masaKRYTYCZNIE po poznańsku
Kategoria Foto
Piątek, 26 marca 2010
Komentarze: 3
Dom - Stary Rynek - Wodna - Garbary - Wszystkich Świętych - Mostowa - Wielka - Szewska - Dominikańska - Garbary - Wodna – Plac Kolegiacki - Kozia - Plac Kolegiacki - Wodna - Garbary - Długa - Strzałowa - Rybaki - Kwiatowa - Łąkowa - Strzelecka - Kopernika - Łąkowa - Krakowska - Rybaki - Kwiatowa - Łąkowa - Krakowska - Karmelicka - Królowej Jadwigi - Al. Niepodległości - Powstańców Wielkopolskich - Kościuszki - Niezłomnych - Al. Niepodległości - Św. Marcin - Kościuszki - Taczaka - Ratajczaka - Al. Niepodegłości - Św. Marcin - Wieniawskiego - Fredry - Al. Niepodległości - Św. Marcin - Rondo Kaponiera (3 okrążenia) - Zwierzyniecka - Zeylanda - Bukowska - Kraszewskiego - Sienkiewicza - Asnyka - Słowackiego - Prusa - Sienkiewicza - Kochanowskiego - Słowackiego - Reja - Sienkiewicza - Mickiewicza - Zwierzyniecka - Kraszewskiego - Sienkiewicza - Asnyka - Słowackiego - Prusa - Żurawia - Poznańska - Mylna - Jeżycka - Kościelna - Wąska - Poznańska - Dom
Coby nie popaść w rutynę (codzienne dojazdy do labu) dzisiaj wybraliśmy się na Masę. Wybraliśmy czyli:
drab,
sergio,
... i moja skromna osoba :)
Co nieco o Masie - bardzo dobrze przygotowana trasa, mnóstwo krążenia po mieście (chyba wszyscy mieszkańcy nas widzieli), dobra obsługa ze strony Policji i MPK. Oczywiście wszyscy czekali na Kaponierę ;)
Bo jeden raz to za mało ;p
Dalej sergio sięgając po bidon nakrył się rowerem ;) i już mu się nie jeździło tak fajnie... Dokręciliśmy do moich równych 14 kkm (tradycyjnie uwiecznionych na zdjęciu)...
... i uśmiechnięci (no dobra... poza tym, co "się nakrył" ) odłączyliśmy się od Masy.
Do zobaczenia na Masie być może za miesiąc!
Coby nie popaść w rutynę (codzienne dojazdy do labu) dzisiaj wybraliśmy się na Masę. Wybraliśmy czyli:
drab,
sergio,
... i moja skromna osoba :)
Co nieco o Masie - bardzo dobrze przygotowana trasa, mnóstwo krążenia po mieście (chyba wszyscy mieszkańcy nas widzieli), dobra obsługa ze strony Policji i MPK. Oczywiście wszyscy czekali na Kaponierę ;)
Bo jeden raz to za mało ;p
Dalej sergio sięgając po bidon nakrył się rowerem ;) i już mu się nie jeździło tak fajnie... Dokręciliśmy do moich równych 14 kkm (tradycyjnie uwiecznionych na zdjęciu)...
... i uśmiechnięci (no dobra... poza tym, co "się nakrył" ) odłączyliśmy się od Masy.
Do zobaczenia na Masie być może za miesiąc!
Komentarze
A tak na poważnie to Schwalbe Marathony mają odblaskowy pasek o chwytliwej nazwie Reflex i to on tak świeci :)
niezły patent:)
pzdr!;)