droga jest celem

Brzegiem morza Kategoria 2009 Morskie opowieści, Foto
Sobota, 8 sierpnia 2009 Komentarze: 2
Dystans42.88 km
Teren25.00 km
Czas02:13
SprzętLawinka
Vśrednia19.34 km/h
Temp.25.0 °C
Więcej danych
2009 Morskie opowieści
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień siódmy
Dzień ósmy

Łukęcin BAZA - Dziwnówek - Łukęcin - Pobierowo - Trzęsacz - Rewal - Trzęsacz - Pobierowo - Łukęcin BAZA

Wpis na blogu u Graplera

Rano jakieś tam kręcenie do sklepu. Popołudniu jazda lasami, wydmami itp. Fajnie było - dużo korzeni, krótkie podjazdy, zjazdy. Frajda na całego. I do tego lanserka w każdej z odwiedzonych miejscowości ;)
Dziwnówek we dwoje ;p


Pobierowo w napince.


Trzęsacz w landszafcie.


Trzęsacz - mafia sycylijska pod kościołem ;)


Rewal prawie o zachodzie.


Decydujemy, że wracamy i... zaczyna się. Odzywa się moje "kochane" lewe kolano. Nie wróży to dobrze na kolejne dni...

2009 Morskie opowieści
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Komentarze

daVe 20:13 piątek, 14 sierpnia 2009
Jakaś miła, ładna masażystka by się przydała ;)
Co do kolana to byłem ostatnio u ortopedy, podejrzewa uraz przyczepu czworogłowego... W najbliższy poniedziałek jadę na USG, może dowiem się czegoś więcej...
Pozdrawiam serdecznie!
mogilniak 20:04 piątek, 14 sierpnia 2009
Mafia na całego :)
Już myślałem, że zaginąłeś gdzieś w akcji, a Ty po wybrzeżu szalałeś :) Nieźle...
Szkoda tylko, że z tym kolanem masz takie problemy :( Powinieneś miec zawsze pod ręką jakąś dobrą masażystkę ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94775.80

KILOMETRÓW NA BLOGU

25549.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 05h 22m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460