droga jest celem

Wyścig zbrojeń Kategoria PC-15
Czwartek, 17 czerwca 2010 Komentarze: 4
Dystans35.94 km
Teren20.00 km
Czas01:32
SprzętLawinka
Vśrednia23.44 km/h
Vmax51.80 km/h
Tętnośr.152
Tętnomax198
Kalorie 1210 kcal
Temp.22.0 °C
Więcej danych
HZ: 15% | FZ: 61% | PZ: 23%

Dom - Janikowo - Wierzenica - Kobylnica - Zieliniec - Malta - Stary Rynek - Cytadela - Dom

Jutro jeden z ważniejszych dni w życiu - obrona eM-Gie-eRa, więc stwierdziłem, że muszę się zrelaksować. Na rowerze. Oczywiście się udało, choć nie obyło się bez przygód. Prawie potrąciłem jedną babę na pl. Wiosny Ludów... Święta krowa dosłownie weszła mi pod rower a jechałem około 28-30 km/h. Stanąłem na przednim kole, bokiem przeleciałem przez kierownicę, wylądowałem na nogach i jeszcze utrzymałem jedną ręką rower, żeby się nie przewrócił ;] A później, ku uciesze kilkudziesięciu osób w pobliżu, serdecznie ją opierdoliłem :) I'm lovin' it!

PS Serducho wkręca mi się na obroty lepiej niż Honda S2000 ;p

Komentarze

daVe 12:24 sobota, 19 czerwca 2010
Dominik, tak twierdzisz bo ostatnio mojego serducha nie słyszałeś ;p Właśnie... kiedy jakiś wspólny rower? Bo chyba mamy co uczcić :)
pikikuku, dzięki. Wasze kciuki na pewno mi pomogły :)
mogilniak, dziękuję, na obronie nie było problemów :) I tak jak mówisz mogę teraz g... robić. Przynajmniej do końca czerwca... ;)
Dominik L. 06:31 sobota, 19 czerwca 2010
Nic się nie wkręca lepiej niż Honda S2000 :p nie wlewaj sobie :p a tak na poważnie oficjalnie gratuluję MGR :)
KikapuRider 21:36 piątek, 18 czerwca 2010
Powodzenia!:)
mogilniak 20:14 piątek, 18 czerwca 2010
Na baby trzeba uważać, zwłaszcza te jadące samochodem, rowerem lub idące pieszo. Nigdy nie wiadomo co odwalą. I mam tutaj na myśli baby dowolnej płci :) Ważne, że się wybroniłeś i wyszedłeś cało, no i rower też :)

Z góry domyślam się, że mogę pogratulować obrony!! :) Teraz "Możesz G...o Robić", a może nawet "I Nieźle Żyć"?? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emchl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

107851.89

KILOMETRÓW NA BLOGU

28490.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

204d 16h 14m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

GREY

Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki. Może i lekka fanaberia, ale jak to chodzi!

  • Canyon Grizl AL
  • Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, niedawno pękła w okolicach suportu, więc pora pomyśleć nad nowym mieszczuchem...

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km, bez zająknięcia wymieniona na nową w ramach gwarancji.

  • Canyon Grizl 6 z amelinium
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C