droga jest celem

Borowa męka Kategoria > 50, Edge 1040, Foto, MOUNTAINS are calling!
Sobota, 12 października 2024 Komentarze: 3
Dystans74.28 km
Teren35.00 km
Czas04:40
Podjazdy1721 m
SprzętChińczyk
Vśrednia15.92 km/h
Vmax73.20 km/h
Tętnośr.121
Tętnomax182
Kalorie 2265 kcal
Temp.10.0 °C
Więcej danych
Dzisiaj mało tekstu, dużo zdjęć :) Od rana bezchmurnie, choć mroźnie. Szykuje się piękna sobota, więc trzeba ją dobrze wykorzystać w górach! Na początek wjeżdża Zamek Książ.


Dalej również klasykiem, czyli nad Jeziorko Daisy.

Teraz zaczynamy zabawę, czyli najpierw nad Jezioro Bystrzyckie. Z zapory pieszym na Zamek Grodno i stamtąd "lekkimi" chaszczami na Przełęcz Kozią. Decyzja, co do dalszego wariantu, była męska, choć wyszła z tego niezła męka :D

40% nachylenia zdecydowanie nie da się pokonać na rowerze. Powiem więcej, nawet pieszo byłoby ciężko. A co dopiero z dwukołowym bagażem na plecach :D

Mimo wszystko humory dopisywały! Niezłe przeżycie do zapamiętania na zawsze. Ale raczej nie do powtórzenia ;)

Czy było warto się tak męczyć? Patrzcie na to! Borowa zdecydowanie ma jedną z najlepszych wież widokowych, na jakich byłem. Bajka!!!



Kierunek wybraliśmy dobry - pod górę pieszo, w dół na rowerach. Szlakiem, którym wchodziliśmy, zjazd byłby niemożliwy. Przynajmniej dla nas. Chcąc wykorzystać dzień na maksa fundujemy sobie jeszcze długi podjazd na Andrzejówkę, a stamtąd już prosto w dół na Wałbrzych. Było mega, to był świetny dzień!

Trasa: Struga - Zamek Książ - Jeziorko Daisy - Pogorzała - Modliszów - Złoty Las - Lubachów - Zamek Grodno - Zagórze Śląskie - Niedźwiedzica - Podlesie - Kamieńsk - Przełęcz Kozia (653 m n.p.m.) - Borowa (853 m n.p.m.) - Rybnica Leśna - PTTK Andrzejówka (936 m n.p.m.) - Rybnica Leśna - Glinik - Podgórze - Wałbrzych Centrum - Szczawno-Zdrój - Struga

Komentarze

JPbike 16:52 wtorek, 15 października 2024
Faktycznie pięknie, tylko korzystać :)
Kiedyś będę musiał spojrzeć od góry na tą ściankę, którą wchodziliście :)
daVe 20:05 poniedziałek, 14 października 2024
Takie dni przypominają o pięknie jazdy na rowerze. Obyśmy mieli ich jak najwięcej! :)
Trollking 00:41 poniedziałek, 14 października 2024
Faktycznie, bajka :)

A tę pierwszą fotkę możesz sobie ustawić jak na moje jako profilową :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94076.95

KILOMETRÓW NA BLOGU

25329.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

178d 21h 33m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460