Przewodnicy
Kategoria 2009 Jagodowy obóz pracy, Foto
Sobota, 22 sierpnia 2009
Komentarze: 0
Vśrednia18.68 km/h
Vmax41.10 km/h
Temp.30.0 °C
2009 Jagodowy obóz pracy
Dzień pierwszy
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień siódmy
Dzień dziesiąty
Jagoda - Ostrowite - Stara Węgornia - J. Czarne - Jagoda
Dzisiaj opracowywaliśmy trasę wycieczki dla kotów. Będzie się ona zaczynać od Ostrowiecka.
Jest tam pięknie utrzymana leśniczówka.
Oraz stare domy ryglowe. W tym otworzę kiedyś aptekę ;)
Dalej jechaliśmy piękną aleją.
Dojeżdża się nią do ruin kościoła oraz starego cmentarza.
Są na nim "zwykłe" nagrobki.
Ale także istne dzieła sztuki - pnie drzew zrobione z kamienia symbolizujące ścięty pień życia.
/ proponuję oglądać na powiększeniu /
Miejscowy leśniczy również załapał się na dosyć oryginalny nagrobek...
Kolejny punkt planowanej wycieczki to stara węgornia na Płocicznej, czyli pułapka na węgorze.
Po prawej stronie widać również ruiny młyna.
Z węgorni udajemy się nad Jez. Czarne, jedno z trzech jezior meromiktycznych w Polsce. Mega ciekawostka hydrologiczna. Zachęcam wszystkich do jego obejrzenia!!!
Ryby na wyciągnięcie ręki...
I ten piękny odcień wody...
Jez. Czarne to koniec naszej planowanej wycieczki. Kilka dni później przeszedłem tą samą trasą z kotami.
I wcale nie zdziwiło mnie, że nie zachwyciło ich nawet to:
Ani te widłaki...
Czyżby ludzi z dziewiątką na początku PESELa nie ruszały takie rzeczy?!
2009 Jagodowy obóz pracy
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień siódmy
Dzień dziesiąty
Jagoda - Ostrowite - Stara Węgornia - J. Czarne - Jagoda
Dzisiaj opracowywaliśmy trasę wycieczki dla kotów. Będzie się ona zaczynać od Ostrowiecka.
Jest tam pięknie utrzymana leśniczówka.
Oraz stare domy ryglowe. W tym otworzę kiedyś aptekę ;)
Dalej jechaliśmy piękną aleją.
Dojeżdża się nią do ruin kościoła oraz starego cmentarza.
Są na nim "zwykłe" nagrobki.
Ale także istne dzieła sztuki - pnie drzew zrobione z kamienia symbolizujące ścięty pień życia.
/ proponuję oglądać na powiększeniu /
Miejscowy leśniczy również załapał się na dosyć oryginalny nagrobek...
Kolejny punkt planowanej wycieczki to stara węgornia na Płocicznej, czyli pułapka na węgorze.
Po prawej stronie widać również ruiny młyna.
Z węgorni udajemy się nad Jez. Czarne, jedno z trzech jezior meromiktycznych w Polsce. Mega ciekawostka hydrologiczna. Zachęcam wszystkich do jego obejrzenia!!!
Ryby na wyciągnięcie ręki...
I ten piękny odcień wody...
Jez. Czarne to koniec naszej planowanej wycieczki. Kilka dni później przeszedłem tą samą trasą z kotami.
I wcale nie zdziwiło mnie, że nie zachwyciło ich nawet to:
Ani te widłaki...
Czyżby ludzi z dziewiątką na początku PESELa nie ruszały takie rzeczy?!
2009 Jagodowy obóz pracy
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.