Do pracy po zapasową słuchawkę - podczas wczorajszej ulewy na Ślęży zalało mi telefon - po rozkręceniu w środku dosłownie pływało... dotyk tego nie wytrzymał. Szybka decyzja zakupowa i wleciał Pixel 8. Umarł król, niech żyje król! ;)
Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".