba tylko kawa trzyma mnie przy życiu... Browar Pub, redakcja, treningi, korepetycje i Bóg wie co jeszcze... Aaaa... zapomniałbym - studia :/
Dzisiaj jak zwykle tylko "przelot" przez miasto do redakcji. A zaraz do pracy...
Już chyba tylko kawa trzyma mnie przy życiu... Browar Pub, redakcja, treningi, korepetycje i Bóg wie co jeszcze... Aaaa... zapomniałbym - studia :/
Dzisiaj jak zwykle tylko "przelot" przez miasto do redakcji. A zaraz do pracy...
Komentarze
Niestety są okresy, kiedy trzeba się jakoś wspomagać... Na szczęście już za kilka dni będę miał trochę wolnego (chyba... ;-) to przynajmniej będę mógł się wybrać na normalną "nieasfaltową" wycieczkę :D
Pozdrawiam serdecznie
pozdrowionka dla pracowitego i zaganianego ziomka !