droga jest celem

Ulotne chwile... Kategoria Foto
Poniedziałek, 22 lutego 2010 Komentarze: 8
Dystans21.51 km
Teren5.00 km
Czas01:15
SprzętLawinka
Vśrednia17.21 km/h
Vmax38.90 km/h
Temp.5.0 °C
Więcej danych
Dom - Malta - Stary Rynek - Cytadela - Dom

Po ostatnich szaleństwach na nartach miałem niesamowitą ochotę wyskoczyć na rower. Mimo chlapy na drogach po powrocie do domu od razu wskoczyłem w lycrę i ruszyłem nad Maltę. Tam pustka i cisza...


I tylko kaczki robiły małe zamieszanie.


Spokojnie pstrykałem sobie fotki przy szumie strumienia.


A już po chwili kręciłem się po uliczkach Starego Miasta.




Z Rynku udałem się na Cytadelę, gdzie zrobiło się trochę melancholijnie...


Krzyż, czy miecz?


Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co działo się tutaj dokładnie 65 lat temu...


Na pewno niebo nie było takie spokojne...



A na koniec pozdrowienia z Černej Hory! Oj... było szybko :)

Komentarze

Winq 16:40 wtorek, 23 lutego 2010
Fakt
Ja przejechałem tylko kawałek koło Maltanki i lodowiska i nie pchałem się dalej w ten syf ;p Z resztą i tak było ciemno już więc dałem na chatę.
daVe 13:45 wtorek, 23 lutego 2010
Winq, niestety na Malcie jest bardzo nieciekawie. Właściwie tylko w rejonie stoku oraz galerii widać asfalt. W pozostałych miejscach jest warstwa rozjeżdżonego śniegu. A w rejonie restauracji Taj India jest jeszcze ciekawiej - około 10 cm wody :D
Już lepiej chyba po ulicach jeździć...
Winq 00:42 wtorek, 23 lutego 2010
Czadzik wpis.
A co DaVe sądzisz o Malcie??
Bo mi się wydaje aż nadto mokra i niestety miejscami zbyt śniegowa...
JPbike 21:15 poniedziałek, 22 lutego 2010
Dla mnie robienie zdjęć przy niezłym tempie jazdy to zajęcie niemal jak biathlon :)
daVe 21:00 poniedziałek, 22 lutego 2010
Przy moim tempie jazdy takie fotorelacje pewnie będą częstsze ;) A lekcja historii wyszła zupełnie przypadkowo - najpierw zwróciłem uwagę na wystające spod śniegu kwiaty i znicze. Dopiero po chwili zdałem sobie sprawę, że dzisiaj jest rocznica...
Pozdrawiam serdecznie!
Jarekdrogbas 17:05 poniedziałek, 22 lutego 2010
I ta lekcja historii >
Drogbas 17:00 poniedziałek, 22 lutego 2010
Super relacja, nareszcie odpaliłes
JPbike 16:47 poniedziałek, 22 lutego 2010
Oj, pojeździć w pogodny poniedziałek - to jest coś i zazdroszczę :)
Fotorelacja świetna. Rzeczywiście, 65 lat temu ...
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

108301.77

KILOMETRÓW NA BLOGU

28525.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

205d 11h 42m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

GREY

Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki.

  • Canyon Grizl AL
  • Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Konwy. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (34T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

FURIOUS

Wół roboczy złożony z części, które pozostały po połamanych Grizzlu i Lawince.

  • Accent Furious Pro
  • Osprzęt GRX RX400 (38T + 11-34T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony CST Overton 40C

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda. Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km. Bez zająknięcia została wymieniona na nową w ramach gwarancji, więc plus dla Canyona.

  • Canyon Grizl Al
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

WILMA

Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460

LAWINKA

Byliśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, która zaraziła mnie pasją do kolarstwa :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, później katowałem ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, pękła w okolicach suportu po ponad 60.000 km, więc trzeba było ją czymś zastąpić...

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT