droga jest celem

Mokra wydra
Piątek, 19 marca 2010 Komentarze: 7
Więcej danych
Kraul, 60 x 25 m = 1500 m

Komentarze

duda 22:00 poniedziałek, 22 marca 2010
Grzbiet jest prawdopodobnie zalecany ze względu na inny rodzaj oddechu niż przy pozostałych stylach , czyli oddech płytki i częsty, gdyż nie ogranicza nas zanurzenie głowy, czyli taki, jak na rowerze ;]
daVe 18:55 sobota, 20 marca 2010
Z tym grzbietem to może i coś w tym jest... Nogi wtedy dosyć mocno dostają (przykładowo w kraulu 70% siły pochodzi od rąk, nie wiem jak to jest w grzbiecie, ale tam na pewno jest większy udział nóg). Niestety grzbietu w żaden sposób nie wykorzystam w ratownictwie - tam tylko i wyłącznie kraul (plus holowania, ale to inna bajka). Z kolei żabka odpada ze względu na najbardziej destrukcyjny wpływ na kolana :)
jasiu32 18:47 sobota, 20 marca 2010
W MR czytałem, że kolarze powinni pływać stylem grzbietowym, nie wiem czemu i dlaczego. Jak ja pływałem w zimę pod paru basenach grzbietu nogi bolały nieźle.
Mój rekord na basenie to 2,1km w 1:10 z jedną jednominutową przerwą, z tym, że ja robiłem serie (1/2 baseny żabki, potem 1/2 kraulem lub grzbietem, i tak cały czas na okrągło) :)
daVe 17:47 sobota, 20 marca 2010
Dla mnie liczenie basenów to jedyne zajęcie podczas pływania bo bez tego to bym się chyba zanudził ;) A pływam właśnie dla wyrobienia sobie wytrzymałości oraz wydolności oddechowej (bez pulsometru). No i dodatkowo jestem w trakcie kursu na ratownika, więc nie wypadałoby się samemu utopić ;)
Maks 16:50 sobota, 20 marca 2010
Ja zazdroszczę takim osobą co udaje im się liczyć baseny mnie nigdy nie udało się przeliczyć do końca zawsze zapominałem ;) Pływaniem możesz bardzo dobrze wyrobić sobie wytrzymałość. Pływasz z pulsometrem ?
daVe 10:13 sobota, 20 marca 2010
Przerw na drinka z parasolką niestety nie było ;) 40 basenów w miarę szybkim tempem, 2 minuty przerwy na wyrównanie oddechu i 20 basenów na wyciszenie. W sumie około 45 minut pływania.
Pozdrawiam!
Maks 20:21 piątek, 19 marca 2010
Nieźle 1,5 km kraulem... rozumiem że nie odpoczywałeś ? ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

96054.59

KILOMETRÓW NA BLOGU

25679.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

182d 15h 05m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460