droga jest celem

Dziadkowizna Kategoria >200, Edge 1040, Foto
Czwartek, 1 sierpnia 2024 Komentarze: 1
Dystans260.81 km
Teren45.00 km
Czas09:51
Podjazdy947 m
SprzętGrizzly
Vśrednia26.48 km/h
Vmax44.80 km/h
Tętnośr.119
Tętnomax153
Kalorie 6568 kcal
Temp.28.0 °C
Więcej danych
Wyjazd na Kujawy odwiedzić rodzinę. Poranna pobudka i... deszcz. Nosz kurde, nie tego się spodziewałem patrząc dzień wcześniej na prognozy. Nie pada jednak mocno, więc planów nie zmieniam. O 5:45, w delikatnej mżawce, ruszam przed siebie. Dystans długi, więc nie szarżuję siłami. Zwłaszcza, że nie do końca wiem, jakimi drogami będę jechał, bo kompletnie zdaję się, dla odmiany, na Ride with GPS. Do Ostrowa celowo uderzam przez Stawy Milickie. Tam na pewno będzie ładnie. I było!

Sporo rowerówek, trochę singli, jeśli asfalty to o minimalnym ruchu - aż chce się kręcić :)

Ostrów Wielkopolski zaskoczył mnie siecią rowerówek. Szczerze - dawno nie widziałem miasta o tak spójnej sieci DDR. Widać, że maczała w tym palce osoba, która sama jeździ rowerem. Będąc między Ostrowem a Kaliszem decyduję się zboczyć lekko z trasy i odwiedzić Adriana. Byłem prawie pewien, że jest w pracy, więc zrobiłem mu niezłą niespodziankę :) Podróż wydłużyła się o ponad godzinę, ale było warto :) Przede mną pozostała jeszcze połowa dystansu. Co mogę o niej powiedzieć? Nie wiem, którędy jechałem :p Trafiły się dwa męczące piaszczyste odcinki przez lasy, ale reszta to po prostu coś pięknego - wąskie, idealne asfalty przez wielkopolskie wsie. W Koninie krótki postój na kebaba i lecę dalej, między innymi przez Licheń (Matko Bosko jaka megalomania!). Na ostatnich kilometrach zaczynam czuć, że jestem "u siebie". Za dzieciaka dużą część wakacji spędzałem u dziadków. Ehhh... to były czasy :)

Trasa: Różanka - Trzebnica - Sułów - Milicz - Odolanów - Ostrów Wielkopolski - Nowe Skalmierzyce - Kalisz - Stawiszyn - Mycielin - Żychlin - Konin - Licheń Stary - Ignacewo - Wierzbinek - Zaryń - Mąkoszyn - Izbica Kujawska - Skarbanowo

Komentarze

Trollking 23:38 niedziela, 4 sierpnia 2024
Brawa za dystans z godną średnią! :) No i info, że Ostrów jest rowerowo ok, trzeba będzie sprawdzić :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziejd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

96054.59

KILOMETRÓW NA BLOGU

25679.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

182d 15h 05m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460